Czy tylko mnie Warren od początku 4 sezonu doprowadza do szału? Te wizje, snucie się od punktu do punktu niewiadomo po co... Retyyy
Nie sposób się nie zgodzić, Warren potrafi zirytować tym swoim "celem", i tym że grupa musi za nią podążać tylko dlatego że ona " Czuje" że to dobra droga, aczkolwiek jeśli się z tym pogodzić i postarać zrozumieć że te jej przeczucie może mieć sens, nie sprawia to już takiego problemu