Po wczorajszym odcinku mogę jedynie napisać - no cóż taka miłość, a serce nie sługa
I ta Iclal łasząca się do Y- jak on to znosi, jak on pozwala na to dotykanie?
Póki co to Fathi ma rację - tzn ja się z nim zgadzam.
Jak świat światem faceci i kobiety rywalizowali o względy płci przeciwnej . Fathi też ma prawo
Znam charakter Yigit i wiem, że bardziej się zmusił by to zrobić, tak jak kiedyś na początku, gdy Nur zapytała go o grób żony.
Elzo czyli on się biedaczek zmusza do robienia krzywdy ukochanej osobie??? A moze wystarczyło stworzyć dogodną sytuację żeby porozmawiać.
O grobie żony nie chciał powiedzieć, bo miał w tym swój interes, ukrywał prawdę bo tak uważał ,że jest lepiej. Ale czy dobrze robił ?
Jakos nie zastanowił się nigdy skąd Nur ma pieniądze ,żeby mieszkać w tak szacownej dzielnicy gdzie wynajmuje dom bogacz Kozan. Tak wiem Nur nic nie chciała, nie poprosi , ale czy odrzuciłaby pomoc gdyby była propozycja ze strony Y?
Czy on jej kupił choć raz jakiś prezent-upominek?
Nie oglądałam dzisiejszego odcinka- nie mam na to siły
Ja teraz obejrzałam sobie Silę- tam chłop musi się zmagać z przeciwnościami i daje radę, choć jest z zacofanej prowincji, a Istambuł tam się jawi jako postęp i inny świat. I jak w tym świecie wygląda Y kozan?
Raz kupił jej kwiatki ,ale Nur się wypiela tyłkiem na niego i poszła na kolację z fatihem
Najbardziej było mi żal Nur jak Yigita zobaczyła i na dodatek ponizyl ja przed tyloma ludźmi zrywając jej ten naszyjnik.i później odjechał z iclal a ja zostawił leżącą czy kleczaca na dywanie wśród fotoreporterow..i jak zwykle uratował ja kto? Fatih.a później Yigit będzie się wsciekal o zdjęcia
Dziewczyny. Nie stresujące się. Ja już się nie stresuje. Przeżyłam to kiedyś raz potem drugi po rosyjsku. A teraz mam w nosie te zmagania wedlugs-p. Jasne że tylko wielka miłość Nur mogła to wszystko wybaczyć. On po prostu TAKİ jest. Nic nie poradzimy bo tak go stworzyły te s-p i tak serial wygląda. Sto razy pisysabyśmy tu że serial powinien się skończyć na odcinku z molem. Wtedy do siebie wrócili i powinni to obwiescic światu i wziąć ślub. Teraz jest już zakręcone do wiwatu ale jeszcze bym przeżyła ten wypadek helikoptera i kolejny powrót. Ale oni musieli eskalowac napięcie i dali nam jeszcze Fikret. I wciąż myślę jak to dam radę zobaczyć. Ale mam nadzieję że jestem już na tyle znieczulenia że wysłucham i zobaczę. Nie ma co się męczyć bo już nic z Yigita się nie wycisnie. A że nie dawał jej prezentów? Po pierwsze nikomu nigdy nie dawał. Iclal sobie sama brała. Sam to powiedział przy okazji tych kwiatów. Po drugie Nur by nie przyjęła. Nawet ten dom który dla niej kupił tak jej tego nie powiedział. A wiemy że to był ich dom i dla niej. Nauczył się że ona nic nie przyjmie. Więc jej upor i duma zawsze stała naprzeciw jego uporowi i jego ego.
Jedyny jaki prezent dał to kwiatki Nur,a ona poszła na kolację z fatihem..to był jedyny gest który on dla niej zrobił..bo nawet iclal nic nie dawał ona sama sobie kupowała i zawsze zerowala na jego kasę.a on jeszcze się uśmiechał jak tyle jego kasy wydała na paskudny obraz :/.on powinien się cieszyć że Nur jest niezależna finansowo od jego kasy nie tak jak iclal..ale fakt on powinien albo pokryjomu zapłacić te długi albo chociaż zaproponować pożyczkę jak ona nie chciała wziąć dobrowolnie kasy od niego
Ona nawet od Fatiha nie zgodziła sie wziąć pożyczki. Proponował jej. Chyba wiedziała, ze jak nie będzie modelka to pożyczki takiej nie spłaci. Tu nie było dobrego rozwiązania. Może gdyby po ludzku powiedziała Yigitowi od razu o swoim "kłopocie" to by inaczej zareagował. Ona z nim nie umie rozmawiać w ogóle. On z nia tez nie ale głównie dlatego ze ona cały czas coś ukrywa. On ja zna na tyle ze wie, ze coś jest ma rzeczy i kółko sie zamyka
Kochali się,ale żeby o złych rzeczach rozmawiać to nie umieją,a te kłótnie Yigita z Nur to 90% przez to że coś ukrywa i nie umie mu się zwierzyć
Masz rację. Niestety to w dużej części jej wina. Gdyby powiedziała yigitowi o tej ciąży. Wszystko by się skończyło z iclal
Myślę że ona tam na moście powinna powiedzieć że nie ma czego mu wybaczać bo jej nie zdradził że iclal to wymyśliła żeby go zdobyć..wiadomo pierwsze co to by nie uwierzył Nur od razu by poleciał do iclal i spytał czy to prawda ona by zaprzeczyła i komu by uwierzył ? Jasne że rodzince bo on tylko jej wierzył a ukochanej osobie czyli Nur nigdy nie wierzył w to co ona mówiła nawet z ta bomba na jachcie...i że widziała że iclal ich obserwowała też nie uwierzył Nur
I tu dotknęłaś sedno sprawy .Nie zgadzam się z Elzą ,że Nur w większości ponosi winę za wszystko zło ,bo zataiła sprawę ciąży Iclal . Może zaczniemy od tego ,że największym kłamcą od którego zaczął się ich dramat jest Y .To on , ukrywając istnienie żony rozkochał w sobie Nur , podstępnie się ożenił i spowodował ciąg następujących po sobie podłych intryg skierowanych przeciw Nur .Nur jest ofiarą , nigdy tak na prawdę nie zaznała jego miłości . Y przez cały serial niczego się nie nauczył , zawsze Iclal miała u niego fory ,nigdy jej nie skarcił i nie obraził ,bo nigdy tak jak piszesz jej nie wierzył .I tej prawdy o ciąży też by nie przyjął za prawdziwą..Y i Iclal są siebie warci ,wiele się od siebie nie różnią .Wiadomo kochająca się rodzinka . A ta podła i bezwględna zemsta , którą oglądaliśmy dzisiaj ,tylko dlatego ,że chciała zdobyć pieniądze po swojemu . Niestety nie mogła mu się zwierzyć ,czy taki egoista z okropnym ego by ją zrozumiał . nie . Nie powiedziała bo nie chciała ,żeby jej przeszkodził , dług był duży, a czasu niewiele ..Pogratulować Iclal ,zawsze robiła go w konia i robi to nadal .Szkoda ,że jej potrafi wybaczyć wszystko .I to jest kobieta na którą Y zasługuje .
On ją tak wytresował, że bała się zwracać o cokolwiek- ta jego pamiętliwość.
Ożywiał się tylko gdy przy Nur pojawiał się inny mężczyzna- gdyby nie Fatih nie byłoby sceny na molo.
A Iclal traktował lepiej, bo jedynie w stosunku do niej miał wyrzuty sumienia. Nur nigdy nie pożałował jakby nie widział jakie życie i przeżycia jej zafundował
Elzo czyżby z powodu ciąży Nur Iclal miała wyzdrowieć ? Wątpię
A poza tym takich wiadomości nie przekazuje się gdy się jest w gniewie. A on ciągle się gniewał , po ciąży również. Dziecko z ukochanym to sama radość i chęć dzielenia się tą radością. Szkoda gadać.
No bo co niby miałoby się zmienić gdyby dowiedział się o ciąży Nur? Opuściłby Iclal??? I zamieszkałby z Nur???? Wątpię
Właśnie tak by zrobił. Sam to powiedział Nur. On wtedy zachowywał się normalnie (jeszcze go scenarzystów nie popsuly) i szalał za Nur i jej ciąża byłaby dla niego priorytetem. Tak jak powiedział Hafize i reszcie jej rodziny że jest jego żoną. Na pytanie Aytül wściekłej za to na Yigita "Co jest ważniejsze od Iclal?" Odpowiedział:"moja zona" i zamknął Aytül usta
Ale najpierw "zrobił dziecko" iclal to jak miała się nie wypiąć. Tego problemu nie dało się załatwić marnym bukiecikiem
Okropna scena gdy pozostawia tam Nur . Właściwie dokonał wyboru bo Nur przecież zapowiedziała ,że jeśli wejdzie do samochodu to koniec. On wybrał
otóż to wybrał i grzecznie odwiózł mamusię swojego dziecka do domu . Nie mógł tej niewinnej zostawić ,bo a nóż pojawił się Firat i urosły by mu jeszcze większe rogi . Jest żałosny ,teraz bynajmniej Nur będzie mogła spokojnie spłacić dług .
Dobrze Dziewczyny. jesteście na tym etapie na którym tez byłam. Nie będę się spierać. Ale nie uwierzę, że Yigit nie uwierzyłby w fałszywą ciążę Iclal. Ale to moje zdanie. Oczywiście ja też mam czasem dość zagrywek yigita, ale skoro oglądam ten serial to znaczy że coś w nim widzę coś w nim jest. Ja wbrew wszystkim uważam że oni sie kochają. Oczywiście nie każdy musi rozumieć tą miłość ale dla nich ona taka jest. Po całej akcji zwolnienia całą noc chodzili po ogrodzie. Każde z nich po swojemu to odczuwało. Gdyby Yigit nie kochał Nur to poszedł by spać. W końcu pozbył się niewygodnej pracownicy i plotek. Ja gdybym tak odżegnywała sie od ich miłości to bym nie oglądała. Nie jestem masochistka
Ale każdy może mieć swoje zdanie. I oczywiście swój sposób na to co ogląda.
I ode mnie tyle
Elzo ,dlaczego mieszasz to z miłością .nikt nie zaprzecza ,że się kochają .jeżeli Y używa wobec ukochanej osoby tak mocnych słów , kara ją niewspómiernie do winy , mści się i jest bezwzględny jak /oprawca / to co , tylko dlatego ,że ją kocha ma być rozgrzeszony . Wybacz ,ale nie .Co za dużo to niezdrowo . A te jego spacery po ogrodzie ,mnie już nie ruszają a wręcz frustrują .Musztarda po obiedzie robi się niestrawna .
OK OK nie czepiam się. Nie rozgrzeszam go ani nie usprawiedliwiam. Ja tylko staram się zrozumieć co nie oznacza zaakceptować.
Nie wiem . Może i tak. Nie o nędzny bukiet chodzi a o to, że zrobił to po raz pierwszy w życiu. na tej scenie poryczałam się i wzruszyłam. Nie bardzo rozumiem dlaczego to wyśmiewać. Już tracę wątek. Dużo tego piszecie. Ja mam swoje zdanie na ten temat i nie wiem czy mi pasuje takie gromadzenie niechęci do Yigita. Facet taki jest i staram się go zrozumieć jak to wyżej napisałam. Nie mam zamiaru go afirmować ani stawiać za wzór. Taki facet i taka miłość.
Odbierasz to co piszemy jako niechęc do jego osoby . Podziwiam cię ,że w każdej sytuacji złej czy dobrej starasz się go zrozumieć .Mnie też czasami wzrusza ,ale jest tego niewiele . . Ale jako kobieta nie chciała bym być w wielu sytuacjach na miejscu Nur . Od porwania zmienił się i niestety coraz mniej osób pisze o nim korzystnie ,sądzisz że to z uprzedzenia czy niechęci , chyba nie .Przesada i egoizm niestety często nie potrafi się obronić przed krytyką.
Dodam jeszcze ,że dużo niechęci wypływa z tego jak przez cały serial traktuje Iclal a jak Nur . Skoro tę pierwszą ciągle faworyzuje kosztem Nur nie licz na zrozumienie go . A co będzie jak dojdzie Fikret ?.
Powtarzam że go nie rozgrzeszam. Staram sie zrozumieć. Oczywiście, że po porwaniu stało się coś złego. Może faktycznie zachwiała sie jego wiara w swoją drogę, którą kroczy? nie wiem. To tylko serial. Wiele osób , ja tez , gorzej go odbiera w tych ostatnich odcinkach. Co będzie jak przyjdzie Fikret. Od razu mogę powiedzieć . WTEDY nie potrafię go zrozumieć. Całe pokłady mojej dobrej woli stopnieją jak wiosenny śnieg
Też napisałam ,że starasz się go zrozumieć .Sp tak podkręcają już tempo ,że serial zaczyna być coraz bardziej niestrawny . Fikret dokończy dzieła . Współczuję tym co nie znają dalszego ciągu , może wymiękną tak jak my i Turcy ,którzy też przestali go oglądać. Kiedyś chciałam się zmusić zeby obejrzeć choc jeden odcinek z tą hieną ale nie dałam rady . Nie wiem jak bedzie teraz . Tak na prawdę to liczę odcinki do końca i nie wrócę już do serialu .
A ja wracam do pierwszych odcinków. Były piękne. Czuło się ta chemię nawet jak się kłócić i gniewali. Ta magia znikła i nie wróci. Nawet końcówka ostatniego odcinka nie zniesie tego rozżalenia .
Ja nie wracam bo nie trawię Iclal . Nigdy jej nie znosiłam i latem jak były powtórki i zobaczyłam ją w szpitalu z tymi maślanymi oczami na widok Y wymiękłam i nie obejrzałam ani jednego odcinka . Mierziła mnie ta jego przymusowa a czasami nieprzymusowa adoracja Iclal .A o dokrętce już nawet nie wspomnę i masz rację pisząc że końcówka zrobiona pod publiczkę nie wynagrodzi nam widzom zalu ,że sp tak nas potraktowały .Stąd moje zniechęcenie do powrotów .
Matylda tu nie chodzi o ciążę poroniona przez Nur,tylko ciążę iclal o której Nur wiedziała że ono nie jest Yigita i tym zawinila że nie powiedziała o tym yigitowi choć on by uwierzył Iclal.a o ciąży Nur dowiedział się po tym jak ja poroniła bo nie dal jej nic powiedzieć wtedy tylko darl się na nią jak zawsze,bo on z Nur nie umie spokojnie rozmawiać tylko ciągle krzykiem
Piękny .Ale powiem ci że zaczęłam oglądać na tvp1 serial /dzielnica zła /.Nadawany tylko raz w tygodniu .Jest to hiszpański serial ponoć o rekordowej oglądalności . Zapowiada się ciekawie .wczoraj był już 5 odcinek, bo leci tylko we wtorki . Też dramat .Polecam .
Widziałam wczoraj. Ale to już 5 odcinek. Niezły jest.
A dla Ciebie i tych co czytają nowa niespodzianka. Nie wiadomo czy to na powaznie ale przez chwilę pocieszyć się można
https://www.instagram.com/p/BP-5RK6lUPT/?tagged=aslavazgecmem
https://www.instagram.com/p/BP-5RK6lUPT/?tagged=aslavazgecmem
to zdjęcie Barisa i Amine z takim podpisem
Aktorka Amina Julhh oczekiwać , aby trzymać się nowy cykl filmowanie na koniec tego miesiąca rozpocznie się w ostatnim pojawieniem Barsh Ardatosh wróci do pracy po miesięcy # Barişarduç #barisarduc # Aminegülse # Aminegülşe #elcinsangu #aslavazgecmem # Aslavazgeçmem
Znaczy to ,że Amine zagra w nowym filmie czy serialu .Czy prawda zobaczymy . Może fani przestaną dzięki temu wracać do Asla . A co do tego serialu co pisałam wcześniej , ja obejrzałam wcześniejsze odcinki na kompie .
Dzięki. Obejrzę coś w końcu nietureckiego. Ja oglądam teraz francuski serial Zemsta o jasnych oczach. Dobry jest, W poniedziałki na dwójce o 21,45. Wcześniejsze odcinki są na Vod. Z lektorem.
Też oglądam .Widziałam od pierwszego odcinka .Też mi się podoba .Ja tureckich nie oglądam w ogóle , tak się zawzięłam że nic mnie nie zmusi .Po Asla mam odrzut całkowity .Nie wiem dlaczego tak mnie ten nasz serial dobił .
Ale to też tureckie ,jakoś już nie mam zaufania do ich kina .Tak jak pisałam wcześniej skończy się nasz i też go pożegnam . Ostatnio uciekam od wszelkich seriali , naszych też nie oglądam żadnego , bo tasiemce mnie nie interesują .Wolę jakiś fabularny obejrzeć , bynajmniej bez stresu i w całości .A jest w czym wybierać .
A ja sobie w czasie wolnym który miałam obejrzałam Silę - facet marzenie, śliczne zdjęcia i miłość wielka. Aktor który tam gra taki bardzo turecki, z czarną czupryną, ale przełamałam swoje uprzedzenia :)) Tyle ,ze Sila na YT jest po słowacku- trochę śmiesznie się to ogląda
Ta aktorka grała też we Wspaniałym Stuleciu nałożenie Süleyman'a-Firuze. To fosc znana aktorka turecka. Widxialam ja te w Anne i w Gorzkiej milosci gdxue grala z Halitem Ergancem (Süleyman). Ma dość dziwna urodę. Mnie się nie za bardzo podoba. Ale Ezel jest dobrym serialem więc oglądam. Lubię takie sensacyjne filmy z romansem w tle.
A Şili nie oglądam. Zrezygnowałam po kilku odcinkach. Ja wolę filmy bardziej współczesne z ładna linia metodyczną. Moja przyjaciółka ogląda ale też już się nudzi.