PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 179 tys. ocen
7,8 10 1 178549
6,6 29 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

na początku miło się ogladało głównych bohaterów, mogłem poczuć się lepiej ja bym postąpił lepiej, ale obecnie jest to na maks irytujące kretynizm i brak logiki bije na kilometr,

1. Sa w Aleksandrii, koreaniec z noah i paroma osobami jedzie do magazynu. kretynizm pierwszy syn szefowej i podziwia korenca bo ten wiedzial ze trupy sa zamkniete. jak oni przetrwali 2 lata?

2. kretynizm kolejny zamiast zabic trupy wszystkie zostawiaja je zywe, czy tak trudno wbic srubokret w czache? sa najedzeni, maja sile, czas by zabic trupy za plotem. debile zostawiaja je zywe by im halasowaly i by mogly potem ich zjesc.
.
3. kretynizm kolejny skoro wiedza ze trupy nie atakauja ludzi smierdzacych trupami czy tak ciezko sie upaprac na takie wyprawy?

4. jak oni uciekaja? no kurcze dostali sie bez problemu, a uciekaja w same trupy.

5. sa w aleksandii a nikt nie robi zadnego apelu, liczenia ludzi czy cos. no niech ktos posliznie sie na mydle i maja trupa w srodku. apel obowiazkowy rano, zamykanie drzwi, czy wywieszenie flagi przed dom ze zyje rano. kretynizm, zero wnioskow z poprzednich doswiadczen,

6. koreaniec nie zbija koelsia przez ktorego ginie 2 ludzi!!

itd

ocenił(a) serial na 8
piotrwit

Pełna zgoda. Nasuwa mi się myśl, że jeśli twórcy postępowaliby wg Twoich kroków, to musieliby nieźle pogłówkować, żeby wzbudzić w widzu poczucie grozy, atmosferę tajemnicy, żeby stworzyć jakąś sensowną akcję itp, itd. Łatwiej jest iść po najmniejszej linii oporu i tworzyć sztuczną atmosferę niby lęku, niby akcji, uśmiercać bohaterów - bo tylko tak potrafią stworzyć atmosferę smutku, strachu, przerażenia, współczucia.

ocenił(a) serial na 9
piotrwit

koreaniec nie zabija kolesia bo wyglądałoby to podejrzanie gdyby tylko ludzie z grupy ricka wrócili żywi (nie licząc noah)

ocenił(a) serial na 10
piotrwit

Zdziwiło mnie też to, że nie wzięli mocniejszej i większej ekipy. Tara i Noah to nieźli zawodnicy, ale są lepsi. Np. Michone, która teraz jest szeryfem bardziej przydałaby się grupie wypadowej niż leniąc się w obozie. To samo Sasha, chociaż jej troszkę odbija i bywa niebezpieczna.

ocenił(a) serial na 10
piotrwit

Dziwi mnie to, że nie wzięli mocniejszej i liczniejszej ekipy. Tara i Noah to nieźli zawodnicy, ale są lepsi i nie mający nic do roboty. Np. Michone, która bardziej przydałaby się na wypadzie niż "leżąc odłogiem" w obozie. To samo Sasha, ale jej co prawda trochę odbija i bywa niebezpieczna.

użytkownik usunięty
Cheshire_Cat

Miszonka została policjantką ;) więc mA zajęcie.
Sasha? Odbiło jej po stracie Tyressa, wiec nie liczyłabym na jej pomoc.

piotrwit

kolejna kwestia to truposze, rudy sam rozwala 20scia mlotem, a tu ekipa 6 osob w pelni uzbrojonych gotowych do walki nie daje rady. dysproporcja sil czasami jest zadziwiajaca.

po prostu w tym magazynie to byla totalna amatorszczyzna, niewyobrazalna po tylu bojach i doswiadczeniach.

rozumiem ze fabule trudno budowac gdy ekipa jest dobrze zorganizowana, przestrzega pewnych zasad bhp itd. ale na prawde jest pare watkow ktore mozna niezle pociagnac bez takiej zenady z trupami. naprzyklad konflikt aleksandria druzyna ricka, stres pourazowy itd...

piotrwit

1. Aiden nie był doświadczonym "supply runnerem" (ciężko znaleźć ładnie brzmiący polski odpowiednik). Był pod wrażeniem wiedzy Glenna, który przewidział, że brak widocznych szwendaczy może oznaczać, że gdzieś utknęły (napotykano przecież na opuszczone budynki), to wszystko. Poza tym, nie rozumiem twojego zdziwienia, skoro cały wątek aleksandryjski opiera się na kontraście pomiędzy mieszkańcami osady i grupą Ricka. Towarzysze szeryfa wielokrotnie podkreślają, jak słabi są mieszkańcy strefy i jak bardzo potrzebują oni nowo przybyłych.

2. To jest faktycznie dziwne, ale cóż - to jest serial, a nie film dokumentalny. Wyrażając szok/oburzenie z tego powodu zachowujesz się trochę, jakby twoja przygoda z kinem trwała od wczoraj. Od biedy tę scenę wytłumaczyć tym, że bohaterom zależało na czasie. Poza tym, te trupy i tak nie stanowiły dla nich żadnego zagrożenia do czasu wybuchu granatu - a weź tu coś takiego przewidź.

3. Cóż, podejrzewam, że wymazanie się przegniłymi wnętrznościami nie należy do najprzyjemniejszych doświadczeń. Poza tym, nigdy nie potwierdzono skuteczności tej metody, a jest ona bardzo zawodna - wystarczą niesprzyjające warunki atmosferyczne albo jeden nieodpowiedni ruch czy szmer i już jest się w dupie. Do tej pory była wykorzystywana jedynie w ostateczności.

4. Przyznam, że dziwi mnie, że po 5 sezonach ktoś jeszcze nie wie, że hałas przyciąga szwendaczy - a przecież tam w międzyczasie wybuchł granat.

5. Chyba trochę przesadzasz. CI ludzie widzą się codziennie, a w dodatku wszyscy mieszkają w przynajmniej dwuosobowych grupach.

6. No faktycznie, superrozsądnym posunięciem z jego strony byłoby zabicie członka społeczności, u której jego grupa jest gościem. Świetnie by to wyglądało, jakby wrócił do Aleksandrii z dwoma osobami ze swojej grupy i z ani jednym mieszkańcem osady, zwłaszcza że wcześniej miał z Aidenem na pieńku. Poza tym, Glenn nie jest taki.

7. Abraham jest silnym, postawnym i wyszkolonym w wojsku mężczyzną, a w dodatku zdołał się ustawić na tyle dobrze, że część szwendaczy podchodziła do niego gęsiego. No i skala zagrożenia była nieporównywalna. Zresztą on też prawie zginął, szczęśliwie wpadł na pomysł, żeby się przeczołgać pod koparką.

ocenił(a) serial na 7
piotrwit

Dodaj też, że wystarczy ugryzienie i po tobie,a a mimo to bohaterowie biegają w koszulkach i walczą w zwarciu cały czas ;)