Haha :D
Ibrahim także spotykał się z Mahi i Valide a Bali Bej z Mihrimah. Chyba nawet w serialu zostało powiedziane, że sułtanki mogą spotykać się/rozmawiać z szambelanami.
Masz rację, Gazanfer jest jakiś taki ciapowaty jednak do głowy by mi nie przyszło porównywać go z Gulsah...ale jak się nad tym zastanowić to coś w tym jest :D W haremie Selima jedynymi w miarę ogarniętymi osobami były chyba tylko Canfeda i Nurbanu...i znowu muszę przyznać rację wszystkim tym którzy mówili, że Nurbanu pod koniec serialu zachowuje się jak idiotka :)
Lokman i Atmaca bliźniakami? W życiu nawet bym nie pomyślała, że są spokrewnieni ;)

Mercan mógł swobodnie chodzić po haremie (w przeciwieństwie do Gazanfera) więc musiał być eunuchem.
Mnie bardzie zastanawia czy Lokman był eunuchem, czy też nie :P

Mercan to po prostu ani nie wyglądał ,ani nie zachowywał się jak eunuch ,więc może dlatego trudno sobie wyobrazić ,że nim był.
Lokman to chyba pełnił funkcję podobną jak Sumbul,więc teoretycznie też powinien być eunuchem,bo miał styczność z kobietami ,które szły "złotą drogą" ,choćby wówczas jak Sułtan miał romans z Walerią.

Ale także towarzyszył Sulejowi na wojnach, czego nie robili inni zarządcy

Może dlatego był na wojnie z Sulejem,bo ten chorował (rany na nogach) a Lokman był w to wtajemniczony i wiedział jak się opiekować sułtanem.
Wiem,wiem,że byli też tam lekarze :)

Akurat bycie eunuchem nie wykluczało takiej kariery. Sulejman pasza, wielki wezyr przed Rustemem, był eunuchem.

A to nie wiedziałam, chyba mi to umknęło.

Dla mnie Mercan wyglądał właśnie jak prawdziwy eunuch - oni byli albo bardzo wysocy, albo bardzo grubi (jak Sulejman Pasza).

Mercan musiał być eunuchem, bo wchodził do haremu.

W sumie to nie takie ważne czy był eunuchem czy nie ,nawet jakby nie był ,to i tak nie mógłby być z Sah.
Ona za pobożna,żeby mieć romans :)

Całkowite przeciwieństwo Fatmy.

Obejrzałam odcinek 128 i tu Fatmie mina zrzedła jak jej mężusia uduszono. Tak świetnie się bawiła knując intrygi przeciwko książetom,chcąc aby Hurrem cierpiała,a tu trach....chwila nie uwagi i już po ukochanym mężu.

Dobra była też konfrontacja z Hurrem. Spośród wcześniejszych scen podobało mi się, gdy uśmieszek zszedł z twarzy Fatmy po tym, jak Mihrimah obwieściła jej o śmierci Elkasa Mirzy.

Trudno to pojąć ,że takie związki między kuzynostwem nie były dobrze widziane,bo w tym samym czasie na królewskich dworach Europy kwitło kazirodztwo .Szczególnie wśród Habsburgów dopuszczalne były małżenstwa np między stryjem a bratanicą .
Efekty takich związków obfitowały w różnego typu skazy genetyczne, więc może tego bali się Osmanowie ,na matki książąt wybierali młode i zdrowe kobiety , niekoniecznie szlachetnie urodzone.

W świecie realnym było to akceptowane, w końcu Esmahan żoną Mehmeta została i mieli nawet córkę. W serialu to zmienili może żeby nie siać zgorszenia. :)

No nie wiem czy po 20 latach emitowania Mody na Sukces,to taki związek między kuzynostwem może wzbudzać jakieś zgorszenie :)

Może w Turcji nie emitowali wspomnianego serialu :D

No fakt,w kraju muzułmańskim by czegoś takiego nie emitowali :)

A czy Bali Bey jeszcze wróci ? Czy wymowna scena gdy odjeżdża na koniu była jego ostatnią ?

Niestety już go więcej nie zobaczymy,ale chyba będzie później jakaś wzmianka ,że się w końcu ustatkował ,ożenił i miał dzieci.

I dobrze dla niego. Widać nawet nie chciał wdzięczności Hurrem, zadaniem było dostarczyć ją bezpiecznie do pałacu. Szkoda, że nie jest pokazane gdzie była Hurrem i jak zostaje uratowana.

Jakoś potem nie było mowy o tym gdzie w tym czasie Hurrem była i co się z nią działo.

No tak, napisałem, że szkoda. Ale niżej sam odpowiedziałem, że to kwestia przeskoku czasowego :) A pewnie w późniejszym czasie nie chciano o to pytać, aby nie przywoływać jej złych wspomnień.

Powiedzcie mi, proszę (odcinek 219 obejrzałam od deski do deski więc chyba nic mi nie umknęło) dlaczego nikt nie pyta Hurrem co robiła przez ostatnich kilka lat, gdzie była więziona? Dlaczego nikt nie płacze po śmierci Mehmeta,nawet ta paskudna, ruda wiedźma? Kiedy Rustem został wielkim wezyrem? Normalnie masakrą jest to, co oni zrobili z tym serialem ... Nie dość, że musimy oglądać tę starą wiedźmę, to jeszcze ciężko się połapać w ostatnich odcinkach. Bardzo proszę jakąś życzliwą duszyczkę o wyjaśnienie :)

We Wspaniałym Stuleciu tymi sezonami jest spory przeskok czasowy. 3 sezon zakończył się wypędzeniem Sah, zabiciem Mehmeda i powrotem Hurrem o ile dobrze kojarzę. Dlatego też nikt po tych kilku latach ani nie opłakuje Mehmeda ani nie wypytuje Hurrem. Rustem Wielkim Wezyrem został rok po śmierci Mehmeda, stąd też to nikogo nie zaskakuje wśród postaci.

jak już ktoś tu dobrze napisał ,nastąpił przeskok w czasie . Tak myślę ok 2 lat,no i do tego rozpoczął się sezon IV,więc wiele spraw nie zostało wyjaśnionych.
Co Rustema to było logiczne ,że jako zięć sułtana zostanie wielkim wezyrem ,więc tego nie pokazano:)

Dziękuję za wyjaśnienie. No logiczne, logiczne, że zięć został w końcu wielkim wezyrem, ale nie było pokazane co się stało z Sulejmanem Paszą. Te przeskoki i urywanie wątków niszczy kompletnie logiczny sens serialu, ale już niewiele odcinków zostało, a po kilkunastu odcinkach wcale mi nie żal, że koniec się już zbliża.

To niestety najsmutniejszy sezon ze wszystkich. Ale znając historię, to musiał takowym być.

To tak jak w dzisiejszym odcinku pokazana nowa nałożnica Mustafy w ciąży. Nie wiadomo skąd się wzięła ,ale w sumie jej wątek będzie krótki i dramatyczny.

Te przeskoki I skracanie wątków jest beznadziejne. Mogli lepiej się postarać. Masakra.

W 4 sezonie pojawi się wiele postaci bez tzw wprowadzania .
Przegapisz coś i już nie wiesz o co chodzi.

Akcja pędzi, powierzchownie wprowadzane wątki i osoby pokazują, ze pewnie chciano szybko zakończyć ten serial.
Zabrakło dobrego scenarusza i wszyscy poczuli się zmęczeni gra w tym serialu. Szkoda, a mogło być dalej ciekawie.:(

Ja ten 4 sezon to oceniłabym -szaro,buro i ponuro :(
Zostało mi jeszcze 10 odcinków do końca ,ale czym dalej to mnie zrozumiałe i nie wiadomo kto czyj wróg ,a kto przyjaciel,a Hurrem mota się między pozostałymi przy życiu synkami,nie przyjmuje do wiadomości ,że oni walczą ze sobą o to by być następcą Suleja,a ona by chciała,żeby byli jedną wielką kochającą sie rodziną .

Ja tam się Hurrem nie dziwię...w końcu to jej dzieci

Wiadomo ,że jak już Hurrem pozbyła się Mustafy to chciała ,żeby wszyscy żyli długo i szczęśliwie :)
Obejrzałam dziś odcinek 128 i tam sielankowa scenka ,w której cała rodzinka w komplecie miło spędza czas.

Faktycznie, sezon bardzo ciężko się rozkręca a niektóre wątki są za przeproszeniem z d...... wzięte, o czym już kiedyś pisałam, jednak później robi się ciekawie.
Mnie osobiście serial zaczął męczyć w momencie kiedy zaczęła się prawdziwa rywalizacja pomiędzy Rudym a Bajazydem, na szczęście (albo i nie) został mi tylko jeden odcinek do końca ;))

Czyli jesteś po 138?
Bardzo smutny odcinek, chociaż uważam, że Bajazyd sam sobie ukręcił bata w dużej mierze :(

tak, tak...bardzo smutny odcinek, chociaż do końca miałam nadzieję, że Bajazyd jakoś się z tego wykaraska. Selim koncertowo pokazał jaka z niego szuja i świnia, zbrzydł mi totalnie...

Zgadzam się chociaż sądzę, że Sulej i tak by nie wybaczyl Bajazydowi.

Sulejman lekką ręką wydawał rozkazy egzekucji na najbliższe sobie osoby, a później płakał i udawał żal. Nie cierpię go z całego serca.

Pewnie nie...mnie najbardziej denerwuje to, że sułtan wydawał rozkaz a potem był lament, płacz i wielkie pokutowanie. Sam siebie zniszczył, aż żal na niego patrzeć

Dla mnie na końcu wszyscy są obrazem nędzy i rozpaczy. Na Selima też ciężko patrzeć. Sulej został sułtanem w wieku 26 lat, z marzeniami, ambicjami i wigorem.
Selim natomiast ma 42 lata, pije i płacze że aż trudno patrzeć, pyrrusowe to zwycięstwo.
Mihrimah też nie bardzo, że już nie wspomnę o Mahi, chociaż ona to już po prostu stara kobieta.
Jedyny szczęśliwiec to Murad, jedyny syn i wnuk (w serialu) i cała przyszłość przed nim.

To jest Rumeysa/Lukrecja tyle z 3 sezonu, zmienili aktorkę.

Ano rzeczywiście ,niezbyt uważnie dziś oglądałam,a zmyliła mnie zmiana aktorki.

Masz na myśli Rumeysę?

No tak chodziło mi u Rumseyję czyli Lukrecję ,bo wcześniej pamiętałam wątek o niej ,że w końcu udało jej się dostać do alkowy Mustafy ,a teraz z tym brzuchem widziałam w urywku inną dziewczynę ,więc nie wiedziałam ,że to ona.

Jakiś czas temu w urywkach po turecku zobaczyłam wyjątkowo mało urodziwą kobietę, która chyba odegrała jakąś znaczącą rolę w serialu. Okazało się, że to Mihrunisa, córka tego paszy walczącego na morzach. Kiedy ona się pojawi w serialu? W ogóle jakoś mało urodziwe te dziewczyny w haremie. Za czasów młodziutkiej Hurrem były prześliczne, a teraz to aż ciężko byłoby mi wybrać którąś dla syna gdybym była Sułtanką :D:D:D

Moim zdaniem ładne są kobiety Bajazyda - Huricihan i Defne. Ta pierwsza już niedługo zaś Defne będzie dużo poźniej. Wielu się podoba Cecylia/ Nurbanu ale moim zdaniem bez szału. Zgadzam się co do Mihrunissy.

Oj, Nurbanu też nie jest w moim guście. A tak z innej beczki, uwielbiam Cihangira. Strasznie pozytywna postać, mądry i dowcipny :) I całkiem przystojny ;) Kiedy umarł Mehmet to uroniłam łzę, jak umrze Cihangir to chyba popłynie morze łez w moim domu ;(

Według mnie ładniejsza od Nurbanu była Waleria ,choć w sumie Nurbanu jest nietuzinkowa,taka charakterystyczna.