PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=697645}

Zadzwoń do Saula

Better Call Saul
2015 - 2022
8,4 87 tys. ocen
8,4 10 1 87037
8,7 32 krytyków
Zadzwoń do Saula
powrót do forum serialu Zadzwoń do Saula

Kim & Jimmy

ocenił(a) serial na 10

Naiwnie wierzyłam, że drogi tej dwójki na koniec jeszcze się zejdą, ale z wiadomych przyczyn nie było to możliwe. Dlatego mój stosunek do zakończenia serialu można określić jako hate-love. Oczywiście nie był to serial, który focusowałby się na więzi i uczuciach między Kim i Jimmy'm, ale jednak finał pozostawia dla mnie pewien niedosyt w tym aspekcie. Naturalnie, gdyby został poprowadzony inaczej, nie byłby takim majstersztykiem, dodatkowo Jimmy'emu potrzebna była ta ostateczna przemiana, bez niej serial zdecydowanie straciłby na puencie.
Jednocześnie przemiana nastąpiła dość późno, co pozwala mi wnioskować, że taka możliwość tliła się z tyłu głowy Jimmy'ego już długo przed rozprawą, jak sam powiedział - to nie Kim uciekała, tylko on sam. Tłumił w sobie myśli i wspomnienia, które stopniowo próbowały się przebić przez pancerz z rozgłosu i pieniędzy, dających mu pozorne szczęście. Kiedy Jimmy chciał odzyskać licencję, podczas przemówienia ani razu nie wspomniał o Chucku, twierdząc że temat jest dla niego zamknięty i nie ma znaczenia. W finale jednak pojawił się Chuck, przekonujący brata, że każdą ścieżkę można zmienić. Zdecydowanie Jimmy chciał przekonać sam siebie, że jest w stanie o Chucku zapomnieć i jego śmierć nie ma dla niego znaczenia, a w rzeczywistości było dokładnie na odwrót. Wymowna była też scena podpisywania papierów rozwodowych, pełen wachlarz emocji na twarzy Kim i szydzący Jimmy, który grał i tłumił w sobie wszystko przybierając maskę Saula. Czy Jimmy przyznałby się do wszystkiego, gdyby nie został złapany? Pewnie nie, ale nie wynikałoby to z jego złych intencji, tylko z faktu, że tak byłoby łatwiej. Jimmy całe życie radził sobie jak mógł - ponieważ wiele rzeczy było dla niego nieosiągalnych w sposób uczciwy, czynił je łatwiejszymi tak jak potrafił. Zatrzymanie jednak było zapalnikiem, zapewne czas w areszcie przyczynił się do tego, że wszystkie tłamszone myśli wzięły górę.
Miejsca na większą uwagę dla uczucia Kim i Jimmy'ego tam już nie było, co jest zrozumiałe, ale i zwyczajnie po ludzku mi ich szkoda. To, jak na siebie patrzą pod koniec finału, to mieszanka wielkiej miłości ale i jeszcze większego bólu, co boli i widza.

Na długo zapamiętam scenę, kiedy Kim nie wytrzymuje już napięcia w związku z tym, co czuje do Jimmy'ego i tym jak wpływa na nią jego wątpliwa działalność, wybucha i kiedy myślimy, że to się zaraz skończy, Jimmy przesadził i nie zobaczymy już Kim, ona proponuje mu małżeństwo. Najbardziej zaskakujący zwrot akcji, jaki kiedykolwiek widziałam.