Meteoryt wybuchający nad Indonezją, kręgi na niebie w Moskwie i Rumunii. A na Łotwie nawet dziura w ziemi spowodowana niby przez meteoryt (jak sie pozniej okazalo wykopana na potrzeby reklamy ;)). A to wszystko niby znaki nadchodzacej apokalipsy. Pelno tego w internecie, co o tym wszystkim myslicie?
Przybysze z kosmosu już od dawna odwiedzają nasza "Niebieską Planetę", dowody na to możemy znaleźć w każdej chyba religii, która istnieje dłużej niż 1000 lat.. latające domy, ludzie ze skrzydłami, różnego rodzaju bronie itp.. Więc dlaczego mieliby nas nie odwiedzić i teraz? A może cały czas to robią.. A co z agencjami rządowymi o których przeciętny człowiek nie ma pojęcia? Też istnieją i na pewno wiedzą więcej niż my.. Poszukaj trochę, poczytaj i zinterpretuj to sobie na własny sposób;) Na tym przecież opiera się wiara - na interpretacji, proponuję przeczytać nawet Biblię, w różnych tłumaczeniach, i spróbować wywnioskować sobie coś z tych sprzecznych wewnętrznie potoków słów.
ja wiem?... Apokalipsa bardzo przyciaga uwage zwlaszcze teraz kiedy juz za dwa lata troche pond ten rok 2012 nadejdzie no aleistnieja na to bardzo rozne teorie. Jedne dosc przekonywujace inne beznadziejne ... odnosicie sie tu do przybyszow z kosmosu... no ludzie bez bajek takich. to jest dobre dla dzieci na dobranoc. Zaczepiasz o Biblie..? Totalne nieporozumienie... Moze jeszzce według ciebie w Biblii sa kosmici czy cos?:):) .... bez jaj:)
Kosmici to bajka dla dzieci?
Ale skąd ty możesz wiedzieć? Może w kosmosie jednak jest jakaś inteligenta rasa? Ty wiesz ile jest planet we wszechświecie ?!
Niewierze że by nas zaatakowali, ale napewno gdzieś w tych ciemnych zakamarkach wszechświata istnieją jakieś inteligente stworzenia.
Mozliwe ale malo realne z jednego powodu dotad zadnego zycia nie odkryto. to ze wszechswiat jest nieograniczony nie jest rownowaze gdzies tam musi byc zycie. moze jest ale ja tam odnosze sie do tego z nuta ironii:):) ale to juz inny temet to jest post o apokalipsie wiec coz tam ludu uwazasz na ten temat?
Że nie odkryto? Heh.. słaby argument.. w sumie to on nic nie znaczy, bo nic nie wiemy o kosmosie, więc.. póki co więcej jest możliwe niż nie jest..
Co do zycia w kosmosie to sie z Toba nie zgodze. Wszechswiat jest przeciez tak rozlegly ze nie wierze aby nie bylo gdzies indziej warunkow do zycia, a to ze my nie odnalezlismy nikogo nie znaczy ze oni nas nie znalezli;). Przeciez wiele bylo przypadkow z ufo ( i osobiscie nie wierze aby ani jeden nie byl prawdziwy) wiec moze oni sa nawet bardziej inteligentni od nas skoro do nas dotarli a my do nich nie. Oj ale gdyby taki Einstain z Majami sie wzial do roboty to kto wie czy by czegos nie znalezli:P
A nawet jeżeli ufo istnieje, to kto powiedział, że jest to obiekt pochodzenia pozaziemskiego? Może to tylko jakieś Wunderwafe w połączeniu z solidnie zaplanowanym spiskiem żeby robić ludziom wodę z mózgu. Nie uwierzę, póki to coś mnie nie porwie na swoją planetę i nie zobaczę tam setek tych wstrętnych zielonych gęb! :P
Ludzie mówiący że istnienie życia pozaziemskiego jest niemożliwe, są ignorantami, nic więcej. Czy wy nie macie choć odrobiny wyobraźni? Wszyscy wiemy, że wszechświat jest ogromny (z braku lepszego słowa), do tego stale się rozszerza...
Spróbuję pobudzić waszą wyobraźnię;D (nijak ma się tu skala świata do mojego przykładu)
Chyba każdy wie jak wygląda groszek w puszce, taki mały i zielony, o średnicy ok. 0,5cm taka mała kuleczka... Pomyślcie sobie, ze ten groszek to odpowiednik ziemi... Wyobraźcie sobie halę sportową wypełnioną od ziemi po sufit takimi groszkami... BUM!
Hala potężnie wybucha i groszki zostają rozrzucone na olbrzymie odległości...
Czy będąc mieszkańcem takiego groszka i mając możliwość obserwacji najbliższych tobie (powiedzmy) 100 groszków, naprawdę byłbyś skłonny powiedzieć, że na którymś z pozostałych miliardów groszków o których nie masz nawet pojęcia, nie istnieje zycie?!
Jestem pewien, że z tylu miliardów słońc i planet krążących wokół nich, znalazło się wiele, na których panują podobne warunki jak na ziemi...
Teraz z innej beczki- nie wiadomo na jakim poziomie ewolucji jest tamto życie (na Ziemi ewoluuje ono od ok 3.5mld lat), więc mogą to być żyjątka pokroju bakterii/glonów/roślin/zwierząt/lub rozumnych istot, których inteligencja sięga milionów lat, a nie tak jak nasza (Homo Sapiens) 200 tys. lat... Zobaczcie na postęp techniki na Ziemi w ostatnich 2 tys. lat i wyobraźcie sobie jak będzie to wyglądało za następne 10 tys...
Trzeba być kompletnym bezmózgiem, zeby nie mieć wyobrażenia o ilości możliwych scenariuszy...
Miło poczytać coś mądrego. Popieram wszechświat jest niesamowicie ogromny. I to niemal pewne że istnieje życie poza ziemią. Kwestia rozwoju naszej cywilizacji. Nie przypuszczam by 1000 lat temu ktoś potrafił wyobrazić sobie myśliwce osiągające prędkość dwukrotnie przekraczającą prędkość dźwięku. Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko trudne i trudniejsze a przeszkodą dodatkowo są nasze ograniczenia intelektualne serwowane przez nasz umysł twierdząc że coś jest niemożliwe.
Może trochę odbiegnę od tematu ale kiedyś dyskutowałem z koleżanką o
religiach itd. Twierdziła ona, że człowiek jest taki malutki, że nic nie
rozumie i ogólnie nie jesteśmy w stanie zrozumieć nic co nas otacza bo
nawet nie wiemy na 100% jak powstał nasz wszechświat. To ja jej na to
odpowiadam, że nasza planeta powstała około 5 miliardów lat a my jesteśmy
na niej jako homo sapiens od 250 tysięcy lat dopiero a już jak dużo osiągnęliśmy. Niech nam da jeszcze trochę czasu a nie będzie dla rasy
ludzkiej rzeczy niemożliwych - niedługo dojdzie do kolejnej osobliwości
dzięki której ludzkość będzie się rozwijała jeszcze szybciej a prędkość
rozwoju będzie rosła wykładniczo. Nie wiem jak wy ale ja już się nie mogę
doczekać :)
moj byly wykladowca od metodologii w archeologii powiedzial kiedys
"dla niektorych kosmici to taki dobry wujek z Ameryki ktory jest od tego by pomagac"
a co do Majow radze poczytac jakies naukowe ksiazki na ten temat a nie brednie o kosmitach pokroju Danikena
Matkicus ale ty jesteś pojebany, mało realne bo, cytuję: "dotąd żadnego życia nie odkryto" - a jak chcesz odkryć, z tą naszą technologią??? Jak na razie to nie potrafimy człowieka na Marsa wysłać a ty byś chciał żebyśmy już odkryli istoty pozaziemskie daleko daleko poza naszym Układem Słonecznym. Weź nie pisz bzdur człowieku: "to ze wszechswiat jest nieograniczony nie jest rownowaze gdzies tam musi byc zycie" - kurde właśnie jest bardzo równoważne, że gdzieś tam musi być życie...co sami niby jesteśmy? Księdzem jesteś albo co, że tak pieprzysz?!
do flex?? czy ty sie aby na pewno dobeze czujesz badz czules jak to pisales?? BO mi sie wydaje ze sie najarales jakiejs trwaki i masz nudy to piszesz brednie."to ze wszechswiat jest nieograniczony nie jest rownowaze gdzies tam musi byc zycie" - kurde właśnie jest bardzo równoważne- mysl blyskotliwa po prostu Einstein chyle czoło. wiesz pisac o takich rzeczach co by bylo gdyby to dziecko z przedszkola potrafi. swoje bulwersy zachowaj dla siebie
flex do cholery plyta ci sie zaciela czy co? jak nie masz zadnych argumentow to se stad idz. tu sie dyskutuje. prosze bardzo zablysnij swoja obszerna wiedza dzieciaku
Ostatni raz ci odpisuje i kończe tą rozmowę z tobą tępaku!
Po pierwsze chuja wiesz ile mam lat (jeszcze byś się zdziwił), to nie pisz pierdół, bo w tej chwili ty się zachowujesz jak dzieciak skoro nie znając czyjejś osoby, pieprzysz o niej farmazony! To, że sobie przeklinam nie znaczy, że jestem dzieciak - po prostu niektórzy frajerzy tacy jak ty tak na mnie działają. Po drugie nie będę już prowadził z Tobą żadnej dyskusji (z resztą już dawno skończyłem ją prowadzić) bo jesteś po prostu ograniczony! Widać to parę postów wyżej. Nie będę podawać na to konkretnych argumentów, bo w twoim przypadku to jest jak rzucanie grochem o ścianę - i tak pewnie napiszesz jakieś swoje pierdoły a po co mam się wkurwiać niepotrzebnie na takiego patałacha! Także dalej podniecaj się, że możesz komuś napisać, że jest dzieciakiem - chyba to twoja jedyna rozrywka w Internecie.
Pieprzysz bez sensu! Możliwe ale mało realne z jednego powodu dotąd żadnego życia nie odkryto. to ze wszechświat jest nieograniczony nie jest równoważę gdzieś tam musi być życie. Toż to gadanie bez sensu! Sam napisałeś że świat jest ogromny. Wobec tego czemu nie może być tam nawet setek tysięcy rozumnych istot? To, że nic nie odkryliśmy (jeszcze)nie oznacza, że niczego tam nie ma! Zastanów się. A co do biblii to według mnie, tylko nie miejcie mi tego za złe, jest książką dla dzieci. Potop? Jakieś materialne dowody? A nie domysły? Objawienia? Są przecież narkotyki a udokumentowane stare przypadki można wytłumaczyć tak samo jak czarownice w średniowieczu, np. grzybki, różne maści i nie wiadomo co jeszcze. Ado tego można dodać alkohol. Dziękuję.
Apokalipsa nastąpi, i to jest pewne.
Jednak dużo mniejsze szanse mają ludzie na dożycie do tego czasu; nastąpi
to za około 5 mld lat - słońce zmieni się w czerwonego olbrzyma, który
powiększy się do tego stopnia, że wchłonie naszą planetę - lub, zmieni się
w karła i nie będzie w stanie wytworzyć wystarczającego ciepła - wtedy
nasza planeta zmieni się w wielką bryłę lodu.
nie ma "lub zamieni się w karła"-najpierw będzie olbrzymem tak jak napisałeś a dopiero potem karłem-to są etapy ewolucji gwiazd stworzone przez naukowców a jak zachowa się Słońce tego nie wie nikt .
polecam uczestniczenie w lekcjach geografii. na poczatek proponuje poczytac o najblizszej gwiezdzie naszego ukladu slonecznego, czyli wlasnie Sloncu.
Ja to już w swoim życiu przeżyłem przynajmniej 3 apokalipsy:
-w 2000 roku
-w 2001 roku
-w 2006 roku
Jakoś nadal żyję ;p. Sądzę, że "koniec świata" możemy interpretować na wiele sposobów, nie koniecznie musi być to zagłada ludzkości. Wiemy na pewno, że apokalipsa jednak nadejdzie, ale przecież "nie znamy dnia ani godziny" i trzeba cieszyć się życiem, póki żyjemy.
ja osobiscie chcialbym aby nastapil koniec swiata ale niestety w 2012 nie bedzie zadnego konca swiata, jak ktos chce to mozemy sie zalozyc o 10 tysiecy zlotych, wszystko legalnie, pojdziemy do notariusza, spiszemy odpowiednia umowe, no jak tam wyznawcy apokalispy ? wszyscy sracie w gacie ? nikt nie chce sie zalozyc ?
Nikt się z tobą nie założy, ale nie dlatego, że wierzy lub nie, tylko dlatego, że nawet jakby ona nastąpiła, to co mu wtedy po tych 10 tysiącach :P?
2001 - to ludzie sobie przesunęli z 2000 r., bo jednak 2001 był na przełomie wieków, nie jak wcześniejszy ;-p
2006 - z tego co pamiętam to miał spaść na Ziemię jakiś mega metoryt i zniszczyć naszą planetę ;-p
Pewnie w 2006 roku Amerykanie wysłali w tajemnicy mega nowoczesny amerykański prom kosmiczny, na pokładzie którego byli odważni amerykańscy bohaterowie i zamieścili oni w środku meteora mega potężną amerykańską bombę atomową, która rozerwała meteor na pół i takim oto sposobem meteor minął naszą cudowną planetę! Hurrra Amerykanie, jesteście zajebiści!
Kurwa debilu kojarzysz co to jest SARKAZM??? Wiem, że w podstawówce na polskim mało o tym mówią, ale jest coś takiego jak Wikipedia i weź tam sobie zobacz! Jak wziąłeś te słowa na poważnie to gratuluję! Oburzasz się na każdy sarkazm jaki przeczytasz? Miałem racje pisząc wyżej - jesteś ograniczony! Lepiej się nie wypowiadaj więcej bo się tylko ośmieszasz.
"kręgi na niebie w Moskwie"
poczytaj sobie o zjawisku "chmury w chmurze" i wtedy coś krytykuj. To jest naturalne i nie jest o żadna oznaka nadchodzącego końca. A jeśli ktoś to tak interpretuje, to sorry ale jest idiotą.
Nie wiem gdzie ty widziałeś żebym ja krytykowal to zjawisko, przeciez po prostu napisalem kilka z przykladow tego co podaja nam media i zapytalem sie o zdanie. A jak juz to osobiscie sam w to wszystko nie wierze ;)
Tak, ten film opiera się tylko na niby bliskiej dacie końca świata. Inaczej by to nie przeszło. Po 2012 wszyscy zapomną o tym, że miał byc wtedy koniec świata, tak samo zapomną o tym filmie. Kolejna data to chyba 2060 ;p (Newton chyba to wyliczył, czy ktoś taki). W 2056 powstanie pewnie film "2060". Lipa, komercja, manipulacja ludźmi, tak.
oj tam. profesorki nia maja co robic i se licza rozne rzeczy. mnie osobiscie z tych wszystkich tez zainteresowala ta o planecie x tzn Nibiru. jestes jakas oryginalna chyba:) no wiecie w koncu wszystkie big firmy musza na czyms zarabiac itd o prosze i juz mamy przyklad- swinska grypa na ukrainie.
dzie tam to taka bajka tylko. profesorki itd przeciez juz by o wszystkim wiedzieli. bylby przeciek w mediach panika ogolna itd. ja napisalem ze mnie zaciekawila ta teoria z akcentem na zaciekawila. co ty masz z polaka? :) trzeba czasmi troche pofilozofowac:):)
matkicus123 nie wyfilozofowales, ze moje zapytanie mialo troche pobudzic konwersacje na ten temat? ;)
Boże, wy jesteście nienormalni o prostu... Wy w ufoludki wierzycie! Gdzie
niby mogą być jeszcze warunki do życia? Tylko na Ziemi jest tlen,
grawitacja, odpowiednia odległość o słońca, itd.!
Wierz mi, że gdy już będziesz co najmniej w szkole średniej dowiesz się wiecej na temat warunkow życia...
@ Phoebe123
/radzę Ci, przestań wierzyć w to co mówi Kościół Katolicki i odstaw Biblię (to spis wskazówek, nie historia) na jakiś czas... włącz Discovery Channel, NGC...
/życie we wszechświecie istnieje - nie mówię, że takie samo jak Predator, Alien czy zielone UFO jakie sobie wyobrażasz - ale już są dowody na obecność wody (woda jest podstawą życia na Ziemi) na naszym Księżycu, Marsie, Księżycach Jowisza i Saturna; na Marsie gleba zawiera związki mineralne, które mogą/mogły/będą mogły podtrzymać życie roślin takich jak na Ziemi. /jeśli dobrze pamiętam to na Europie - Księżycu Jowisza - znaleziono morza ciekłego metanu (na Ziemi są mikroorganizmy, które w nim żyją, więc czemu nie mogłyby być i żyć na Europie?
/więc życie we wszechświecie jest, może kiedyś poznamy bardziej złożone i inteligentne formy życia, kto wie? może to "UFO" już jest na Ziemi, ale żyje w ukryciu?
Dobrze, dlatego mówię, abyście mi pokazali tych kosmitów, skoro tacy
"pewni" jesteście?
A tak poza tym, to dlaczego sądzisz, że stworki z Twej wyobraźni są
inteligentniejsze od ludzi? Jakoś nie sądzę, by zielone dziwadło było
specjalnie rozwinięte...
Co do ostatniego zdania, to ostrzeżenie, musimy uważać. Osobnicy z naszego
otoczenia mogą być ufoludkami!
@ Phoebe123
/nikt nie ma dowodu na istnienie UFO, jak też go nie mam... piszę tylko, że są dowody na życie - ogólnie, w sensie biologicznym - we wszechświecie...
/skoro na Księżycu jakiejś planety istnieją mikroorganizmy, to dlaczego gdzieś we wszechświecie (a jest on całkiem spory) nie mogą żyć bardziej zaawansowane biologicznie i technologicznie organizmy - na Ziemi się udało, ewolucja, z bakterii zrobiła człowieka, takiego jak Ty czy ja.
Phoebe my tu rozmawiamy o życiu poza ziemskim co niekoniecznie musi oznaczac zielone ufoludki z opakowania po Marsjankach... Łał wiesz, że tylko na Ziemi jest tlen itd itp no to na prawde zglos sie do NASA bo oni sie tam biedni mecza, konstruuja roboty ktore maja zbadac nasz wszechswiat w poszukiwaniu zycia, zaoszczedzisz im czasu i wysilku
Chcesz dowód nie do podważenia ? Proszę bardzo, spójrz w lustro lub wyjrzyj przez okno. Co widzisz ? Ludzi. To istoty zamieszkujące jedną z planet ogromnego kosmosu czyli kosmitów. Masz 100% dowód.