Ciężko ocenić serial, który tak bardzo się zmienia. 10 dla pierwszych dwóch sezonów, 7 dla trzeciego. Reszta nie do zaakceptowania.
każdy kolejny sezon jest coraz słabszy. cała pierwotna obsada aktorska odeszła, a twórcy mimo wyczerpania pomysłów postanowili kontynuować serial. każdy kolejny wątek jest coraz bardziej żałosny i idiotyczny. trzeba wiedzieć kiedy skończyć. kolejny raz hajs okazał się istotniejszy dla filmowców niż dobre imię serialu,...
więcej
Czy ma ktoś może jakieś informacje dotyczące powrotu Nathana ? Jak wiadomo, nie umarł,
a tylko wyjechał więc może jest szansa że wróci ? Przyznam szczerze że jestem po drugim
odcinku sezonu 3 i nie zamierzam kontynuować tej serii. Po pierwszych dwóch odcinkach
jestem załamany. Nie rozumiem w ogóle tego motywu z...
pierwsze dwa sezony robiły naprawde wrażenie ciekawy pomysł, fajna muzyka i normalni aktorzy a nie wymuskani lalusie z hollywoodu Wszystko było fajnie do przedostatniego odcinka 2 serii. Potem nie było w tym żadnego ładu i konsekwencji wydarzeń z poprzednich odcinków. Przesadzone wątki, brak Natana, inaczej tez sobie...
więcej
Po tym jak zginęła Nikki w pewnym odcinku wszyscy o niej zapomnieli, nie rozumiem czemu nie było jakichś dalszych prób odzyskania jej, cofnięcia czasu i te sprawy, curtis po prostu o niej zapomniał i zabawiał się z nowymi panienkami jak gdyby nigdy nic.
To nie jest szczegół a został tak brutalnie pominięty, dla mnie...
Z przykrością muszę stwierdzić, że serial skończył się na 2 sezonach. Trzeci jest wyraźnie robiony na siłę - bez pomysłu, bez polotu (np. ten debilny odcinek dotyczący Hitlera). Niestety po odejściu Sheehan'a wszystko przywiędło. Film, który niegdyś bawił i śmieszył do łez, dziś mnie nudzi i irytuje.
Myślę że 3 sezon jest najgorszym sezonem i jakoś nie widzę sensu oglądania tego serialu nadal gdy odszedł Nathan:( Po jego odejściu, dużo się zmieniło.. Serial przestał mi się podobać...
Czekam na wasze opinie
Pamietam jak w wieku nastoletnim oglądałem na mtv, te beztroskie czasy :) uważam że serial niedoceniony i w tych czasach odniósł by wiekszy sukces. Przede wszystkim sezony 1 - 3 nie wiem czy ogladalem kolejne. Pora sobie chyba odświeżyć :D
Serial konczy sie sensownym domknieciem fabuly, czy jego emisja zostala przerwana w srodku scenariusza?
Mam mieszane uczucia. Z 1 strony twórcy postawili na patologię umysłową, zezwierzęcenie moralne i minimalną cenzurę, a z 2 wątki fabularno-mocowe są jak wymyślone przez dziecko z małą wyobraźnią, przy zabawie lalkami. Do tego ocierają o proceduralność. Wychodzi misz masz i mocowe wątki pobocznych postaci są nudnawe.
Przy Misfits z całą pewnością najlepiej bawić będą się ci, których niedojrzały wewnętrzny nastolatek nie zdążył w młodości przeżyć swojego buntu na tyle odważnie, by mieć zatargi z prawem. Bez sporego dystansu i czerpania radości z odpowiednio wyeksponowanych wulgaryzmów raczej nie ma tu czego szukać.
cała recenzja:...