mały niepotwierdzony spoiler.
Carol i T-dog przetrwali. Hershel Glenn i Maggie także. Daryl uratował Carol. Szwędacze zajmują całą farme dlatego grupa musi uciekać. Na końcu odcinka pojawia się Michonne która przenosi się w inne miejsce czyli więziania a razem z nią cała grupa. Prawdopodobnie Andrea ginie w tym odcinku.
Beth, Patricia i Jimmy jak najbardziej w odstawkę. Od samego początku było wiadomo że padną. Ich role nic nie wnoszą. A Andrea niech żyje jak najdłużej. Ze wszystkich bab ma akurat wyjątkową rolę. W sumie Carol też mogłaby w niedalekiej przyszłości zostać zeżarta. Trochę taki smęcący babsztyl.
Fakt, od razu było wiadomo, że trójka randomów padnie prędzej, czy później. Daryl ratuje Carol... Blech, wolałbym żeby ją zeżarli. Szkoda, że nigdy nie zobaczymy jak Lori, czy Carl zginą w stylu Otisa. Do zeżarcia może pójdzie jeszcze Hershel, w końcu "TO MOJA FARMA" :> Andrea pewnie przeżyje, bo dramatycznej ucieczce.
Kim jest ta cała Michonne? Jest to może jakaś postać z komiksu? Wiadomo coś więcej na jej temat?
buahahaha no nie przesaaaaaadzaj ;)
laska jest dobre w obsłudze miecza, spokojnie sama daje sobie radę tak samo z zombiakami, jak i z frajerami zyjącymi
ale ona ma coś nie tak pod kopułą jak tak nawija sama do siebie ;)
no ale od poczatku Michonne nawijała sama z sobą, nie wiem jak tam z nia dalej, bo jeszcze nie doczytałam ;)
żeby nie było jak dla mnie jej postac jest jak najbadziej na wielki plus :)
Spoiler - pozniej wszyscy bohaterowie cierpia na problemy psychiczne , najnormalniejszy z nich wszystkich pozostał chyba tylko Glenn
Maggie - proba samobojcza
Andrea - dwie wielkie blizny na twarzy , depresja po stracie Dala, wielu zabitych ludzi.
Carl - bez oka , po kilku zabojstwach i probie zgwalcenia go
Rick - strata zony , dziecka , reki ,przyjaciol , wieeelu zamordowanych ludzi
Michonne - po torturach , zgwalceniu , stracie kilku bliskich mezczyzn , rodziny , wiele zabojstwach.
Raczej myślałem o:
Morgan - wychowywał własne zombie dziecko.
Rick - rozmawia przez telefon ze zmarłą żoną.
Carl - obecnie mały socjopata chyba najmniej zdrowa psychicznie postać.
Rick pod koniec 3 lub 4 sezonu ma wrócić po Morgana ale dowie się że syn Morgana stał się zombie a chwile później sam Morgan zostanie zabity przez zombie.
aha no to już czaje ;)
a ten Phillipe czy Gubernator tez miał córkę zombie - dla mnie to był freak komiksu :o
3-4 sezonu? Jeśli dalej będzie trzymana ta konwencja to raczej Morgan by wrócił koło 5-6 sezonu;]
Sam gubernator ma się pojawić dopiero na sam koniec sezonu 3 i być głównym antagonistą 4 sezonu, więc dopiero w 5 pojawi się Abraham.
Nie sądzę by zginął Daryl, zauważcie, że tak samo jak T-Dog jest postacią, której nie było w komiksie, i obaj przetrwali aż do teraz, jak narazie jedyną różnicą pod względem śmierci jest to że zgineła Sophia, a nie jej matka. Tak więc podejrzewam, że ich nie uśmiercą. Z farmy przeżyje pewnie Maggie i Hershel, Maggie bo przeżyła w komiksie, Hershel moim zdaniem wzbudza sporą sympatie widzów, ale Billy i tamte dwie panienki napewną pójdą na odstrzał w tym epizodzie, chociaż ta blondi nawet coś ostatnio powiedziała, reszta pewnie zwieje i uzupełni siły nowymi postaciami. Podejrzewam też, że Rick nie straci ręki, zauważcie, że stracił ją Marle, którego też nie było w komiksie, podejrzewam więc, że jakoś się dogadają i dołączy do ekipy, żeby mieli jednego bezrękowego.
Przecież Carol też umiera później w komiksie dopiero.
Poza tym my już WIEMY kto umrze w finale.
Ja wiem lepiej bo mam spoiler z nowej zelandii, ten hiszpański w który wierzycie to fake rozesłany po sieci przez rosjan.
To co napisałeś jest wiadome już od poniedziałku więc nie wywyższaj się faktem, że masz spoiler z Nowe Zelandii (tak nawiasem to z dużej liter).
Raczej Jimmy :) I czy przeżyje to raczej wątpliwa sprawa. Ilość dzieci Hershela jest w serialu ograniczona do zaledwie trójki. Większość jego pociech ginie na farmie więc czy Beth i Jimmy przetrwają? Mi się wydaje, że nie.
Ale w serialu Jimmy nie jest synem Heshela, tylko byłym chłopakiem Beth, ich sąsiadem.
aha przeciez to Billy był synem Hershela :D
nie zaden Jimmy - to ja tez obstawiam, że on zginie
Problem jest taki, że w komiksie był Billy, którego w serialu nie ma. Chłopak w kapeluszu to Jimmy, którego z kolei nie było w komiksie. Zamiast siedmiorga dzieci ma czworo. Shawn i Lacey zgineli. Ma Maggie i Beth, której nie było w komiksie. Arnold, Billie, Rachel i Susie nie istnieją.
wiem wiem, dlatego pewnie go usmiercą, chyba ze sie chłopak rozkreci dalej, ale nie wiem
przeciez on łącznie był ze trzy minuty na ekranie do tej pory
a co do tych dzieci Hershela to jest Maggie, Billy, ta gruba i dwie te małe dziewczynki i syn który zmarł wczesniej i kto jeszcze?
Zginie Billy i Beth/Patricia. Skoro to jest potwierdzone to jaki ma sens słuchać czyichś pseudo spoilerów z nowej zelandii? W ogóle czemu stamtąd...
heheh no bo ruski kłamią :D
Patricia chyba przezyje - wydaje mi sie ze jej postac bedzie podobna do komiksowej
Ciekawe czy jakbym napisał, że mam przecieki z Watykanu to też ktośby to łyknął a w dodatku podjął na ten temat krytyczną dyskusję tak jak przed chwilą.
nie wiadomo czy będzie 5 sezon tylko wiadomo jest że ma powstać 3 i jeszcze 4 sezon i na tym ma się skończyć a śmierć Morgana ma być szybka bo jest on zbędną postacią w tym serialu i nie mam być rozciągnięcia jego historii. O tym czytałem i tak słyszałem..
zobaczymy jak to będzie ale mam nadzieje tylko że w 3 sezonie będzie mniej nudnych scen z Lori w roli głównej.
Oglądam gify z nowego odcinka i ogółem czytam wrażenia fandomu na tumblr i... LUDU! JEST MICHONNE! My baby <3