Na Netflixie jest pod tym tytułem, więc...

Pewnie dlatego, że AMC się pojawiło w Polsce.

Czepianie się polskich tłumaczeń zagranicznych tytułów jeszcze nie wyszło z mody?

Niestety nie, tak samo jak durne tłumaczenia zagranicznych tytułów. Dla każdej akcji jest reakcja.

J.w.
Czepiłam się nie sposobu, a samego faktu tłumaczenia. Po prostu dziwnie to dla mnie wygląda - przez dwa sezony BCS funkcjonowało pod oryginalnym tytułem i przyzwyczaiłam się do tego, zresztą, tytuł wzięty prosto ze scenariusza BB i z samego tekstu Saula robił całą robotę. Jednak wyjaśnienie powyżej dot. Netflixa i AMC jest w pewien sposób logiczne. Dalej jednak będę sądzić, że 'Zadzwoń do Saula' brzmi głupio i durnie, nawet w obliczu faktu, że lepiej się tego przetłumaczyć faktycznie nie dało.

Dla mnie tłumaczenie jest w porządku, przy takim tytule nie ma co kombinować

Pewnie, że w porządku - lecz po prostu niepotrzebne.

Powinniśmy się cieszyć, że jakiś geniusz nie pierdzielnął czegoś w stylu: "Adwokat gangsterów", "Saul adwokat", albo" Saul na wariackich papierach" itp. Sam nie wiem co można by przewidywać za bzdetne tłumaczenie...

Pytanie - po co w ogóle go tłumaczyć? "Breaking Bad" przez cały czas widniało i widnieje jako "Breaking Bad", a nie "Złamane zło", czy coś w tym stylu. Nie mogli zrobić tego samego z jego spin-offem?