Kurcze chętnie bym wytłumaczył, a w sumie sam poproszę o pomoc bo te wątki podane też się lekko zamazują.

Pamiętam na pewno że z Kim było tak, że najzwyczajniej z przepracowania i katowania się nad sprawą Mesa Verde zasnęła za kółkiem i uderzyła w coś na pustyni.

Staruszki - o ile pamiętam Jimmy reprezentując je odkrył, że dom opieki je robi jakos w konia na hajs ostro i zdemaskował to. Ale przez to, że staruszki (reprezentowane przez tą jego 'ulubioną') nie chciały się udać do sądu i tego rozegrać w okreslony sposób ze starczego nieogarnięcia i strachu, Jimmiemu miała posypać się sowita prowizja za całą akcję. Zrobił więc tak, że sprawił, że wszystkie staruszki obraziły się na tę decyzyjną, a ta w wyniku tego chciała zgodnie z jego założeniem zrobić co nalezy w sądzie (sam nie do końca pamiętam jaki był związek między jednym i drugim, ale tak było). Tyle, że widząc złamane serce staruszki, Jimmy ostatecznie 'przyznał się', że to on nimi manipulował żeby obraziły się na koleżankę.
W zwiazku z tym stracił szansę na hajs, ale uratkował złamane serce babci. Co swoją drogą troche nie pasuje do tego, na jak zaawansowanym stage'u przemiany w Saula się już znajduję imho. No ale mniejsza. Pytanie czy on ostatecznie jakiś hajs z tej sprawy dostaje/dostanie? Tego tez nie pamiętam.

Dobre pytanie o Mike'a i Gusa. Co takiego dokładnie Mike zrobił, że wykazał się przed Gusem i zaimponował mu na tyle aby skłonić do współpracy? Też tutaj umyka mi konkretna akcja.

Dzięki za odpowiedzi, niby wszystko oglądałem, ale jakoś tak wypadło z głowy, a powtarzać całego serialu jakoś nie mam ochoty, bo obawiam się, że za drugim razem to już nie będzie "to". Liczę na to, że przy okazji oglądania następnych odcinków bohaterowie coś powiedzą, a mi zatrybi ;).

A jeszcze co do przemiany - podejrzewam, że to co się stało ze staruszkami to ostatni taki znaczący dobry uczynek, teraz tylko czekać na śmierć/wyjazd Kim i śmierć Jimmiego oraz narodziny Saula gwarantowane.

moim zdaniem, w momencie kiedy zrobiło mu się szkoda Irenki i wszystko odkręcił jeszcze nie był na równi pochyłej ku Saulowi. Wtedy bywał tylko okazyjnym Slippin Jimmy'm. Równia pochyła zaczęła się w momencie kiedy Chuck powiedział mu "You've never mattered all that much to me" i jego późniejsza śmierć.

co do reszty warto obsady posłuchać :D
http://www.youtube.com/watch?v=8HwOkNSb_9Q

Dobry ten recap. Ale mój Boże, kto to widział robić takie długie przerwy między sezonami, żeby obsada aż musiała robić recap. Ale przypuszczam, że gdyby nie to, sami nie pamiętaliby, co było wcześniej.