Po obejrzeniu kilkunastu (bądź kilkudziesięciu) filmów o zombiakach, stwierdzam ze ten serial nie pokazuje nic nowego. Kolejna inwazja żywych trupów. Ot kilku ludzi przeżylo. Zombie chcą ich zagryźć, poganiają sie troche postrzelają. Potrwa to kilkanaście ocinków. W końcu bohaterowie znajdą bezpieczną przystań.
Skoro regółą jest że pierwsze odcinki są lepsze od kolejnych, to ja sie boje co będzie później.
nie wiem z jakiej paki serial ma notę 8,5, mam nadzieje że spadnie. Po takiej ocenie spodziewałem się czegoś lepszego.
pozdro
skoro jestes takim jasnowidzem to masz pole do popisu mozesz nam strescic kolejne 4 odcinki...... i jescze jedno czego sie spodzieales ze zoombiaki nie beda atakowac ze beda boba marleya sluchaly palily traw ii glosily pokoj na swiecie?
Serial jest "ekranizacją kultowego komiksu", komentować tego faktu nie trzeba, także i Twoja wypowiedz jest zbędna. A tak swoją drogą to oceniasz go po jednym-dodcinku? Drugi odcinek jest wg mnie rowniez swietny + więcej w nim akcji. A z resztą... co mnie obchodzi opinia jakiegoś ignoranta.
Film oceniałem po 2ch odcinkach, które były po prostu słabe. Teraz jestem po obejrzeniu 3go i stwierdzam, że serial jest beznadziejnie głupi, do tego kosmicznie nudny; jakby powiedział klasyk: "nic sie nie dzieje". Jak juz ktoś wcześniej napisał, koleś jest w środku czystego szaleństwa, a nie zapyta nikogo, co sie stało że mamy zombiaki, jak sie stało, czy dlaczego?
Jak na świat zaatakowany przez żywe trupy, jest tam też zadziwiająco miło. Opuszczone auta są, ale równiutko ustawione na autostradzie pod sznurek. Na ulicach też za czysto, zadnych śmieci, zielona przystrzyżona trawka, zero na wpół zjedzonych resztek (pewnie co rano wpadają brygady sprzątające i robią swoje):).
Jakaś grupka ludzi ma piknik poza miastem, i żaden zombiak ich nie dręczy, sielanka. Poza tym gł bohater to też zagadka. Świat sie walił, ludzie ginęli, a on sobie leżał w otwartym pokoju i nikt go nie ruszył:) heheh.
Może film jest na podstawie lepszego komiksu, nie wiem, nie czytałem i nie zamierzam. Ale nie rozmawiamy tu na filmwebie na temat ww literackiego pierwowzoru, lecz na temat filmu. A ten jest niestety bardzo zły. Rzadko mi sie zdarza, że nie mam siły oglądać filmu, zwlaszcza, ze lubie horrorowe klimaty. A w przypadku Walking D. tylko czekałem na koniec, patrząc z politowaniem na tą papkę o niczym, pozbawioną w dużym stopniu logiki. Dzieciom moze sie podobać.
Po Twojej ocenie TWD i 28 tygodni pozniej którym dałes ocene "3" stwierdzam iż po prostu nie lubisz filmów o zombie.Nie wiem po jaką cholere załozyłes ten temat.Ale niestety zawsze trafi się jakis hejter
ale 28 dni poźniej dostało ode mnie wyższą notę. 28 TP również było do dupy, i wcale nie jest tak, ze nie lubie filmów o zombie. bo np fajny był zombieland, natomiast resident evil 3 juz nie. A po jaką cholerę załozyłem ten temat?, Bo jak widze ze cos jest denne to mam ochote o tym napisać.
A to napisz mi jakie Twoim zdaniem filmy o zombie są tymi dobrymi. Bo skoro jestem zachwycony "Walking Dead" to filmy podane przez Ciebie powinny mnie na kolana rzucić :)
Obawiam sie, że jeśli jesteś zachwycony walking D. to mamy zupełnie inne wymagania wobec filmów, i podane przeze mnie tytuły mogą Ci sie nie podobać. Natomiast dobrym jest niewątpliwie 28 dni póżniej i wspomniany przeze mnie Zombieland. Martwica mózgu, Jestem legendą jest do przeżycia, aczkolwiek z gatunku słabszych, w książce mamy do czynienia z wampirami, w filmie ni to wampiry ni to zombie, no i klasyki w stylu Świt żywych trupów.
I teraz wyjaśnij mi w czym jest gorsze takie WD w stosunku do Zombielandu? "Świt żywych trupów" to klasyka sama w sobie no ale też nie wiem co jest świetnego w tym filmie czego by nie było w WD..
"Martwica Mózgu" to komedia gore (oczywiście w swoim gatunku genialna) i nijak oprócz zombiaków się ma do WD. "Zombieland" to nieudana komedia, natomiast "Jestem Legendą" to hollywoodzki crap.Więc faktycznie masz inne wymagania jeżeli chodzi o filmy.
zombielamd oglądałem bez bólu zębów, gł ze względu na komediowe podejście do tematu, co troche odświerzyło, podejście do gatunku. za to plus. prosiłeś mnie o podanie filmów z zombiakami, a nie tych koniecznie podobnych do WD. więc podałem martwice. Jestem legendą jak napisałem, też jest słabsza; przy czym zaznaczam, że pierwsza połowa filmu pokazujaca osamotnienie bohatera w świecie bez ludzi, przemawia do widza. Natomiast druga
połowa kładzie produkcje na łopatki. WD z racji notorycznego powtarzania utartych schematów gatunku horror-zombie, jest drażniąca. Bo cała, do bólu rozwleczona fabuła, spokojnie zmieściła by sie w 1,5 - 2,0 godzinnym filmie, wtedy moze moje odczucia nie były by tak negatywne. A tak nuda wiejąca z ekranu mnie dobija.
Ech jeszcze się muszę dowalić. Teraz zauważyłem, że w pierwszym poście napisałeś, że zobaczyłeś kilkanaście jak nie kilkadziesiąt filmów z zombiakami. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że osoba tak obyta z gatunkiem podała mi filmy takie jak "Zombieland" czy "Jestem Legendą". I jeszcze na dokładkę są to filmy, które Ci się podobały w ograniczonym stopniu...Więc czegoś tu nie rozumię.
ciesze sie ze czytasz uważnie. wiesz przez ostatnie 17 lat mozna było obejrzeć sporo filmów, np martwe zło 3 częscii. residenty evile, ziemia żywych trupów, planet terror, itp itd, wszystkich nie pamietam, ale zbierze sie dużo tytułów. i wiekszośc wtórna. to o czym mam ci pisać o tych najgorszych? wspomiam o tych co wg mnie były lepsze.
taki jest komiks, duzo jatki - ciekawe jak pokaza kilka innych ciekawych scen z komiksu swoja droga (dziewczynki w wiezieniu - ci co czytali wiedza o czym mowie)... w komiksie nie wyjasnili skad wziela sie plaga, przynajmniej do tej pory...
A tak poza konkursem to 28 dni pozniej i 28tygodni pozniej nie byly filmami o zombie;) a w filmach tych, podobnie jak i w zombielandzie tez bylo sporo nielogicznych rzeczy.
To, że zombie jako takie nie występowały w "28 days/weeks later" nie oznacza, że te filmy nie są z gatunku zombie movie.
Uwielbiam takich ludzi. Nie szkoda Ci życia na ogladanie kiepskich filmow i jeszcze na dyskutowanie o nich pozniej w internecie? Tobie sie nie podobal, innym sie podoba no i gitara. Mam nadzieje ze nie bedziesz tutaj przez 2 sezony wypisywal jak to sie meczysz ogladajac Walking Dead.
a skąd mam wiedziec czy jakiś film jest dobry czy nie, nie oglądając go. Naczytałem sie dobrych recenzji, obejrzałem i stwierdzam że kupa. mam sie nie odzywać?:)
Kupe to ma dzieciak w gaciach, mentalnością od takiego nie odbiegasz patrząc jaki temat swojego postu dałeś.