stary, co ty wypisujesz?? badziewia?? chyba nie slyszales nic o tym filmie. to wielki hit w rosji - zarobil tam juz bodajze 15mln dolcow, co na tamte rejony jest astronomicznym wynikiem. produkcja podobno swietna, pod wieloma wzgledami lepsza od wojennych produkcji 'made in usa'. heh, jak mozna sie sugerowac samymi tapetami??

wiesz co gosciu? zal w dupie scicka jak to przeczytalem...to ze rosyjska kinematografia nie jest zajebista to nie znaczy ze nie tworza tam dobrych filmów...zaloze sie ze nawet tego filmu nie ogladales skoro tak nisko go oceniasz...

Oczywiście, nie widziałem tego filmu, inaczej bym nie sugerowałbym się tapetkami. A okreslenie, że rosyjska konematografia nie jest zajebista jest trochę niezrozumiałe. Ciekawe, co w/g Ciebie jest zajebiste, napisz bo nie czaje, widocznie taki głupi jestem, ze trzeba mnie uświadamiać.... Pamietam kapitalne filmy Tarkowskiego albo taki nowy - Powrót, no i jeszcze widziałem Małą Wierę, świetne kino..... Zaraz, moze masz na myśli super-hiper-mega produkcje ( i wtedy kinematografia danego kraju ma być zajebista...)??? Cos jak .... Titanic abo... Godzilla, może widowiskowe filmidła jak.. Pearl Harbour??? Podpowiedz mniej kumatemu... (a film pewnie zobaczę, jak wy go widzieliście, skoro go tak 'zachwalacie', a przynajmniej jestescie przeciwni temu co napisałem.... (przeglądałem tylko tapetki różne i sprowokowałem innych wypowiedzią, hmmm). Napiszta coś...

Co jest zajebiste? Tarkowski i Powrót - tylko tyle? Rosyjska Arka, Brat (1 i 2), jeniec kaukazu, urody i ludzie, gorzki romans, jesienny maraton, dworzec dla dwojga, szczesliwego nowego roku, idź i patrz, wniebowstąpienie, syberiada, urga, kierowca dla wiery, koktebel, kukulka, statskij sovietnik, pokrovskie vorota i wiele innych fajnych filmow, jeśli nie masz o czymś pojęcia, nie krytykuj.

Nie napisałem, że Tarkovsky jest zajebisty, wybacz, ale potrzebujesz nauki rozumienia czytanego tekstu. Podałem tylko przykłady (takie określenie jak 'zajebisty' trochę nie pasuje do kina Tarkowskiego - to tak jakby chłop ze wsi zachwycał sie płótnem Ayvazowskiego - pikne, jak żywe [zostańmy już przy Rosji jak tak mnie krytykujesz za brak pojęcia...]. Taki Brat może być zajebisty... aczkolwiek ja tu bym sie pokłócił. Oj, zaraz, rozmawiamy o gustach, a o nich sie nie dyskutuje... Mam inną ocenę niz Ty, niby się na niczym nie znam, więc niech nic nie piszę? Może zaczniesz rozdawać na to pozwolenia? Uwielbiam, jak ktoś tu pisze - nie masz pojecia, nie krytykuj. Wybacz, nie skrytykowałem rosyjskiej kinematografii narzekając na jeden film... żeby to był tylko jeszcze rosyjski film. Tak, nie widziałem go. Jakoś trzeba jednak wybierać filmy, które się obejrzy. na epwno nie korzystając przy tym z takich madrości jak twoje... Jak będę chciał wiedzieć co jest 'zajebiste', zapytam się jakiegoś matoła... nie, nie obraziłem Ciebie, zbyt wielkim znawcą na to jesteś....

Jeśli korzystasz z tapet przy wyborze filmu to powodzenia... a logika w stylu "jakie beznadziejne tapety to musi być beznadziejny film i kto wogóle do dorobił w takim razie do niego tapetę" jest urocza... naprawdę sie uśmiechnęłam:)
Polecam zacząć oglądać, jak ci się nie spodoba wyłączysz. A to naprawdę niezły film.

Gratuluję imaginacji, rozumu, uroczyłi czułych wzruszeń....
Może trzeba mi jeszcze wymyslec coś równie uroczego do kolekcji:
Nie lubię filmów z 9 w tytule... choc cały czas odkrywam od tego wyjątki
Jak ktoś uważa, że film jest zajebisty, to jeśli zdążył jeszcze zaprezentować kilka równie błyskotliwych myśli to wiem, że tego filmu lepiej nie oglądać... o, nie...
Może ja polecę tobie jakiś film? Niech będzie to 19, lecąc za podobieństwem cyferek.....

Ależ ja nie mam pretensji do Ciebie że prowadzisz swój umysł drogą schematów i uproszczeń... tylko mi tego nie proponuj bo ja chadzam innymi drogami.
W sumie to mi obojętne, czy oglądniesz ten film czy nie. Ja oglądałam go i mogę powiedzieć że film jest dobry (nie używam określeń w stylu zajebisty:), ty nie oglądałeś więc tylko możesz na ten temat snuć przypuszczenia... I tyle.

Prowadzę swój umysł? Na smyczy? Za rękę? Ciekawe...
Dobrze, że Pani taka nieschematyczna i nie do uproszczenia.
Zazdroszczę niebagatelności i romantyzującego wyrastania ponad ogół...
Gdzies trzeba dążyć,, ... niech będzie, że w górę.
A to schemat jest: ktoś mi mówi, że zajebiste to ja na nie (taki się znalazł wcześniej, to nie do PANI było skierowane, przepraszam, jeśli tak to wyglądało...) , za trudne więc na złość trzeba obejrzeć nawet jesli tępym się jest.
Kolejny film polecam: 9 songs (oj, chyba to mój własny niecelny strzał w piramidę...)

To że ktoś mówi dużo nie znaczy że ma coś do powiedzenia :)

"Drżą gałęzie śliwy, gdy szczupak przepływa pod mostkiem, lecz niewruszony pozostaje jej korzeń"

"9 wrota"... _
\_
\_
\_

... 9 żywotów Tomasza Katza...
.... .... .... .... .... ..... ..... .... ....
ile kropek?

Jesteś oryginalny... hehe

A może orginalny :P

....nie, nie jestem....
...ależ tak, i to tak oryginalny, że powinno być moje zdjęcie pod hasłem w słowniku, znaczy się...eeee. definicja?
.... session 9.... nie polecam? polecam?
tihs nwo ruoy tae

9 wspaniałych (7 wspaniałych i 2 kontynuacje - a to tylko o amerykańskich mowa)
8 kobiet (bo pewnie jakaś statystka typu ładna ręka trzymająca filiżankę z herbatką też się wliczy)

Jak to powiedział Kochanowski:"Wiesz dlaczego dzwon dzwoni... bo jest próżny w środku" (to z pamięci więc może to nie było dokładnie tak, a i może to nie był Kochanowski ale coś mi się tak kojarzy z fraszkami - nieważne).
Odnoszę wrażenie, że na tym forum znalazłeś sobie niezłe miejsce i za priorytet postawiłeś sobie za cel wypełnić to forum "próżnią" swojego umysłu (bez obrazy:) i gratuluje! Napisz jeszcze 300ta takich postów - może to jest właśnie Twoja życiowa misja... ech!

Odnosząc się już teraz do filmu... Nie powiem: arcydzieło, ani też: wojenny film wszechczasów, ale mogę spokojnie określić ten film jako bardzo dobry - na miarę współczesnego kina.
Dlaczego? Pomijając fakt, że reżyser musiał czymś przyciągnąć ludzi do kin (w końcu mamy czasy komercyjnego kina - chociaż nie uważam tego filmu za "komercyjny") - różne efekty specjalne, które nawet nie są za bardzo "nachalne" i bardzo dobrze wkomponowują się w całość.
Muszę przyznać, że widziałem wiele filmów wojennych - powiedzmy schematycznych (ale trzeba sobie uświadomić skąd ten schematyzm "wyciekł" - Hollywood - jak zwykle :( to tutaj tzn. w filmie 9ta rota nie zauważa się tak tego. Przyjemnie ogląda się coś w języku rosyjskim (wreszcie coś innego niż tylko ta wszechobecna jankeska paplanina).
Film trzyma w napięciu i mogę pokusić się nawet o stwierdzenie, że w niektórych momentach jest nawet lepiej zrobiony niż "Black Hawk down" ( nie porównuje go do Jarhead'a bo na mój gust są to odmienne filmy - przekazujące coś innego).
Była mowa o tej "strasznej" orgii (z Białośnieżką) jaka się odbyła przed wyjazdem rekrutów do Afganistanu... LOL
Właśnie patrząc na tę scenę możnaby oczekiwać czegoś "ostrzejszego" i bardziej wyuzdanego - nic takiego tam nie zauważyłem (nawet wydaje mi się, że reżyser bardzo się starał aby ta scena nie bulwersowała widzów - jak widać niestety niektórzy odczuli się bardzo zbulwersowani.
To co zobaczyłem to moim zdaniem pochwała piękna kobiecego ciała (no cóż trudno mi się wypowiadać na ten temat inaczej ;). Scena może ukazywać właśnie metamorfozę tych młodych ludzi, którzy wybierają się właściwie na pewną śmierć, a których jedyną granicą powstrzymującą ich przed popadnięciem w obłęd ze wzlgędu na strach jest to poczucie, że ma się swojego kompana, towarzysza broni (czy jak to nazwać) przy boku.
Oczywiście. Ktoś może mi zarzucić, że się wypowiadam, a nie znam wogóle tematu... to tak do końca prawdą nie jest ponieważ znam to z opowiadań moich dziadków, wujków, którzy w wojsku służyli (ja nie miałem tego zaszczytu ;)...
Podsumowując - film jest dla mnie osobiście pewnego rodzaju "świeżym powiewem" w dzisiejszej kinematografi i z pewnością zasługuje na uznanie. Może nie arcydzieło, ale naprawdę porządny film!!! (swoją drogą jestem ciekaw co by się stało jakby producentem był jakiś amerykaniec, a Rosjan występujących w filmie "wcisnięto by" w jakieś mundurki marines - jak wtedy film by się przyjął na świecie :D)

goraco popieram, myślę że takich filmów(oczywiście w Rosji) bedzie coraz więcej patrzących inaczej troche z boku a jednocześnie jak najbardziej prawdziwych.

Wybacz koleś, ale kulturą to ty nie grzeszysz! Nic dziwnego że ludzie na forum obrażają twoich starszych. Ja nie mam zamiaru dolewać oliwy do ognia, i napisze tylko, że film był ŚWIETNY, a ty skoro nie iwdziałeś to po co się odzywasz!? Każdy ma gdzieś twoją subiektywną opinię o tapetach. Tutaj o filmach się dyskutuje...

cóż, po tych kulturalnych odpowiedziach i ja potrafie kulturalnie na to zareagować. To, że innym czegos brak dla mnie znaczy, że moge o tym czasowo zapomnieć. na szczęście to obrażanie mnie trafia w próżnię. Kogoś jednak mój 'prymitywizm' zabolał. Może nadwrażliwego adresata, choć wątpię. Tyle w nim uczuc co w worku ziemniaków. Uderzysz - odda, ale nie pomyśli....

"Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem"

podoba mi się ten tekst wyżej ... samo życie należycie ***********

widac tłuku okładka musi byc ładna a nie zawratość dla Ciebie. jak dla mnie okładka 9 piechota jest okej. może jakas goła babka miała by byc dla Ciebie. A jak by był czarny plakat i tytul tylko napisany, to przypuszczam, ze w głowie procek by ci sie przegrzał. Film widziałem, była naprawde bardzo dobry, całośc oparta na faktach, które ukazują całe sedno w ostanich chwilach 9 kompani. prowakacja godna 10 latka, ktory musi sie doawrtosciowac. Polecam ci plakaty WALTA DISNEYA.

Napisałbym o tobie coś jeszcze ładniejszego lecz i tak wpis zostanie zablokowany.... A to co piszesz o mnie świadczy generalnie o Tobie...
Film może być dobry.... Nie miałem na mysli tego czy ładna okładka.... Może być ładna tak jak na wsi może być ładna obórka... A czy ja prowokuję? Napisałem, żeby wyrazić swoją opinię (wiem, wy piraci wy ogladacie wszystko zanim pojawi się gdziekolwiek...), mając tyle źródeł ile mam.... Poza tym czytałem tu już gorsze rzeczy... Apropos nagich babek, chyba co najmnije jedna się w filmie znalazła, nie? i kot tu niby co ogląda....

ehh rozbawiłes mnie człowieczku, sam nie wiesz czego chcesz. pierw badziewie za nim obejrzałeś, teraz tak ale fajny naprawde szkoda dyskusji. wyrób swoje zdanie jeśli potrafisz.

po prostu rozwala mnie jak ktos sie wypowiada na temat czegos czego nie widzial. i na kretyna sam wyszedles i musisz sie czepiac WALTA Disney, obrucic sytuacje znalesc wymowke do pierwszego jebnietego wpisu jaki zrobiles.

Jak to wyglada, żeby ktoś się czepiał Walta? Ano żeś sam się przyczepił. Tak jakby ogladanie Disneya było synonimem.. no właśnie - czego? Gratuluję słownictwa... Widać, że już nie masz co napisać... A film nie widziałem? Otóż próbowałem i nadal uważam, że słabiutki jest, przeczucie wyrobione przez tapetki mnie nie zmyliło.... To, że nie widziałem do końca jest argumentem za tym by uznać, że filmu nie widziałem i mam się nie wypowiadać... otóż recenzje krytryków często powstają po połowicznym obejrzeniu filmu... Nikomu sie nie chce ogladać gniota do końca....
A jeśli jesteś rozwalony czemu się wypowiadasz? Nie powinieneś być martwy? I może napiszesz coś nowego. ja sie już znudziłem tym ciągłym bełkotem i brakiem treści.... Ja na święta proponuję mniej nerwowości i trochę pomyślunku.... napisz jak będziesz miał co....
Szczęśliwego Nowego Roku, złamasie

średni film - niby dobry temat na scenariusz (wojna w Afganistanie), ale czegoś tu brakuje...
mimo wszystko wolę amerykańskie produkcje (nie te tępe, ale chociażby Pluton, Łowca Jeleni, Szeregowiec Ryan, Brawo Two Zero, Pełny Magazynek)
czekam na wojne w Afganistanie w wersji USA ;)
zauważyłem pewną tendencję - im dalej na Wschód tym gorzej z kinem, chociaż to nie jest reguła bo kilka fajnych filmów urosło w Japonii...

??Ze niby film byl gorszy od amerykanskich przesiaknietych kapitalizmem ?? w sumie nie wiem jakie stawiasz kryteria poddajac film ocenie , aczkolwiek zdjecia , montaz , aktorzy oraz muzyka robia duzo wieksze wrazenie niz w napompowanych holywoodzkich produkcjach ,reklamowanych ciagle tymi samymi nazwiskami,ktorych koszta sa nie adekwatne do koncowego obrazu .

Jeśli fim zarobił 20mln Dolarów a kosztował 9mln dolarów i bije w rosji inne filmy na łeb to jest dobry i tyle nie długo go będe miał wtedy sie okaże.

jeśli Harry Potter sie dobrze sprzedaje, nie robi dzieciom wody z mózgów tylko je uszlachetnia bo dory jest bo go kupujo....
gratuluję madrości.... ale ty tego filmu nie obejrzałeś.... ja tylko zacząłem ale ten poczatek juz wystarcza... plus kawałki ze środka...
szkoda czasu...

Moim zdaniem film bardzo dobry..oglądając go można poczuć jakby naprawdę się tam było .. może dlatego, że język jest bliższy, bardziej dociera. Pewne sceny mogą wydawać się przekolorowane..ale nie wiem nie było mnie tam..zresztą np..full metal jacket też może wydawać się przekolorowany.

ps jak zrobią to amerykanie to będzie pewnie przekłamane..okaże się pewnie że ruskich tam wogóle nie było, a amerykańscy chłopcy jak zwykle byli najdzielniejsi:)

marsb wygłupiłeś się tym komentarzem. Zachowałeś się jak poseł LPR'u. Oni też krytykują film i przedstawienia przed obejrzeniem. Śmieszny jesteś buraku.

Tak, to to już spora obraza... Posłem LPR i burakiem zarazem być to już niedobrze.... Szkoda w ogóle było coś pisać... Widać najlepiej jak inni 'podsumujom', a żeby coś sensownego od siebie to juz nie łaska? Zresztą do posła LPR nikt nic sensownego nie chce pisać... jeno pomyje wylewa na łeb buraczany... korzystając z tego, że jest niezłym wieśniakiem i właśnie trochę mu zostało brudnej wody z mycia marchwi... pozdrowienia dla wszystkich niewychowanych skurwysynów
[nawet się zdziwię jak ktos tego wpisu mego nie zablokuje, a więc niech ktos to uczyni... w koncu nie ma co LPR-owego chamstwa znosić... i obrażania tych co obrażają niejako z urzedu bycia sobą...]

Człowieku, ale po co tak pieprzysz trzy po trzy? Jak jesteś taki intelygent dobrze wychowany (a reszta to skurwysyny chamy) to może przyznałbyś się do błędu. Ja wiem... duma. Trudna sprawa co? Dac ciała to każdy potrafi ale przynac się do tego niewielu.

A ty o czym peprzysz? O filmie czy o mnie? I ja może mógłbym byc wychowany ale rozum mi nie pozwala... no bo niby kto taki i po co? Po prostu lubisz coś napisac, tak? A do błedu właśnie się nie muszę przyznawać.. film jest denny.. nawet nie musiałem go kończyć... A dumny to jestem - to chyba widać, nie? Zresztą kazdy powinen byc na tyle dumny by na pieprzenie trzy po trzy odpiwedziec równie byle jakim płodozmianem wyobraźni...

o mały włosek nie zapomniałem... Ty mnie burakiem a ja mam uginać plecy przed tobą, cieciu? Przepraszać bo Ty uważasz, ze masz rację, a ja nie? Ty gupi czy po prostu przeedukowany na ubój? Autorytetem to ty nie jesteś... ani nie wskazujesz słusznej drogi... zreszta nawet takim drogowskazem co wskazuje a nie podąża nie jesteś... To może przejdź na faryzeizm na początek bo trudno być hero tak od szopy czy wychodka zaczynając....

OK. Masz rację. Jesteś super i znasz trudne słowa. Kłaniam się w pół. Dla mnie jesteś jak kosiarz umysłów (taki stary film) - "wystarczy mi próbka by ocenić całość".
Pozdrawiam mistrzu!

ech, czy ludzie muszą się zawsze obrzucać gdy sie z czymś niezgadzają??
dajcie na luz

prawda jak zwykle leży po środku

marsb nie powinien oceniać filmu którego nie oglądał, a wy nie powinniście tak reagować na czyjeś odmienne zdanie typu "nie znasz się ty tępaku"

ma prawo do swojego zdania choć śmiesznym jest ocenianie filmu którego się nie oglądało

Dobra, wygrałeś.. nie rozumiem jak można sie ukłonic 'w pół'.... i jeszcze pytanie... A w ćwiartkę to też się da? Opisz obie metody bo nie wiem jak ty mi sie kłaniasz a jak nie wiadomo o co chodzi to znajdujemy się poza w, a nie lepiej byc w 'w'??????

Nie no, mi się już znudziła ta dyskusja...

prawdziwie znudzony to ten co nie odpisuje, to co tu widzicie to czysta sztuczność [wydestylowana przez naszego przeciwnika LPR-u]

marsb - twoje wypowiedzi są niczym pierdolenie o Chopinie... pieprzysz dużo i bez sensu... Pozdro

PS. Masz jakieś myśli samobójcze (skąd pomysł na avatar)?

To jest jakiś chory człowiek. Wcześniej miał zdjęcie czegoś co przypominało człowieka w samochodzie, który palnął sobie w łeb z jakiejś armaty (i nic ze łba nie zostało).