Połączenie taniego pornosa z gównianą transmisją z koncertów. Jaki jest sens tego mhhhm filmu?
no wlasnie, gdyby tworcy mieli cos wartego sfilmowania to by wystarczyla erotyka, ale skoro nie mieli, to nakrecili kiepskiego pornosa liczac chyba tylko na to ze narobia szumu i zaistnieją niczym paris hilton