Fantastyczna bajka dla maluchów :)
Oglądałam ją jako szkrab i polecam rodzicom!
Wbrew pozorom, wcale sie nie zestarzała, jak np Miś Uszatek, który jest Dla współczesnego 3-latka niezrozumiały - bo trzeba mu wciąż wyjaśniać, że to coś, co wygląda jak szafa, to lodówka, etc.
sliczne kolory, wesołe piosenki, przyjazna treść, zero przemocy. Dzieci uczą sie dużo o przyrodzie: co je pasikonik, czym jest salamandra, etc. Przyzwyczajają się do miłej, łagodnej muzyki, a nie do zrąbanego zajączka Titou ::P Bohaterowie mówią pięknym językiem, z poprawną dykcją - to ważne, bo maluch przyswaja mowę bez błędów.
No i najważniejsze - bajka nie jest nudna ani przeładowana dydaktyką.
Dla przedszkolaka - świetne.