Aaaa dziękuję, no i teraz juz wszystko rozumiem :) ale on był w takim amoku jakby miał jej odpowiedzieć na ten pocałunek...wkurzające jest to,że się nic noe rozumie. Ale juz 42 odcinek i dzięki Wam będę wiedziała co i jak ;)

42 jest juz piękny. Wcześniej były tłumaczone dialogi na naszym forum z tego odc. Popatrz wcześniej to będziesz wiedziała. Tam jest "niby zwolnienie "nur z pracy. A potem scena na molo i ich cuuuudowny spacer po lesie nad wodą wśród zimowego krajobrazu . BAJKA

Właśnie go zaczęłam oglądać,uwielbiam Ygita jak się uśmiecha:) Ale piękne sceny, szkoda ze mało takich jest... A jeżeli już coś jest to serio takie odczucie, że jakby koleżankę tulil itp niż osobę, ktpra kocha nad życie. Ale w tym lesie,śniegu, krajobrazy piękne to!

Szybko mi idzie, bo te zmije (jak one same mówią o innych) przewijam :) ale właśnie teraz już są tłumaczenia i dialogi Wasze i będzie łatwiej zrozumieć wszystko

No każda przewija zmije

Bo tego nie da się wytrzymać. Chyba ze jest to wyraźny spisek przeciw naszej ukochanej parze.
Teraz oglądałam z koleżanką. Zgadza się z moim zdaniem ze jednak nur ma więcej za uszami w tym związku . Gdyby otwarcie mówiła prawdę to yiğit może by się i wściekał ale sytuacja byłaby czysta przynajmniej między nimi.

Ja to strasznie lubie jak yigit sam siebie chwali za to ze np nie walnął kogoś w nos i ze to robi dla nur. Ale i tak najbardziej lubię właśnie takiego wkurzonego yiğit.
No i jeszcze jak jest z nur taki czuły. Jak wtedy po faulu İclal gdy mówił ze pocałuje kolanko i przejdzie jej ból i jak potem żartował ze dziewczynka nie musi pracować bo ma bogatego męża. Albo jak badał jej sadelko wtedy na spacerze w tym zasniezonym lesie. Cudo.

Ja to lubiłam jak on w 1 sezonie hamowal się z przykrymi słowami do Nur. Wolał milczeć niż powiedzieć coś czego później by żałował.później to walił prosto z mostu i nie przeszkadzało mu to że Nur będzie zraniona czy też nie.lubiłam Yigita z 1 sezonu porywczego i takiego chce zobaczyć w 3sezonie

Dziwczyny, gdzieś się zagubilam. Przejzalam wszystkie tematy i juz nie wiem który to był ten co od 42 odc było tłumaczenie????? a mi najbardziej chce się śmiać jak Ygit sam do siebie gada XD fakt nie wiem co-moze dlatego, ale śmiesznie to wyglada

Nur też jest przy tym zabawna jeszcze jej gestykulacja rąk śmiać mi się chce od tego

42 odc to te dialogi z niby zwolnienia się nur z pracy gdy Cahit się sprzeciwił no i rozmowa na molo.

No yiğit z pierwszego sezonu to mój typ. Juz to pisałam . Chmurny facet z mroczną tajemnicą i pokładem czułości w środku serca które obudziło się do miłości.!!!

Dlatego ten serial tak mnie wzrusza i dlatego tak się do niego przywiązałam.
Oddajcie mi mojego yiğita i nie pozwólcie by okropna ruda wiedzma fikret mąciła jego spokój i drażnila jego ego.

Fikret teraz może zbliżyć się do niego :/

No tego się bałam zaraz po zakończeniu sezonu. Pisalam o tym moim lęku. Bałam się że będzie go pocieszać. Mieszka blisko i taka z niej dobra przyjaciółka....
Juz widzę jak współczuje mu i przy okazji pogrąża Nur i opowiada o niej same kłamstwa.!!!
Oby do tego nie doszło. Fatih bierz się do roboty!!!

Dokładnie bierz się do roboty

Elza a jak tam oko?? Z moja noga w końcu po prawie 2miesiącach czuję duża poprawę już nie odczuwam takiego bolu

Codziennie w klinice. Mówią ze trochę lepiej ale to potrwa. Teraz trochę miej mnie boli. Ale mam czerwone i spuchniete.
Ale mam nadzieje mi przejdzie. Chociaż nie wiem czy to będzie takie krótkie leczenie. Narazie mam wizyty rozpisane do 3 sierpnia.
Ale się trzymam!

Oj to współczuję :/ mnie się udało zapisać na rezonans kostki aż na 1sierpnia na szczęście jedna osoba zrezygnowała i mnie wcisnęli

Günaydin wszystkim

Günaydın.

Witam, mam pytanie odnośnie 47 odc- wczoraj już mnie zablokowali. Tam jest kłótnia ferata i Ygita, tu rozumiem ze ten 1 powiedział ze kocha Ical itd. Potem nazan usłyszała jak cahit i Ygitem rozmawiają i coś podslychalq,pewnie ze jest zazdrosny i Ical czy coś i doniosła zmijom. A tu moje pytanie o czym Ygit rozmawia z nur przed domem? Wtedy jej powiedział w złości,że fakrycznie jest o Ical zazdrosny?

To wszystko o zazdrości wymyśliła Nazan. Yiğit nie był zazdrosny o İclal tylko wściekły na firata . powiedział to cahitowi ze firat mieszkał u niego siedział z nim przy 1 stole jadl jego chleb i tak się podstępnie zachował.
Potem İclal w kawiarni powiedziała Nur ze yiğit jest o nią zazdrosny i poszła gdy dostała sna od matki ze yiğit jedzie do jej pracowni. Yiğit jechał tylko po to by się dowiedzieć czy iclal wiedziała o miłości fiata.
Gdy nur wcześniej rozmawiala z yigitem on powiedział ze nie jest zazdrosny o iclak ale nie wyjaśnił jej, jak to zwykle Yiğit ,swojego zachowania . Elmas powiedziała nur że to chodzi raczej o ego yiğita. Ale Nur po rozmowie z ickal chciała od yiğita usłyszeć że ta zazdrość to nieprawda. Ale yiğit miał już dość tych podejrzeń i dlatego w złości powiedział że tak że jest zazdrosny o iclal. Nur zapytała czy tak szanuje jej uczucia a yiğit dodał ze tak. I pojechał do ickal do atelier a tam ickal mu nakłamala .
Potem yiğit stał przy samochodzie wspominał rozmowę z nur było mu głupio do nie dzwonić czy pisać sms. Wiec pojechał a tu nur na kolacje się wybrała z fatih.

Dziękuję, i już wszystko lepiej rozumiem :))

Wiecie co dziewczęta, tak czytam ponownie spojlery i jest tam mowa o Mercie. Mialyscie domysły,że może on nie być synem Ygita... I tak przyszło mi do głowy,że może po tym wypadku wyjdzie to na jaw. Będą krwi dla niego potrzebować czy coś takiego, kto wie... Ale byłoby dobrze!:) choć wątpię,że tak będzie bo gdzieś czytałam ze maja dokrecic jeszcze 20 odc tureckich! A jakby nie był jego synem to może by go nie olal, ale Ical byłaby skończona i byłby happy end. Albo będą starały się to za wszelką cenę ukryć, jak wszystko dotychczas, do tej pory nie miała potrzeby tego ukrywać, nie było sytuacji w których mogłoby się to wydać, chyba...

Nie sądzę by mert byk synem innego faceta. Przecież İclal strasznie kochała yiğita i wtedy nie byli potrzdby czegoś organizowac. On nie zamierzał do innej odchodzić. Ha haha
Ponadto przecież pewnie mieli noc poślubna przynajmniej. Ha ha
Wiec sprawa metra raczej się nie rozwiąże w ten sposób.
A swoją drogą to wina yigita ze mert tak tęsknił za matką i miał jej wyidealizowany obraz w sercu. Teraz to się mści.
Mert jest tak rozpuszczony i tak nastawiony na ojca i na nur ze nie wiem co wymyślą te s-p by to odkręcić.

Będą powoli odkrecac tylko musieliby pozbyć się iclal..i jestem ciekawa jak wtedy Yigit by wytłumaczył dziecku że matka go porzuciła..?? I co by zrobił po tym jakby to usłyszał..

Jeszcze nie doszłam co prawda do końca, ale juz wiem co mniej więcej będzie :P ponadto znalazłam na Fb profil gdzie tłumaczy ktoś poszczegole dialogi na prośbę fanów. Ale do sedna.. jest objasniona sama końcówka: jak Ygit stoi i patrzy jak zabierają Nur przypomina sobie jej słowa "ze byliby w końcu szczęśliwi gdyby nie było merta"-tak miała mu powiedzieć w którymś z wcześniejszych odcinków. Wiec co jest pewne? Ze to będzie długa i trudna sytuacja, bo on stwierdzi,że to co zrobiła było specjalnie chciała się go pozbyć by nic nie stało im na przeszkodzie. Znając Ygita nakreci się tym na maxa i jeszcze te zmije dodadzą jadu... Tu może tylko zdziałać coś osoba 3, np właśnie Fatik...

Mam nadzieję że ta osoba będzie hazal która odplaci się Nur że jej przekazała majatek po keremie.fatih to patalach a nie policjant..już dawno mógł wyjawić że te SMS pisała fikret a nie udawać że jeszcze nie wie kto to..i może by uniknęła Nur tego trucia jej i wypadku bo by czujni byli..i skończyło by się na tym że Nur byłaby i yigitem i gromadka dzieci i mertem

20 odc... to nie tak dużo... da się znieść

No że fatih to patalach to dawniej juz wiedzialysmy. Ale może jednak się zbierze dla Nur. Jakoś myślę że to jednak fatih odkryje zle zagrywki Fikret. Ma w końcu wiedzę na jej temat i powinien ją wykorzystać.

Do Agi
Nur powiedziała tak Yiğitowi wieczorem gdy przyszedł powiedzieć jej że jutro wyjadą i będą razem. Nur chciała to zrobić od razu jeszcze dziś. Wtedy yiğit powiedział ze jutro mert ma koniec roku i zaraz potem wyjadą... i właśnie wtedy nur to powiedziała. Była już pod wpływem leków i yiğit wiedział że coś się z nią dzieje złego. Mówił to cahitowo że Nur ma depresję i dlatego chce z nią wyjechać.
Więc to było tuż przed wypadkiem. Yiğit wcześniej nigdy od niej takich słów nie słyszał. I pewnie mocno to przeżył. A potem wypadek.

No ale bez szaleństwa. Yiğit jej wybaczy na 200%.ha ha. Ja jestem dobrej myśli.

A skąd wiesz o tych 20 odc?? Gdzieś czytałas?, to wiarygodne źródło?

Bo na fb i Instagram nie ma o tym info ile będzie odcinków..jeśli to prawda to 20 odcinków będzie żeby wyjaśnić wszystkie intrygi zmij i rudej pindy fikret

Oj tak. Ha ha 20 odc to nawet za mało. A przecież widzowie chcą jeszcze miłości Y i N. Chcą żeby mieli dom dzieci i normalna rodzinę.
I 3 sezon ma nam to dać.

Gdzieś właśnie czytałam, przewalkowalam tyle tych stron ze juz nawet nie pamiętam gdzie, ale wydaje mi się ze to było tłumaczenie z jakiegoś portalu. Wiec czy to prawda że ma być 20 to trudno jednoznacznie stwierdzić...

Może i Yigit początkowo pomyśli ze Nur zrobiła to by się pozbyć Merta. Ale nie jest idiotą! Wie że Nur dobrze zna jego miłość do Metra i gdyby to zrobiła specjalnie to przekreslilaby ich miłość. Wiec się po jakimś czasie gdy szok mu przejdzie nad tym zastanowi.
Ja wiem ze żmije dodadzą jadu bo to ich specjalność. Ale też wierzę w rozsądek Cahita w tym wszystkim. On zawsze dobrze radził bratu. On też zna ich wielka miłość. Nie uwierzy ze Nur zrobiła to specjalnie no ale zobaczymy....

Na razie cahit sam musi się uporać z żona i Elmas...i tu też podjąć decyzje która jest dla niego ważniejsza i która tak naprawdę kocha..i on też powinien pomyśleć nad wszystkimi słowami Elmas które mówiła do niego na temat nazan..

To prawda cahit powinien nakierowac Yigita na tor fikret i żeby pomyślał nad tymi dobrymi słowami które Nur mówiła o mercie kocha go.a to że powiedziała mu takie rzeczy to wpływ leków i myślę że z nerwów tak mówiła żeby Yigit w końcu zabrał się za merta żeby zaakceptował ich miłość żeby ja kochał

Tak że te 20 ewentualnych odc to będzie co wyjaśniać i pokazywać. Oby tylko było tak jak myślimy i żeby s-p nie wymyśliły nowych zdarzeń i pokrętnych intryg w tym serialu. Bo chyba tego nikt nie oczekuje.

Nowe osoby TYLKO PO TO BY POMÓC WYJAŚNIĆ SPRAWKI WSZYSTKICH ŹMIJ.

ważam,że 20 odc na wyjaśnienie wszystkich intryg to wystarczająco dużo. Bo ile to można ciągnąć...2 sezon trwał juz i tak wystarczająco długo,może aż tak nie będą tego Nów przeciafac bo juz wogole oglądalność im poleci...

Na początku na pewno będzie Ygit bił się z myslami i będzie obwinial tylko i wyłącznie za to Nur, i będą mili którzy będą go utwierdzac w tym przekonaniu. Ale Ftaik na pewno zaingeruje, nie pozowli zniszczyć Nur...

A swoją drogą powinni zrobić jej badania i może by wyszło,że była pod wpływem leków. To mógłby być 1wszy trop ku temu,że ktoś ją podtruwa... Ale to by było za proste dla maszych s-p. Muszą to bardziej popieprzyc by w koncy było dobrze. A Cahit to takie ciepłe kluchy sam ze sobą nie wie co ma zrobić, to na pewno nie będzie wiedział co ma Ygit zrobić i komu uwiezyc. Z resztą on nikomu nie wierzy oprucz zmijom....

Stop stop. Za bardzo się zagalopowalas. Przede wszystkim nur wyprowadzili ze szpitala co sugeruje że jako kierowca który spowodował wypadek była badana na ewentualność alkoholu i innych używek. To 21 wiek i na calym świecie to robią. Wiec raczej wykryją te środki. Tu tylko nie będzie wiadomo ze jej ktoś to dawał czy sama brała. Wcześniej to pisałysmy. Więc należy odkryć rolę Fikret. I tu zadanie dla malo sprawnej policji i patalacha fatiha.

Co do Cahita to owszem on sam ma problemy ale wszystkie rozmowy z Yigitem zawsze były ok. On umiał Yigitowi dobrze radzić. Niezależnie od swoich rozterek z miłością do Nazan i dziecka z elmas. To musi rozwiązać jeśli elnas przeżyje.

Ano właśnie musi Cahit załatwić sprawy z Elmas i nazan.ale on powinien uświadomić yigotowi że Nur nigdy by nie skrzywdziła merta.przecież sama ryzykowala życie dla niego tracac ciążę..to chyba dużo świadczy nawet tych słów z nerwów

A poza tym yigit powinien także rozważyć te słowa. My same uważamy ze nie jest w porządku ta cała sytuacja z metrem. Ze w jakimś sensie nur miała jednak racje ze ten rozpuszczone dzieciak stawia dorosłych pod ścianą ze tak nie może dłużej być. Ze yiğit powinien się zastanowić nad tym i uciąć wreszcie te knowania i manipulacje dzieckiem. Przeciez wie ze to iclal nim nanipuluje. Pamiętamy ze mert nie chciał wielu rzeczy robić a natka go wręcz zmuszała. A potem go nagradzala.
No więc właściwie to nur na rację niezależnie od wypadku i stanu merta po wypadku. Yiğit powinien być mądrzejszy po tym co się stało. Nie pomógł nur gdy źle się czuła chociaż Cahit radził mu by zawiózł ja do lekarza. Dobrze mu radził. A teraz stalo się co się stalo i trzeba się nad wszystkim zastanowić.

Jak cahit wiedział to powinien naciskać na Yigita z iclal od razu jeździł do lekarza a z Nur czekal

Bo İclal siedziała mu na głowie razem z Aytül. A nur mieszka osobno i yiğit widział tylko czubek góry lodowej. Dlatego ten "statek" się rozbił jak nie przymierzając Titanik

No właśnie...niepokoil go stan Nur ale żeby zatroszczyc się o nią to nie miał kto..kto wie czy czasem by unikneli tego potracenia merta gdyby zabrał ja do lekarza..i po drugie gdyby Nur umiała z nim rozmawiać sama by poprosiła o zawiezienie do lekarza..

I to ich nieszczęście ze nie potrafią rozmawiać i to ze nie mówią sobie całej prawdy. Yiğit za mało się domyśla a nur oczekuje żeby się domyślił. I w końcu to ich zabija. I bardzo mi ich szkoda. Ale cóż.

Gdyby nie bawili się w "szczesliwa" rodzinkę po tym jak wróciła ze szpitala iclal po wybudzeniu ze śpiączki tylko byli z nią szczerzy od początku to mogłoby się potoczyć to zupełnie inaczej...ale oni się bawili i z uczuciami iclal i z uczuciami Nur i przez to Yigit z Nur oddalili się i nie potrafią rozmawiać bo po ślubie mało ze soba przebywali mało rozmawiali bo wiecznie iclal i iclal.i przez to wolała się Nur zwierzać fatihowi bo jemu bardziej ufała niż yigitowi bo fatih jej nie oceniał a Yigit zawsze oceniał jej postepki

To fakt. Ale Nur zawsze sprawiała wrażenie jakby się tłumaczyła albo coś ukrywala i dlatego wydawała się niewiarygodna.
Przeglądałam teraz z koleżanką ten odc gdy wydała się kradzież Yağmur. Yiğit był załamany przyjechał do pracy i co? Poprosił Nur do siebie i wszystko jej opowiedział. On zawsze w niej szukał wsparcia. I był szczery. I dlatego od niej szczerości się domagal.
Była tez rozmowa Yiğita z Cahitem jak mieli się spotkać w restauracji z Faithem. Cahit mówił ze przecież Fâtih zna rodzinę Nur wiec nic dziwnego że poszedł do nich na kolacje a Yiğit na to ze chodzi mu o dziwne zachowanie Nur i ze mu w oczy nie patrzy.
I stad to całe niedopowiedzenie między nimi.
Ja juz wcześniej pisałam ze jednak Nur ma więcej za uszami. Jednak zawsze będę trzymać -niestety- stronę Yiğita . On jakoś bardziej wydaje się być w tym związku korekt. Oczywiście wiele razy zranił Nur i przez zazdrość i przez to ze jej nie ufał lub jej nie słuchal. Ale per saldo to bardziej on jej wybaczal niż ona jemu. On jej nawet nie zdradził a żyje z ta świadomością w sercu. A Nur ? Tr jej zagrywki żeby się go pozbyć ten ślub. Chyba przyznasz ze ukrywała przed nim world rzeczy choćby kłopoty z kredytrm

Dlatego pisałam że wcale się nie dziwię yigotowi że tak zareagował tak samo bym zareagowała na jego miejscu.ona ma dużo za uszami.myślę że za szybko się pobrali prawie się Nur znając.oni dopiero podczas małżeństwa się poznają.i uczą się siebie na wzajem ale Nur powinna być przede wszystkim szczera wobec Yigita i nie ukrywać przed nim problemów tylko pozwolić mu żeby się o nią troszczył pomagał był jej oparciem takim jakim ona była dla niego kiedy on miał problemy

No to się ze sobą zgadzamy. Niezależnie od naszego stanowiska co do tego ze nam w 2 sezonie popsuli i Yigita i Nur.

A spójrz. My tylko wierne fanki. Nikt z nami nie pisze. A ja odkryłam te stronę na fb pl o której mówił kolega i tam faktycznie tłumacza całe dialogi na życzenie i piszą o tym ojcu Nur w 3 sezonie.

O widzisz czyli będzie zagadkowy wątek ojca Nur..byle okazał się pozytywna postacią.żeby on ja nakierowal na dobre tory w relacjach z yigitem

Myślę,że większość czyta wszystkie posty,ja miałam zaległości,ale jestem juz na bieżąco,wracam do odcinków o których piszecie i rodzina mówi,że jestem zwariowana i uzależniona od tego filmu.Pierwszy sezon jest najlepszy,też trzymam stronę Yigita, nie bawi się w żadne gierki,nie podsłuchuje pod drzwiami,juz wcześniej powiedziałby prawdę,gdyby nie ciotka która wymyśla kłamstwa od reki,choć Yigit ma problem z wyborem,myślę że dobrze się czuje w dużej rodzinie.Jestem ciekawa co wymyślą s..o rodzinie NUR, czy była może adoptowana ,czy przybrany jej ojciec ozenił się z jej matką.Chyba w 1 lub 2 odcinku jej wujek
Tayar mówi o niej przybłęda".Wcześniej zastanawiałam się czy jej wisiorek coś znaczy -ale chyba nie bo zniknął.Wczoraj znalazłam zdjęcie N i Y ,ona w białej krótkiej sukni ślubnej z bukietem kwiatów ,on w garniturze -być może takie miało być zakończenie w 57 odcinku,ale i tak musi być szczęśliwe zakończenie