A kozy nie teleportują się przez kraty. Bez znajomości fabuły książki to film ładny ale nudny. Dzis aby zaskoczyc widza trzeba czegos wiecej niż kolorowej alegorii. Radośc, że
wydalismjy tylko 30 pln na DVD zamiast 50 pln na dwa kinowe bilety.
Mieszanka kina familijnego i religijnych bredni. Fabuła, mówiąc szczerze poraża głupotą. To, że tygrys i hiena znalazły w łódce to kompletny absurd o dalszym ciągu nie ma sensu nawet pisać. Poza znakomitymi efektami, kilkoma niezłymi ujęciami nie ma w tym filmie nic wartego uwagi. No może jeszcze w kilku momentach jest...
więcejIstnieje polski dubbing to tego filmu? Dlaczego nikt mi o tym wcześniej nie napisał, zanim zobaczyłem wersję z lektorem?
Nie polecam go pokoleniu '90+, bo jest to pokolenie bezmózgich niemyślących lemingów, dla których liczy się zewnętrzny kicz, a nie bogate wnętrze. Film ma przesłanie.
Film piękny. Ale najbardziej zdenerwowało mnie jak na końcu- gdy główny bohater opowiada o jego przygodach- w trakcie premiery w telewizji Polsat puścił reklamę (a raczej narratora) który opowiadał co będzie lecieć jutro... Po tym co widziałam w Internecie nie tylko ja tak uważam ;)
Na początku czekałem na coś wow choć obawialem się że przekoloryzuja z efektami tak jak w avatarze. Ok,
zaczęło się bardzo ciekawie. Bardzo zaciekawila mnie ta postać.
Spojler
A tu nagle statek sie rozbija , biedne zwierzeta. Niektore wyskakują do szalupy jak zebra. Potem orangutan. A
na koniec kur*a...
Oglądaliście na Polsacie??? Dla Polsatu szacun za lektora ale za końcową wersję filmu a raczej jego brak (przerwane lektorem zapowiadającym ramówke) ogromny minus
jestem zachwycona subtelną muzyką w filmie, która przez cały czas oglądania przypomina nam o indyjskim pochodzeniu głównego bohatera
1. Na łodzi mamy Pi jako człowieka i Pi jako tygrysa. Wobec tego ich pojedynek, człowieka i drapieżnika, należy rozumieć jako konfrontację Pi Patela i jego alter ego?
To by przypominało troszkę filmy Davida Lyncha (Zagubiona autostrada, Mullholand Drive), gdzie bohater(ka) walczy ze swoim ''ja''. Widzi samego/samą...
Nie rozumiem po co brać się za film skoro ma się IQ do oglądania co najwyżej zmierzchu. Piękne obrazy i wzruszająca historia? Tyle lat rozwoju cywilizacji, a większość ludzi dalej nie przegania inteligencją mieszkańców Aten sprzed naszej ery...na szczęście jest tutaj parę interesujących wątków. W zasadzie można długo...
więcejmarna kiczowata opowiastka udająca "dzieło", fani tego gniota to złaknieni kinowej głębi (lub atrapy głębi) oglądacze posługujący się jedynym argumentem - "nie zrozumiałeś tego filmu"
Chciałbym poruszyć inny temat od tego, co odwalił polsrat oraz jaka powinna być interpretacja filmu. Zastanowił mnie bowiem następujący cytat z filmu: "Nic nie sprawia większego bólu niż brak możliwości pożegnania się". Nie jestem pewien czy zapamiętałem słowo w słowo- jeśli nie to proszę, aby ktoś mnie poprawił....