PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611264}
8,6 34 tys. ocen
8,6 10 1 33779
The Elder Scrolls V: Skyrim
powrót do forum gry The Elder Scrolls V: Skyrim

Twórcy po lekcjach z poprzednich części wiedzieli czego oczekują gracze i stworzyli prawdziwy majstersztyk gier rpg, piękny wspaniały świat, rozbudowanie wątków i zdarzeń i mega klimat, to wszystko sprawia że w Skyrim można zatracić się bez reszty, wszystko zostało tak skonstruowane żeby gracz trwał w tej euforii, z gier rpg tego typu Skyrim miażdży konkurencje, jak dla mnie główny kandydat do gry roku a w kręgu gier rpg ścisła czołówka.

xedor

Z tą grą roku to się wstrzymaj do premiery Mass Effect 3

ocenił(a) grę na 9
JaredLeto87

Mass Effect 3 wyjdzie dopiero w PRZYSZŁYM roku, więc konkurować ze Skyrim o tytuł gry roku 2011 nie będzie. Zresztą, i tak pewnie nie miałby do niego startu, dwójka była efekciarską grą na raz, z trójką - sądząc po ujawnionych gameplayach z bety - będzie niewiele lepiej, jeśli w ogóle.

amig186

Jak dla mnie twórcy Mass Effect za szybką palą się żeby wydawać kolejne kontynuacje, wątpię czy w przeciągu półtora roku od premiery drugiej części uda im się zrobić coś naprawdę dobrego, wg. mnie będzie to kolejna efekciarska gra zrobiona na szybko tylko po to żeby zbić kasę swoją dobrą marką, Skyrima szlifowali przez 5 lat od wydania Obliviona i jak widać warto było czekać.

ocenił(a) grę na 9
amig186

Dlaczego uważasz, że Mass Effect 3 nie miałby jak konkurować ze Skyrim? Nawet gra się nie ukazała a ty już ją skazujesz na bycie gorszą. Skyrim i klapki na oczach co nie? Trochę więcej obiektywizmu. Mass Effect jest grą równie świetną i jak pokazują poprzednie części w 1,5 roku da się zrobić hit. Co z tego jak długo tworzy się grę? Gdyby patrzeć pod kątem lat produkcji to teoretycznie Duke Nuke'm Forever powinno być największą grą wszech czasów a każdy wie jaka jest. Skyrim jak to podkreślałem przy każdych moich komentarzach jest naprawdę super grą ale na 9 lub 9+ a nie na 10.

ocenił(a) grę na 9
LordOrochimaru

Może nie gorszą, ale mniej żywotną, bo pod względem np. dialogów czy cut scenek, to nie mam wątpliwości, że ME3 przebije Skyrim. Z ME2 zrobili tak na dobrą sprawę interaktywny film akcji. Trzyma w napięciu, jest świetnie wyreżyserowany, ale gracz ma minimalny wpływ na to, jak potoczy się historia. Już jedynka była mniej liniowa i czasem oferowała siłowe albo pokojowe rozwiązanie problemu - w dwójce mamy tylko to pierwsze. Z tego, co widziałem na gameplayach, ME3 będzie o wiele bliżej do dwójki, niż do jedynki. Znowu mnóstwo efekciarskich cut scenek, znowu jedna jedyna droga, jaką może pójść gracz. Skyrim natomiast jest sandboxem, przez co starczy nawet na setki godzin. Może rozgrywka nie będzie tak intensywna, jak przy pierwszym przechodzeniu ME3, ale na dłuższą metę Skyrim wyjdzie na swoje. No i nie zapominajmy o modach, dzięki którym nowy TES będzie starczył na jeszcze dłużej.

ocenił(a) grę na 9
xedor

Zgadzam się z opinią RPG(jeżeli nie gry) roku. Pomimo można by się zaśmiać plagi rpegów tego roku, żaden z tytułów(nawet nasz polski główny faworyt - Wiedźmin 2) nie może konkurować ze Skyrimem.

Jeden z najlepszych RPG tuż obok Mass effect 2 i Fallout: New Vegas, jeżeli nie najlepszy :)

ocenił(a) grę na 5
Pieniak3

Według mnie Mass Effect 2 jest znacznie lepszy od Skyrima. Skyrim jest niestety standardowym produktem Bethesdy, jak zwykle gra zachwyca wielkim otwartym światem z malowniczymi krajobrazami, ogromem ekwipunku i nieliniowością, ale żenuje fabułą i dialogami (a to w RPG jest najważniejsze), albo raczej monologami. Nasza postać to bezosobowa niemowa, zadająca prostackie pytania, a już najbardziej żenująca jest "perswazja", która wygląda mnie więcej tak: "powiedz mi więcej (przekonaj)" - WTF? Taka komunikacja ze światem sprawdza się w Diablo, a nie w "klasycznym" cRPG, które dumnie próbuje stać się legendą gatunku.

Niestety Bethesda jest niereformowalna i ich gry wcale nie są dopracowane, wręcz przeciwnie mają od groma błędów, bugów i nieprzemyślanych rozwiązań. Skyrima wcale nie szlifowali przez 5 lat bo w międzyczasie stworzyli pseudo Fallouta 3 i New Vegas. Ten ostatni pod względem fabuły wyjątkowo wyszedł dość dobrze, ale to zapewne dlatego że współpracowali z Obsidian Entertainment.

ocenił(a) grę na 9
torhan

Nie, nie. Fabuła i dialogi są istotne w każdej grze, w cRPG oprócz tego ważna jest swoboda i imersja, a tych ME2 nie oferuje. Zresztą, perswazja w uwielbianej przez Ciebie grze nie jest zrealizowana lepiej niż w Skyrim, po prostu zamiast "(Przekonaj)" masz niebieski kolor fonta.

ocenił(a) grę na 5
amig186

O czym Ty w ogóle piszesz? Ok, w Mass Effect mam niebieski bądź czerwony kolor wypowiedzi stosującej perswazję, ale po kliknięciu na nią nasza postać w co najmniej kilkunastu słowach argumentuje swoje stanowisko, w Skyrimie natomiast nie ma NIC, poza (Przekonaj). Dialogi w tej grze są poniżej krytyki, grałem w wiele rpegów i w żadnym nie było aż tak beznadziejnych dialogów.

Swoboda i nieliniowość jest bardzo ważna, pod warunkiem że jest dobrze zrealizowana, dla porównania: rpegiem bliskim ideału w tej kwestii (i w praktycznie każdej innej kwestii) jest oczywiście Fallout 1 & 2. Skyrim niestety jest monotonny i nudny, większość misji jak zwykle u Bethesdy polega na eksploracji podziemi.

ocenił(a) grę na 9
torhan

Zaczynam się zastanawiać, czy aby na pewno w tę samą grę graliśmy. Nic poza (Persuade)? Jeszcze wczoraj wyłudziłem od jednego zleceniodawcy dodatkową zapłatę argumentując, że pewna osoba dałaby więcej za dokument, który miałem ukraść (trochę to bardziej skomplikowane, ale piszę ogólnikami coby nie spoilować). A dialogi jak na grę od Bethesdy są całkiem ok. Przynajmniej w oryginalnej wersji językowej, polonizacji nie sprawdzałem.
Zastanawiam się tylko, po co grasz w Skyrim, skoro nie podoba Ci się konwencja gier Bethesdy. Narzekasz np. na konieczność eksplorowania lochów, co akurat jest nieodłącznym elementem ich gier. Sprowadzanie szerokiego gatunku cRPG do jednego szablonu (np. Falloutów) też jest, moim zdaniem, bezsensowne. Black Isle miało swój styl, Bethesda ma swój.

ocenił(a) grę na 5
amig186

Chyba nie zrobiłem tego questa o którym piszesz, ale mogę się domyślać jak wyglądała ta argumentacja: "Ktoś inny zapłaciłby więcej (przekonaj)":)
Słusznie napisałeś że: "dialogi jak na grę od Bethesdy są całkiem ok." Właśnie jak na grę od Bethesdy. Więc co? Bethesda to jest jakaś święta krowa, nie można mówić że ich dialogi w porównaniu z grami innych firm są do d...

A po co gram w produkty Bethesdy? - cóż dobre pytanie, sam się nad tym zastanawiam:P
Jest kilka powodów, jeśli chodzi o dwie ich poprzednie gry to powód jest oczywisty. Dwie pierwsze części Fallouta to dla mnie nie tylko bezapelacyjnie najlepsze cRPG jakie powstało, ale także w ogóle najlepsze obok Heroes III gry komputerowe. A za to co zrobili z F3 powinno się spuścić na siedzibę główną ich firmy bombę nuklearną, stąd też moje krytyczne nastawienie do tej firmy.

Jeśli zaś chodzi o Skyrim, to powody są dwa:
1. Brak perspektyw - lubię gry cRPG, a w tym roku, nie licząc niszowych produkcji wyszedł chyba jedynie konsolowy Wiesiek i Deus Ex.
2. Ciekawość - Bethesda dumnie zapowiadała że będzie nowy silnik gry, więc liczyłem że wreszcie zobaczę tą firmę w innej odsłonie, niestety znowu zrobili kolejnego klona Obliviona. Poprawili tylko nieco grafikę, a wszystko inne wygląda dokładnie tak samo jak wcześniej, nawet działają te same komendy z konsoli.

ocenił(a) grę na 4
torhan

Jeszcze lepiej, bo w Skyrim po nieudanej perswazji możesz też próbować zastraszyć rozmówcę i vice versa. Jeżeli test się nie powiedzie, to nie ma żadnych konsekwencji. Można jeszcze spróbować przekupstwa. :D Tragedia... Wyobraźmy sobie, że grozimy rozmówcy, który jednak nie czuje się przestraszony naszym zachowaniem, więc kontynuuje z nami rozmowę. Cała Bethesda, Skyrim fabularnie leży i kwiczy, to jedno z najgorszych podejść do tematu RPG z jakim miałem styczność.

ocenił(a) grę na 4
xedor

Jeżeli ktoś lubi symulatory turysty, niewygodny interfejs, słabe dialogi, monotonne i powtarzalne questy, prymitywną i pozbawioną logiki fabułę, bezmyślne SI, level scaling i bezlitosny grind to owszem, Skyrim na pewno mu się spodoba.

gary_joiner_tm

W Skyrimie nie występuje już level scalling. "Monotonne i powtarzalne questy"- Gdzie ty to masz? To było w main quescie w oblivionie, a tutaj jest może w generowanych miniquestach. Zresztą reszta zarzutów też z d^py wzięta. Chyba wiedzę o grze masz z jakiegoś filmiku z YT.

ocenił(a) grę na 4
neo_angin

W Skyrimie występuje level scaling. Zabawne, że mam większą wiedzę o tej grze od ciebie, nie?

gary_joiner_tm

To ciekawe skąd ją bierzesz bo ja mam przegrane 60 godzin. Mam 37 level w grze i praktycznie każdego przeciwnika na 2 ciosy, a smoki na mniej więcej 5-8 (zależy od gatunku). Na początku gra była dosyć trudna (grałem na prawie najwyższym poziomie i przerzuciłem na najwyższy aktualnie) W Oblivionie był on szeroko odczuwalny i potęgi postaci zupełnie nie było czuć, ale gra była trudniejsza niż Skyrim zdecydowanie.

ocenił(a) grę na 4
neo_angin

Trzy przyczyny, z których rozwalasz każdego przeciwnika na 2 ciosy. Po pierwsze level scaling jest subtelniejszy ( przypomina ten z F:NV), po drugie perki, które wykupujesz co poziom wyraźnie poprawiają bazowe umiejętności postaci ( to akurat bardzo fajne rozwiązanie), po trzecie prawdopodobnie rozwinąłeś postać nastawioną na zdolności bojowe, gdybyś rozwijał wszystkie umiejętności równomiernie nie byłoby tak łatwo. Zabawne, że przyczepiłeś się do tej części mojej krytyki, bo to czy level scaling w Skyrimie jest czy nie. akurat bardzo łatwo sprawdzić. Wystarczy spytać wujka gogla.

gary_joiner_tm

"Wystarczy spytać wujka gogla."

Niestety nawet on wyszukuje często wierutne bzdury. Jeśli czegoś nie da się odczuć to nie da się udowodnić że to jest. W Oblivionie był on odczuwalny, a grałem podobnym stylem.

"po trzecie prawdopodobnie rozwinąłeś postać nastawioną na zdolności bojowe, gdybyś rozwijał wszystkie umiejętności równomiernie nie byłoby tak łatwo."

Samo to zdanie zaprzecza level scallingowi. Pograj uważnie w obie ostatnie części TES.

ocenił(a) grę na 4
neo_angin

"Jeśli czegoś nie da się odczuć to nie da się udowodnić że to jest"

Ta wymiana zdań robi się absurdalna. Nie dyskutujemy tutaj o bogu ale o level scalingu. Twoja argumentacja jest na poziomie kilkuletniego dziecka, jeżeli czegoś nie widzisz to według Ciebie nie istnieje. Twórcy gry opowiadający o tym jak level scaling w Skyrimie wygląda w kilku wywiadach się mylą, gracze dyskutujący o niuansach level scalingu na dziesiątkach for się mylą, ja, stary złośliwy dupek, się mylę, a ty jeden masz rację.

gary_joiner_tm

Jezu co wy tacy drażliwi jesteście. Po prostu to jest wyjątkowe czepialstwo i powiedz mi że odczułeś to w grze, a nie gdzieś wyczytałeś. Zresztą nawet jakby było to nie umniejsza to wartości tej gry. Zdecydowanie najlepszy Sandbox RPG.

ocenił(a) grę na 4
neo_angin

"Jezu co wy tacy drażliwi jesteście."

Tracę cierpliwość, gdy ktoś uparcie wmawia mi ewidentną nieprawdę

"Po prostu to jest wyjątkowe czepialstwo i powiedz mi że odczułeś to w grze, a nie gdzieś wyczytałeś."

Oczywiście, że to odczułem, kiedy bez większych problemów wykonałem wszystkie zadania gildii magów (szkoły czarodziejów czy jak to tam się mogło po naszemu nazywać) niskopoziomową postacią znającą 4 zaklęcia na krzyż. Dzięki level scalingowi zostałem szefem magów, a moja przodująca ścieżka destrukcji rozwinięta była na mniej niż 50. Odczułem to też kiedy zabijałem giganta biegając wokół niego przez 5 minut i przypiekając go z wolna językami ognia.

"Zdecydowanie najlepszy Sandbox RPG"

NV lepsze, ale oczywiście to już sprawa własnych preferencji.

ocenił(a) grę na 9
xedor

Skyrim to ucieleśnienie gatunku RPG:) można się zatracić na wiele dni:)
http://www.przeklej.pl/plik/zarabiaj-w-sieci-kopia-txt-0036s89ubbq4 warte uwagi:)

ocenił(a) grę na 2
dariusz616

ale po pewnym czasie dopada monotonia. Niestety gra nie ma dobrej fabuły. Eksploracja terenu jest super ale wszystko kiedyś się znudzi. Oczekiwałam czegoś więcej po tej grze.

ocenił(a) grę na 9
nataszaurb88

Są gusta i guściki:) mi osobiście podoba się w grze masa zadań pobocznych i oderwanie się na jakiś czas od linii fabularnej:)

ocenił(a) grę na 4
xedor

Zaraz zaraz. Gra roku? Przecież to wyszło w tym samym roku co Wiedźmin 2. To jakże to tak "gra roku" ? ^^
Ale na poważnie, moim zdaniem gra kompletnie nie zasługuje na tytuł gry roku. Główny wątek fabularny, jest po prostu lichy... Można przejść przyspieszając każdą sekwencję i nic się nie starci, ja sam go traktuję jako coś pobocznego, bo główne zajęcie w tej grze dla mnie to łażenie i zwiedzanie. "Idź tam, zabij to, zabij jego, przynieś to, zrób to" koniec. Gra powinna wciągać swoją fabułą. Przykładowy właśnie Wiedźmin czy to pierwszy czy drugi. Mistrzowska fabuła która po prostu wciągnie każdego fana prawdziwego fantasy. Co i tak nie zmienia faktu, że Skyrim jest piękny. "Symulator turysty", bo braki w fabule nadrabia jedynie przepięknym otwartym światem. Co niestety może szybko dążyć ku znużeniu.
Niemniej gra zacna. 9/10 :)

ocenił(a) grę na 7
Macul

Moim zdaniem Wiedźmina dyskwalifikuje przede wszystkim długośc gry i nie do końca dopracowany system walki (zwłaszcza turlanie się jak małpa). W Skyrim też jest dużo rzeczy, które mogli zrobic o wiele lepiej. Jakby to ode mnie zależało to w tym roku nie dawałbym tytułu "gra roku" ;)

ocenił(a) grę na 4
evilkorniszon

Też ciekawa opcja, z tym brakiem "gry roku" przy takich tytułach jak na ten rok. :) W sumie ta długość gry Wiedźmina nie jest do końca satysfakcjonująca, tu muszę się zgodzić. W pierwszej części było wiele więcej zabawy. Ale można podejść do tego w inny sposób; zostawia swoisty niedosyt, który jednak jest przyjemny w wyczekiwaniu na kontynuację (oczywiście zawsze można przejść jeszcze raz kończąc w jeden z bodajże szesnastu innych sposobów). ;) Hmm co do tego turlania, jakoś mi to nie przeszkadzało. Trzeba przyznać że postać Wiedźmina wykreowana przez Sapkowskiego była niezwykle zwinna. Turlanie czy odbijanie strzał za pomocą miecza to dla niego pikuś nawet w ferworze walki. Jedynym minusem jaki ja zauważyłem w Wiedźminie - oczywiście poza wspomnianą przez Ciebie długością, był mało czytelny ekwipunek. :)

ocenił(a) grę na 4
xedor

Skyrim nie ma absolutnie NIC wspólnego z RPG

ocenił(a) grę na 9
saradonin

To żeś mnie rozbawił.... jak tak, to Hitler nie ma nic wspólnego z nazizmem.

ocenił(a) grę na 8
Suchodola

Mnie Skyrim nie zachwycił. Bardzo upłycona rozgrywka. Brak ciekawych zadań, lini dialogowych itp
Najlepsze RPG jakie miałem okazję zagrać to Baldurs Gate 2, Fallout 2 i Planescape. Zaś najlepszym Action RPG bez 2 zdań Fallout New Vegas. Gdzie Skyrim nie ma najmniejszego startu do tych gier. Dla mnie nowy TES jest zupełnie nijaki i walenie tekstu "gry roku", "najlepszego rpg" jest naprawdę zabawne. By nie bylo wymeczylem w Skyrima ponad 100 godzin, gdzie po 60 godzinach byla to juz watpliwa rozrywka. Ciągle to samo, takie same zadanie, nic ani nie zaskakiwało, ani nie sklanialo do myslenia. Gdzie NV skończyłem po 120 godzinach i bylo to dla mnie meeega krótko i czułem mega niedosyt, tak tutaj byłem znuzony. W BG2 +TB zaliczenie wszystkich zadań + swobodna eksploracja to ok 170 godzin. Gre z dodatkiem przeszedlem 3 razy, za kazdym razem dobierając inne osoby do druzyny, grając inną postacią. A Skyrim? Kijem bym nie tknąl wiecej :P

ocenił(a) grę na 9
xedor

Gra mogła być naprawdę idealna, ale nie jest, sporo jej brakuje. Ja do jakiegoś ~40 lvl grałem na Ekspercie, ale stwierdziłem że "nie nada" i kontynuuje na Mistrzu. Wkurza mnie to że smoka mam na strzał z łuku, w grze nie ma żadnej postaci która była by naprawdę istotna aż do końca, można by tak długo wymieniać, ale mam nadzieje że zrobią kolejną część skupiając się już nie na rozległym świecie i na grafice tylko na tym co istotne w RPG