Mnie też zaczyna wciągać ten serial o Kosem.
W rzeczywistości Mustafa był tylko 2 lata młodszy od Ahmeda,więc był realnym zagrożeniem,ale w serialu zrobili z niego małego chłopca ,żeby podkreślić dramaturgię wydarzenia i bardzo im się to udało.
Ahmed był pierwszym sułtanem ,który oszczędził brata i bardzo dobrze pokazano jego wahania i rozterki związane z tą decyzją.
Jeśli było by to w drugą stronę to Halime nie byłaby już taka wyrozumiała dla Ahmeda.

Ostatni odcinek był naprawdę mocny, szczególnie końcówka, na której się popłakałam. Wg mnie Halime nie jest jakoś szczególnie wrogo nastawiona na Ahmeda, raczej bardziej obawia się Safiye i Handan. Ogólnie nie podoba mi sie stanowisko jakie zajęła Safiye...chce trzymać przy życiu Mustafę tylko do momentu aż Ahmedowi urodzi się syn, co jest dla mnie paskudne...tak naprawdę nie wiadomo o co jej tak naprawdę chodzi

Masz rację,że ta akcja z rozkazem uduszenia małego Mustafy była mocna i trzymała w napięciu,ale od czego jest internet. szybko sprawdziłam na wiki ,że Mustafa przeżył Ahmeda o ponad 20 lat to się dopiero uspokoiłam,że go jednak nie uduszą :)

Mam pytanie gdzie oglądacie Kosem bo na youtube jest chyba tylko po Turecku więc stwierdziłam, że nie ma sensu oglądać skoro i tak nic nie będę rozumiała.

Polecam fanpage na fb: Kösem Sultan English oraz Tureckie Seriale.
Jednak chwilowo na jednym i na drugim kanale jest problem z odcinkami ponieważ są blokowane, jednak na Kösem Sultan English, pan, który tłumaczy obiecał, że będzie się starał udostępnić 3 odc a razem z nim 2 poprzednie.

Ja oglądałam na yutube,z polskimi napisami 2 pierwsze odcinki i tak jak Nennek wspomniała,dowiaduję się o nich z fanpage Tureckie Seriale na fb . Wystarczy polubić ten profil ,a będzie się co jakiś czas pokazywało co już jest przetłumaczone.

Ja oglądałam na ok.ru . :)

A co Safiye to chyba wyjątkowo zimna kobieta.
Porównują ją do matki Sulejmana,ale ta sytuacja z Mustafą i Ahmedem pokazuje ,że tej nie zależy jakoś szczególnie na wnukach i myślę ,że będzie mścić się na Ahmedzie za wygnanie. Natomiast Ayse Hafsa we WS ,to kiedy Sulej był nieprzytomny i Mahi się cieszyła i planowała już pozbycie się dzieci Hurrem,to ta mimo ,że nie cierpiała Hurrem to jednak wnuki kochała i chciała je ratować.

Tak, też o tym czytała a mimo to, oglądając serial, nie byłam pewna czy faktycznie kaci uduszą go czy też nie.
Zgadzam się co do Safyie. Valide nie miałaś aż takiego "wielkiego parcia na władzę". Chociaż z drugiej strony jej synalek kazał pozabijać swoich 19 braci więc może po tak przeżytej traumie wszystkie pozytywne uczucia w niej zgasły.
Ciekawa jestem czy wyjdzie na jaw od czego tak naprawdę zmarł sułtan Mehmed...

Umknelo mi z tym sultanem Mehmedem? Jak niby zmarł?

No niby Ahmed zlecił śledztwo w sprawie śmierci ojca,więc może coś tam się z czasem wyjaśni.
Nie wiem,czy odniosłaś to samo wrażenie co ja ,że zarówno w WS jak i Kosem to baby rządzą ,a mężczyźni to marionetki.
Tak z perspektywy czasu,będąc pod koniec serialu WS to mogę powiedzieć,że chyba najbardziej niezależną postacią męską był Ibrahim,a czym dalej w serial to coraz bardziej podatni na wpływy kobiet.

W Kosem mężczyźni są już całkiem zdominowani przez sułtanki i to od początku naprawdę widać, taka Safyie ma na przykład wgląd w zapisy z obrad dywanu co dla mnie jest trochę dziwne. Zgadzam się co do Ibrahima. Sokollu też nie dał sobą rządzić. No i książęta - Mustafa, Bajazyd, Dżihangir też raczej nie ulegali wpływom kobiet.

Co do książąt ,to też bywało,że słuchali się albo matek albo partnerek i tak do konca nie byli samodzielni.
Dużo się słyszy to określenie "sułtanat kobiet",więc coś w tym jednak było,że niektóre kobiety potrafiły sobie zbudować tak silną pozycję.

Safiye jest znana z tego, że Mehmed III dał jej ogromną władzę nad całym Imperium. W Kosem widać, że po śmierci syna chce ją za wszelką cenę zachować.

Też mnie to wgniotło. I jakby aktorka grająca Halime była jego prawdziwą matką. Pamiętam, że mały Mustafa z WS też był bardzo dobrym aktorem, ale nigdy nie miał takich traumatycznych przeżyć.

Ale nie wiem czy będę oglądać Kosem... każdy odcinek ponad 2h! Strasznie dużo czasu zabiera.

ja myśle, ze to "coś" u Nurbanu to występuje wtedy kiedy ona rozmawia, póki ma zamknięta buzie i nic nie mówi wyglada ok, ale jak zaczyna się wymadrzac to te denerwujace "coś" się uwydatnia.
Tez rozsmieszyly mnie te komplementy Hiri ;)

Dla mnie dziwne było, ze Fatma znała Dzihangira a Bajazyda już nie. On tez jej nie znał i nigdy nie widział?

Zupełnie jak u Hurrem :) mimo wszystko postać Nurbanu przez większość sezonu była jedną z moich ulubionych. Niestety pod koniec staje się coraz bardziej nienormalna a razem z Selimem przypomina Halinkę i Ferdka z Kiepskich....

Tak, dla mnie też jest to dziwne, i nawet już kiedyś o tym pisałam, tak samo jak istnienie Mihrunissy, której nie mogłam znieść od początku do samego końca.

Hahaha Selim I Nurbanu Kiepscy ;))) juz sie nie moge doczekac ;))
Swietne poczucie humoru:)))

Haha :D Co miałaś na myśli z tym porównaniem do Kiepskich? Nurbanu chyba nie wyzywała Selima od jełopów, w każdym razie nie pamiętam :D

Może i nie ale ciągle powtarzała, że musi wziąć się w garść,i być gotowy na objęcie tronu, że trzeba się zabezpieczyć...a "w pośredniaku byłeś?!".
Selim ledwo trzymał się pionu, ciągle pił, nie uczestniczył w obradach dywanu, nic go nie interesowało, jego najczęstsza odpowiedź na uwagi Nurbanu to "spokojnie Nurbanu" (spokojnie Halinka)...no kurcze..."palić głupa, każdy umie a robić nie ma komu" :))

W komentarzu do ostatniego odcinka WS po turecku na yt ktoś złośliwie napisał, że Selim cały czas potrzebuje Nurbanu, by utrzymywała dla niego 1% mężczyzny. Ja może bym go tak surowo nie ocenił, ale może coś w tym jest ;P
W każdym razie szacun za zabawne i pomysłowe porównanie :P

Pierwsze co przyszło mi na myśl to typowe dla ferdka ' w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wyksztalceniem' to by bylo epickie gdyby selim cos takiego powiedział ;)

Najlepsze w tym sezonie tez jest jak Fatma kpi z Rudej.robi to z takim poczuciem humoru .ciekawe czy ruda w koncu wybuchnie.

Jak dla mnie Mihrimah jest ładna (oczywiście nie piękna, jak Mahidevran czy Hurrem), ale przede wszystkim bardzo dobrze gra, zwłaszcza w 4. sezonie, kiedy już ma ciekawsze wątki niż romanse. Znakomicie oddaje "przebiegłość", jej płacze czy lamenty też są bardzo przekonujące.

Mnie się jej uroda nie podoba, dla mnie jest pospolita to już wolę Nurbanu od niej. Co do gry to fakt, pod tym względem. Co do romansów to był w 4 sezonie ten cały Pedro. Ogólnie nie przepadam za tą bohaterką, ale wykreowana jest nieźle

Sory za skladnię. Pisane z telefonu ;-)

W rzeczywistości Mihrimah była niezbyt urodziwa (i to delikatnie mówiąc), za to córka Mahidevran, podobnie jak jej matka, zachwycała urodą. Szkoda, że nie uwzględnili Raziye w scenariuszu - myślę, że byłoby co oglądać, zwłaszcza, że obie sułtanki nie pałały do siebie sympatią (co akurat było zrozumiałe, skoro ich matki darły ze sobą koty). Pomijając tę oczywistą oczywistość, głównym powodem wzajemnej niechęci obu pań była zazdrość ze strony Mihrimah, a Hürrem, aby choć odrobinę poprawić samopoczucie córki, kazała nazywać ją na dworze "piękną sułtanką". Swoją drogą, aktorka grająca Mihri, rzeczywiście nieciekawa.

Niby użyta w serialu biżuteria, korony i suknie takie piękne, a większość aktorek lepiej wygląda prywatnie niż w wersji serialowej. Nie wiem z czego to wynika. Z braku mocniejszego makijażu? Dajmy na to Fatma od Mustafy. W serialu po prostu paskudna, a prywatnie aktorka jest całkiem ładna. W stylizacjach z 3 sezonu Hatice też nie wyglądała ciekawie.

Może to specjalnie? Jedyna córka Padyszacha, musi być cudnej urody, nikomu nie wolno na nią spojrzeć... a naprawdę (jak to w historii) różnie bywało.
Akurat to mi się podoba, inaczej Mihri chyba rozsadziłoby z dumy. Zresztą, już jako dziecko wyglądała normalnie - a mówiono na nią "złotowłosa piękność" ;)

Nergissah córka Mustafy jest wyjątkowo nieforemna (nawet nie mówię o aktorce, ale w serialu nie pasują te farbowane włosy i tona podkładu, no i wygląda staro). Też się do niej zwracają "piękna".

Ja uważam,że Mihrimah była całkiem ładna,może nie jakaś powalająco piękna,ale napewno były duzo brzydsze od niej. Zgadzam się co do Nergis Sah ,że zabrakło mi w niej młodzieńczej urody i wyglądała jakby była starsza od własnego ojca.

Nie jest brzydka tylko im starsza, tym bardziej ją przygniatają te brwi ;)

Brwi ma faktycznie dość wydatne i ciekawe czy to jej własne czy wynik charakteryzacji,bo nie pamietam jak było kiedy była młodszą w serialu,bo dla mnie wygląda cały czas tak samo.

Nie umiem dodawać linków :( Te brwi ma naturalne, tylko że w ostatnich odcinkach dodają jej więcej cieni na twarzy, żeby postarzyć (zagłębienia koło nosa itp) i wydaje mi się, że brwi też są jeszcze ciemniejsze.

Nergissah gra Alize Gordum, córka Vahide Percin;-)

No i dlatego taka małourodziwa po mamusi :)

Zgadzam się, że nie grzeszą urodą , aczkolwiek nie są do siebie podobne.

Tak z innej beczki chciałam spytać o tą Grazię Mendez ,to czy jej rola będzie jakoś rozbudowana,czy to tylko kolejny epizod przedstawiający władców Europy w złym świetle i pokazanie jaki to sułtan Sulejman jest wspaniały ?

Gracia Mendez będzie miała romans z Rustemem...w zasadzie za bardzo nie czaję jej wątku

He he ,tego bym się nie spodziewała :)
Rustem taki zazdrosny o Mihri ,a tu proszę -romansik z podstarzałym pudłem :)

Rustem w końcu przyjmie do świadomości, że Mihrimah go nie kocha i nigdy nie kochała, co więcej nawet zacznie się jej odgrażać no i ulegnie Gracji. Niestety jego sekret odkryje Selim i zacznie go szantażować. W konsekwencji Rustem by ratować swój tyłek zdradzi Bajazyda.

Edit: Ja bym Gracji nie nazwała starym pudłem :D Rustem wygląda na o wiele starszego

Kobitka jest niczego sobie ,tylko rozbawiło mnie ,że jest sporo starsza od Mihri ,a utrze nosa najcudowniejszej z sułtanek :)

Z tego co widzialam na yt to ona uwodziła jego nie on ją co do podstarzalego pudla to w pierwszej chwili pomyslalam ze mowisz o rustemie :-) ta mendez byla calkiem atrakcyjna moim zdaniem ladniejsza od mihri a stary siwy i zdziadzialy to byl rustem

Na początku to mi się wydawało,że ta Gracja chce poderwać Suleja,bo tak się do niego śliniła i przymilała,ale chyba wystraszyła się Hurrem. Nie widziałam jeszcze jak to będzie z nią i Rustemem. Rustem i tak miał dobrze skoro mówicie ,że mógł sobie pozwolić na romans,a biedna Mihri tylko marzyła o przystojnym Pedro. No chyba,że ich ten połączył romans (tego jeszcze nie wiem )

Ja, podobnie jak Nennek, też nie rozumiem jej wątku i nie wiem, dlaczego Rustem na nią poleciał. Mnie ta kobieta wydała się odpychająca.

Podobno Rustem i Mihri będą mieli jeszcze jedno dziecko, będzie to w serialu jeszcze?

Urodzi syna Osmana. Jeżeli dobrze pamiętam to w 135 odcinku.

Urodzi się po śmierci Hurrem .

Co się stanie z Fahriye kalfą?

Po śmierci Hurrem postanowiła zabić Nurbanu. Zaatakowała ją, ale Nurbanu w ramach obrony udaje się kilkakrotnie dźgnąć Fahriye nożem. Służąca umiera. Wszystko dzieje się w bodajże 136 odcinku tureckim.

Ta scena była śmieszna. Fahriye, która z facetami walczyła, zginęła w taki sposób.