Zauważyliście, że komisarze z W-11, choć przeprowadzili setki śledztw, byli chyba we wszystkich częściach Krakowa i okolicach, jeszcze nigdy, w ani jednym odcinku nie pojawili się w okolicach Wawelu ani na starówce? :D
Rozumiem, że Kraków jest w tym serialiku anonimowy, choć każdy dobrze wie, gdzie to jest kręcone, a miasto pewnie by się nie zgodziło tego kręcić w tak reprezentacyjnych miejscach, ale trochę to dziwne.... Komisarze policji w dużym mieście, a jeszcze nigdy żadne śledztwo nie sprowadziło ich w najważniejsze miejsce, wizytówkę całego Krakowa? To nielogiczne... Tak jakby ten serial miał uświadamiać widzom że liczy się tylko starówka i Wawel, a reszta Krakowa to jedno wielkie bagno.
Tak, chodziło Mi o Stare Miasto w Krakowie. Ale może to dlatego, że twórcy serialu chcą zachować anonimowość miasta, tak aby każdemu się wydawało, ze to jego własne miasto...