serial świetnie ukazuje stosunki międzyludzkie w obcej - niecodziennej sytuacji gdzie zombie są jakimś tłem dla ewolucji człowieka w nowej sytuacji życiowej. Adaptacja do nowych warunków, nie ma schematów pomimo że akcja nie jest odzwierciedleniem komiksu gdzieś wokół wydarzeń krąży nawet taki epizod jak śmierć Shane z rąk Carla - nie to samo miejsce ale wykonawca ten sam :)
Serial robi wrażenie - polecam mini serial Kingdom Hospital