Z pamiętnika położnej
Call the Midwife
2012 -
mnie osobiscie najbardziej podobal sie motyw z ciastem. Genialne, bardzo przypomina sposob w
jaki moja mama ukrywala przed nami nutelle :P
Doszlam do wniosku, ze Brytyjczycy, jak sie zabieraja za dramar, to bedzie dobry serial. Troche
gorzej im z komediami wychodzi (nie zawsze mi pasuje ichszy humor).
Dlaczego nie można napisać np. położna Julienne? Siostry to zakonne, pracowały w szpitalach kieeedyś a my już nie żyjemy w średniowieczu!
Czy tylko ja mam wrażenie, że z sezonu na sezon poziom przesłodzenia rośnie w postępie geometrycznym? To już nie siostry, to już jakieś anioły. Dostaję lekkiej zgagi przy każdym nowym odcinku, a ten bieżący - czyli czwarty - to już szczyt cukrowej piramidy.
Pewnie będę jednym z niewielu (jeśli nie jedynym) przedstawicielem "płci brzydkiej" zaglądającym tutaj, ale w geście desperacji i - co tu dużo kryć - nadziei na pomoc - postanowiłem zajrzeć.
Kilkakrotnie już (przeważnie przez przypadek ale co tam) natrafiałem albo na zapowiedzi albo początki odcinków tego serialu...