
"Czarne lustro" to antologia nawiązująca do zbiorowego niepokoju, jaki odczuwamy względem współczesnego świata. Każdy odcinek opowiada inną, wyrazistą i trzymającą w napięciu historię, poruszającą temat współczesnej technoparanoi. Mimochodem technologia zmieniła wszystkie aspekty naszego życia. W każdym domu, na każdym biurku i w każdej dłoni można zobaczyć ekran plazmowy, monitor lub smartfon - czarne lustro odbijające codzienność XXI wieku.
Każdy wyborca Mentzena powinien to obejrzeć i zobaczyć, co się dzieje, gdy uwolni się rynek całkowicie.
Po obejrzeniu tego odcinka, przez kolejne 7-8 lat nie tknąłem kolejnych. W końcu przekonałem się, żeby zobaczyć inne i nie mam już takich odczuć jak w tym. Nie rozumiem po co był emitowany, mógł u wielu osób zablokować chęć zobaczenia innych odcinków.
To jest to, co akurat w Black Mirror osobiście uznaję za najlepsze: odcinek, który zapada w pamięci, i nad którym dyskutujemy ze znajomymi. Bo choć ze sfery science-fiction, to jednak tak bardzo realistyczny. A do tego smutny i przerażający. Najbardziej przygnębiły mnie wątki reklam i systemu subskrypcyjnego, bo te...