W związku z tym, że oficjalnie zapowiedziano już kolejny sezon Better Call Saul, a do jego premiery pozostaje co najmniej 10 miesięcy, ciekawie było poczytać, jakie macie oczekiwania odnośnie tego sezonu – jakich wydarzeń się spodziewacie, czy jakie wątki waszym zdaniem powinny być pokazane dogłębniej.
Mnie bardzo ciekawi, jaki wpływ na Jimmiego będzie miała śmierć Chucka – jak na to zareaguje, czy to będzie już miało ostateczny wpływ na kształt Saula (zapewne do tego jeszcze sposób zakończenia relacji z Kim)... a także, czy jego śmierć przez wszystkich zostanie uznana za wypadek.
Liczę na zdecydowanie więcej Mike'a – mam wrażenie, że w tym sezonie pokazywano go szczątkowo, czego potwierdzeniem jest jego brak w finałowym epizodzie... Jeżeli zaś utrzyma się tempo wprowadzania nowych–starych bohaterów, to myślę, że można spodziewać się na przykład Hanka.
Na pewno chciałabym zobaczyć więcej Mike'a, Lydii i oczywiście Gussa. Jak zaczęło się kurczakowe imperium? Co do śmierci Chucka, to pewnie odbije się na Jimmym i jego relacji z Kim, która prędzej czy później musi się przecież zakończyć. Mam nadzieję, że prędzej.
Czekam na drobny epizod z udziałem kogoś z BB. Może Saul minie na ulicy Jessiego? Albo Hank pojawi się na sądowym korytarzu? Oglądałabym ^^
Ciekawe, czy kwestia przejęcia majątku Chucka stanie się istotnym elementem fabuły tego sezonu.
Ciekawe w ogóle czy ktoś Chucka uratuje ? może Jimmy ? będzie miał jakieś przeczucie ?