PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 178 tys. ocen
7,8 10 1 177555
6,6 38 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

Gdy nasza wesoła gromadka łapiąc się za ręce przedzierała się powoli przez tłumy zombie, syn tej babki, z którą miał romans Rick wpadł w panikę i zaczął wołać matkę. W końcówce 8 odcinka to zostało pokazane.
Następnie zombiaki słysząc wołania chłopca zrozumiały, że obok nich przechadza się żywe mięsko i rzuciły się na chłopca. Zaczęły go zjadać, jego matka nie chciała go zostawić i ciągnęła go za rękę przez co ją także zaczęły gryźć zombie. Syna trzymała jedną ręką a drugą Carla i nie chciała go puścić.
Rick widząc, że za chwilę zombie rzuca się na Carla odciął siekierą rękę matce chłopca i wyswobodził Carla. Matka i syn zostali pożarci przez zombie, chwilę potem Carl został ciężko ranny w (postrzał w głowę, utrata oka) przez kogoś kto szedł z nimi wtedy, nie pamiętam kto to był.
Oczywiście jednooki Carl wrócił potem do zdrowia, zombie zostali pokonani w wielkiej bitwie a Rick związał się z Andreą - tak tak moi drodzy, w komiksie Andrea żyje i ma się dobrze (póki co).
Ciekawe czy w przyszłym roku w 1 nowym odcinku wydarzenia będą podobne do tych z komiksu czy też nas twórcy czymś zaskoczą.
Szkoda, że trzeba tyle czekać.

ocenił(a) serial na 9
bartu1986

No aż z ciekawości sprawdziłem komiks żeby sobie to dokładnie przypomnieć. Tam dzieciak szedł na końcu, tutaj idzie jeszcze ksiądz i co najważniejsze Michonne. Myślę, że akcja potoczy się inaczej, może zginie sam dzieciak? W serialu Jessie jest bardziej ogarnięta i ogólnie więcej zainwestowali w jej postać. Poza tym jak sam powiedziałeś w komiksie żyje Andrea w przeciwieństwie do serialu, a Rick w końcu potrzebuje jakiegoś wątku miłosnego, bo chyba od więzienia żyje w celibacie już :D

Mogę się założyć, że Carl zostanie postrzelony przez tego świrusa, w końcu zabrał im broń. W sumie to żałuje, że czytałem komiks jakiś czas temu. Zbyt wiele rzeczy jest do przewidzenia, nawet jeśli scenarzyści sporo rzeczy zmieniają.

ocenił(a) serial na 10
bartu1986

CORAL nie został postrzelony przez kogoś, kto szedł z grupą wśród trupów.

Po udanym spacerku grupa udała się pod dom Douglasa (przywódcy Aleksandrii w komiksie) który nie mając pojęcia o tym, że hałas przyciąga łokery, strzelał do nich z pistoletu. RYYK! starał się go uspokoić, podszedł do niego w momencie, w którym Douglasa dziabnął szwędacz - koleś wpadł w panikę i strzelił na oślep - prosto w oko KORALA.

Einshaew

A co z kapeluszem KORALA? Kapelusz najważniejszy!!!

ocenił(a) serial na 7
Gasza1910

była w nim dziura :p