wielkie rozczarowanie wyborem aktora do tej roli. gość wygląda bardziej jak trzecie pokolenie makaroniarzy, którzy przybyli do Ameryki na statku z 10cioma dolarami w kieszeni. w ogóle nie dopakowany no i oczywiście największa skifa-brak przekleństw. jak usłyszałem jego poprawną politycznie gadkę to był koniec. zakończenie było super. niektórzy się łudzą że zginął ktoś najmniej znaczący dla fabuły. ale to właśnie jest Negan-tu mógł paść nawet Daryl. ja obstawiam Abrahama