Czy ktoś może przypomnieć mi o co chodziło z firmą ubezpieczeniową (wspomina o niej Howard pod koniec odcinka w rozmowie z Jimmym i Kim). Coś kojarzy mi się z jakąś machlojką Jimmego z poprzedniego sezonu ale nie mogę namierzyć tego odcinka.
Co do epizodu chyba każdy miał malutki zawał serca kiedy zaczęła się scena z facetem wychodzącym do pracy. Już człowiek ma 100 myśli na minutę a tu okazuje się że to tylko niejaki Barry :)
Ponad to Mike jak zwykle mistrzostwo świata.
Mi kojarzy sie taka scena - Jimmy idzie do ubezpieczyciela i mowi mam zakaz wykonywania zawodu, a oplaty ida czy nie mozna zawiesic. Babka mowi mozna ale jest wieksza oplata itp. Jimmy zaczyna plakac i mowic o Chucku. Z tego co pamietam ta babka cos notuje na kartce i mowi nie sie pan nie martwi etc. Moze to ma jakis zwiazek z rozmowa pomiedzy para prawnikow a Howardem?