Pogrzeb Mustafy też okrojono. Powinien być wystawny, a był bardzo skromny.

Wydaje mi się, że był skromny, ponieważ był uznany za zdrajcę. Z pogrzebem Ibrahima też chyba niespecjalnie mieliśmy do czynienia. Nie wiem jak było z pogrzebem Bajazyda, bo jeśli był wystawny, to wtedy nie rozumiem skromnego Mustafy.

Pogrzeb Mustafy był wystawny w historii. Ciało wystawiono w Hagia Sophia. W serialu to pominięto.

Pokazane było tylko jak kopią w lesie mogiłę i chowają Ibrahima. Ot cały pogrzeb. Był na nim tylko Matrakczy Nasuh Effendi i Ci co grób kopali.

Masz racje twarz nowej Hurem nie wyraza zadnych emocji. Zimna ryba, brak blasku w oczach, uśmiechu i tej radości.
Powrot zupenie nie w stylu Meryem Uzerli. Trochę jestem zawiedziona:(

Ja nie tak wyobrażałam sobie powitanie Hurrem i Sulejmana ,nie było tu żadnej euforii z tego powodu ,a jedynie lekkie przytulenie.

Dokładnie. Ja tez spodziewałam sie duzo wiecej po tej scene przywitania. Po tylu latach i takiej tesknocie tylko takie lekkie przytulenie - to było dla mnie za mało :(

Gdzieś chyba czytałem, że Halit sam prosił o ograniczenie scen Suleja z Hurrem, bo ta Vahide była dla niego odpychająca. Z Meryem był ogień (ładna kobieta, więc i zadanie dla niego łatwiejsze wtedy), a tutaj cały czas chłód.

jakoś mu się nie dziwię :)

Wcale nie dziwie się Halitowi. Ta zamiana to porażka, gorzej już chyba nie było mozna.

mozna tez dodac ze nowa hurrem grał w innym serialu matkę Hailta.nie dziwię ze była dla niego odpychająca.założę się ze pewnie musieli dac jakaś podwyżkę ,kto by wytrzymał z taką wiedzmą

Najgorsze to,że tej nowej Hurrem już nie da się lubić, nie wzbudziła już we mnie żadnej sympatii,nawet kiedy cierpiała po śmierci Cihangira.

Tez myśle, ze chyba nie polubie tej nowej Hurem. Serial troche przez to straci, obsada przeciez jest wazna. Jak mozna bylo tak beznadziejnie zamienic Meryem na tak starsza aktorke.

Końcówka dzisiejszego odcinka, Sulejman i Hurrem zmierzają ku sobie, Sujeman wreszcie dostrzega zarys Hurrem przez te fiurgające firanki i z niedowierzaniem pyta: Hurrem?, bo sam nie wierzy w to, co widzi :P:P I ta złość w jego oczach na 3 sekundy przed przytuleniem :D:D Scena wyrażająca więcej niż 1000 słów, BEZCENNA ;)

I teraz jakby mi ktos powiedzial ze sulej zostawil mahidrevan dla tej nowej hurrem to bym sie usmiala , mowilam ze zaboli zmiana aktorki to kazdy twierdzil ze trzeba dac jej szanse nawet byly teorie ze tak zbrzydla w tej niewoli i z tego samego powodu stala sie oschla ja jednak mysle ze gdyby meyrem - hurrem wrocila to by im po tym porwaniu zrobila z d, u py jesien sredniowiecza , z kazdym odcinkiem zmiana aktorki bedzie bolala jeszcze bardziej o ile ibrahima mi nie brakuje to za meyrem juz tesknie na szczeście mihrimah zaczyna sie rozkrecac

A mi brakuje Seker Agi w 4 sezonie :( :D

Tej wiedzmy nie da się oglądać.Mina Sułtana gdy ją zobaczył -super,a przywitanie jak z dobrą ciocią na urodzinach .A co do poprzedniej Hurrem to zgadzam się niektórzy mieli by przekichane.

Tyle, że Hürrem porwała Hatice, która już nie żyje. Sah (chociaż i tak nie miała z tym nic wspólnego) wyjechała. Na kim, więc miałaby się wyżywać? Na Sulejmanie? Czy na dzieciach za to, że tak nieudolnie jej szukali?

Tu chodzi o caloksztalt czarna robote odwalila mihrimah pomimo tego ze sah nie porwala jej matki dostala bana na przychodzenie do palacu lącznie z tym swoim przydupasem mercan aga przeciez oni wszyscy knuli jeszcze przed porwaniem , zapewne hurrem zajelaby sie czyszczeniem terenu ze szpiegow sah tak jak to zrobila corka z ta babą co kradla jej listy

Zostala jej Mahi I Mustafa. Poza tym szukalaby winnego śmierci Mahmeta, pewnie nie uwierzylaby ze to była smierć spowodowana ospa. W końcu ktoś by zdradził ten sekret Mahi.

Akurat przeciwko Mahidevran i Mustafie to spiskuje od wielu lat, więc nic nie uległo by zmianie. :)

Mi bardzo brakowało reakcji Hurrem na śmierć Mehmeda.

A ja właśnie czekam na następne odcinki, zeby zobaczyć reakcje Hurem - na smierć Mahmeta, zniknięcie Sah i smierć Hatice. Tyle się wydarzyło i brak reakcji ze strony Hurem trochę mnie dziwi. Naprawdę zimna ryba???

Między sezonami 3 a 4 jest przeskok w czasie. A 4 sezon to już całkiem inne WS.

Co do Mehmeta ,to owszem szkoda go,ale biorąc pod uwagę jego dobroć i naiwność (przebijał pod tym względem Mustafę) to później i tak raczej nie miałby szans w walce o tron. Za miękki był,no chyba,że z biegiem lat by się wyrobił i geny po rodzicach dałyby znać o sobie.
W momencie kiedy zmarł jego nałoznica była w ciąży, a jeśli urodziłby się chłopiec to miałby szansę na tron,także według mnie powinna być jakaś wzmianka w serialu co się stało z dzieckiem,ale nic nie było już później.

Trochę szkoda, że nie zrobili jak w rzeczywistości, czyli że Esmahan jest jego żoną. Zresztą oni i tak mieli córkę o ile pamiętam, więc biegu serialu mocno by to nie zmieniało. Co do wyrobienia się. Mehmed jest najstarszym synem Hurrem i Sulejmana, a młodsza od niego Mihrimah. To we wczorajszym odcinku i w dzisiejszym też mamy wyraźne zachowanie Mihri zbliżone do zachowania matki. Nawet mimika i zachowanie podczas rozmowy jest podobne wydaje mi się. Także jeśli Mehmed do tej pory nie nabrał postawy odpowiedniej do walki o tron, to raczej nigdy by jej nie nabrał.

Gdyby pokazano ślub Esmahan i Mehmeta to późniejszy związek Bajazyda i Huricihan nie budziłby żadnych kontrowersji. Jak wiemy ich małżeństwo było zakazane, nikt się na nie nie zgadzał i wszyscy byli zbulwersowani. Więc pominięcie tego wątku miało wpływ na rozwój serialu. Co do samego Mehmeta to calkowicie się zgadzam. Nie nadawał się do walki o tron.

Też wydaje mi się, że był zbyt miękki do tej walki. Myślę jednak, że zostałby sultanem. Sulejman go uwielbiał, więc sądzę, że poświęciłby resztę swoich synów w tym celu. Zresztą, w zasadzie i tak to zrobił.

Mehmed był dość miękkim księciem, a domagał się wiele, chciał dużego wsparcia matki, dość szybko chciał wymusić na Sułtanie wyjazd do jednej z prowincji. Nie przypadł mi do gustu od początku, tak jak w sporze Sułtanki vs Hurrem, byłem za Hurrem, tak tutaj wolałem Mustafę. Oglądając ten dzisiejszy odcinek wczoraj było mi szkoda Mercana i Sah, a właściwie uczucia ich łączącego. Czy nawet mimo tego, że Sah była już po rozwodzie nie mogli jakoś być razem? Chyba, że różnica: Rodzina Sułtańska - niewolnik obowiązywał jedynie, gdy niewolnikiem była kobieta, a nie mogło być na odwrót.

Ja też wolę Mustafę. Kibicowalem mu najbardziej z nich wszystkich.
Po jego śmierci z kolei byłem bezstronny.

A Sah pojawi się jeszcze w serialu? Czy spełni wolę Mihrimah i nigdy już nie przyjedzie do stolicy? Mustafa był ułożony, nie dawał się w nic wciągać, tymczasem wydaje mi się, że Mehmedowi nie przeszkadzały intrygi ich matek. Po jego śmierci raczej sympatyzowałem z Bajazydem, bo Selima nigdy nie lubiłem.

Nie, już nigdy. Wspomni o niej tylko Fatma gdy da Huricihan notatnik Ibrahima. Powie wtedy, że po śmierci Hatice przetrzymywala go Sah.

Z tym Bayazydem to też tak dziwnie jest: raz mu kibicuję a raz mnie wkurza. Taki porywczy z niego chłopak, byle głupstwo wyprowadza go z równowagi. Ja tak sobie nawet myślałam że Sulej to go kochał najmniej ze swoich synów, ciągle go strofował, odpychał go od siebie i zawsze stawał po stronie Selima. Wydaje mi się że Bayazyd nie nadawał się na sułtana ze swoim porywczym charakterkiem (po mamusi), byłam za nim tylko dlatego, że był blisko z moim ulubionym Mustafą, który byłby idealnym sułtanem :)

No właśnie. Wszyscy w serialu mówią, że Bajazyd jest jak sultan a mnie z tym darciem się wszędzie i zawsze to właśnie przypomina Hurrem w poprzedniej wersji xd. Nie jestem też za Selimem, ale doceniam to, że umie trzymać język za zębami.

Mercan jest eunuchem, więc małżeństwo odpada.
Chociaż z drugiej strony intrygi i knowania zupełnie pochłonęły całe libido Sah. Gdyby wpuściła Luftiego do łóżka, nie byłoby wielu problemów haha

Myślę, że libido Hurrem po knuciu i intrygach też mogło być nadszarpnięte, a jednak Sulejman zdaje się, że nie narzekał :D Czytałem coś, że Lufti stracił stanowisko i to było powodem rozwodu, skoro taka może być przyczyna, to dziwię się, że Mihrimah nie rozwiodła się z Rustemem, kiedy ten po raz pierwszy został zdjęty ze stanowiska.

Skad pewnosc ze mercan to eunuch? Myslalam ze tylko straznicy haremu byli kastrowani a mercan był oddźwiernym sulejmana a wczesniej slugą sah ktora przywiozla go ze swojego palacu a tam chyba nie miala haremu bo i po co , chyba ze sie myle?

W służbie palacowej nie pracowali nigdy zwykli faceci, no oprócz strażników (np. ten co próbował zgwałcić Sadykę).
Poza tym Sah była bardzo tradycyjna, przeszkadzaly jej malowidła w pałacu Hatice, rozmawiała z facetami przez kratki zawsze. Nie dopuscilaby zatem do swojego otoczenia pełnego faceta a ona go nawet i to chyba nieraz dotknęła .

Też mi się tak wydaje ,że wcale nie musiał być eunuchem,bo nie był strażnikiem w haremie.
Podobnie było z Gafanazerem ,który podkochiwał się w Nurbanu . Huricihan chciała oskarżyć Nurbanu,że są kochankami,więc eunuchem nie był,choć był bliskim sługą Selima i miał dostęp do jego haremu.

Gazanfer był szambelanem, tak jak Bali Bey czy niegdyś Ibrahim. Chociaż z jego wątkiem przegieli bo dla mnie głupie było ti, że zostawał sam na sam z Nurbanu i Canfedą a Selim na to pozwalał. Zresztą, w końcu Gazanferowi się za to oberwie ale nie będę mówił, bo nie chcę robić spoileruXD co do Mercana to się nie będę upierał, bo może faktycznie nie mam racji.

Oberwie? raczej zbytnio się nie uskarżał :P
Nie jestem pewna czy Selim w ogóle wiedział o ich "wypadach" xd

Ja nie byłbym szczęśliwy na jego miejscu:-P ja nie mówię o tym, jak śledzili Selima tylko jak lazili czy po korytarzu. Nie wierzę, że tego nie wiedział. Tak w ogóle dla mnie Gazanfer to w ogóle oferma. Nie wiem, jak mógł zostać szambelanem. To tak jak z karierą Gulsah :-D
A poza tym to ostatnio odkryłem, że aktorzy grający Lokmana i Atmacę to bracia blizniacy.

Dzięki za info,nawet bym się nie spodziewała,lubiłam Atmacę i Lokmana później mi go było szkoda jak poderżneli mu gardło ludzie Szaha

A ich siostrą jest kobieta grająca ladacznicę, ukaraną przez Lutfi Paszę.

Mam do ciebie pytanie ,bo wydaje mi się ,że masz sporą wiedzę historyczną w temacie.
Zintrygowały mnie te 3 córeczki Selima i Nurbanu ,że są jednakowe tzn tego samego wzrostu. Zdziwiło mnie to i tak poszperałam w necie i okazuje się ,że wszystkie 3 są urodzone z Nurbanu w 1544r,więc czy to możliwe ,że są to trojaczki? Nie przychodzi mi do głowy inna możliwość ,aczkolwiek trudno uwierzyć ,że w tamtych czasach mozna było donosić trojaczą ciąże.

Tak, one były trojaczkami, jak widać osmańskie położne były dobrze wykwalifikowane. Świadczy o tym także fakt, że np. spośród sześciorga dzieci Hurrem tylko jedno umarło w dzieciństwie, podczas gdy jeszcze w XVII w. królowa angielska Anna rodziła 17 razy i żadne z dzieci nie dożyło dorosłości.
Co do córek Selima i Nurbanu bardziej zdziwiło mnie małżeństwo Esmahan z 39 lat starszym od niej Sokollu.

Dało się zauważyć ,że personel medyczny to mieli wykwalifikowany,bo jak tylko komuś coś się stało ,to było "wołaj medyczkę" i natychmiast wbiegała medyczka ze swoich kuferkiem. Tam jak widać już w XVI wieku kobiety mogły być lekarzami ,nie to co u nas jakaś tam pionierka dr Quinn w II połowie XIX wieku :)
Co do małżeństwa córki Selima z Sokolu to pomyślałam sobie ,że Mihrimach to jeszcze tak źle nie trafiła z tym Rustemem (17 lat różnicy) ,bo jej bratanica miała o wiele gorzej :(

Mieć męża w wieku babki...

Między Rustemem, a Mihrimah nie jest czasem 22 lata różnicy?

Co do Rustema to niektóre źródła podają ,że ur 1500,a spotkałam się ,że i 1505 r gdyż tak dokładnie to tego nie wiadomo,więc dlatego napisałam ,że 17 lat różnicy ,ale mogło być więcej.