ludzie po prostu 4fun xD ja tam się nie mogę doczekać- zapowiada się śmiesznie! ;D
chodzi mi tylko o to, że wydawało mi się, że Hardy jest jednym z nielicznego grona aktorów, który (oprócz początków) bardzo dobrze wybiera role. a tu reese whiterspoon....
reese nie jest taka zła ;p widziałem ją w sumie tylko w four christmass nooo i jeszcze kawałki legalnej blondynki i nie przeszkadzała mi jej osoba ;p no i jeszcze chris pine jest ;)
reese w większości filmów jest taka sama. a woda dla słoni, film którego nie da się oglądać, przesądza sprawę. uważam, że jest słabą aktorką. nie rozumiem dlaczego dostała oskara.
nawet nie wiedziałem że oskara dostała xD nie oglądałem wody dla słoni bo film jak dla mnie się miernie zapowiadał...
Proponowałbym obejrzeć "Spacer po linie" żebyś się przekonała, że to była naprawdę dobra rola, jednak o oskarze chyba przesądziło to jak śpiewała. Na pewno nie była to rola typu Legally Blonde.
O przedmiotowym filmie się nie wypowiem bo nie widziałem i tylko zgodzę się że Hardy jest bardzo obiecującym aktorem.
spacer po linie widziałam. rola była dobrze dopasowana. moim zdaniem dobry wybór whiterpoon to po porstu wybór bardzo podobnej postaci.
Jeśli chodzi o dobór par, to Reese można znieść, ale ja np. widząc Pine'a mdłości dostaje :|
ja go jakoś lubię ;p tak samo jak hardy'ego ;p a reese nawet mi pasuje do tego filmu.
to samo pomyślałam, ale w sumie popatrzeć na niego zawsze można, nawet jeśli film będzie nie najlepszy, choć chyba wolę to, niż co poniektóre filmy Toma z wcześniejszych lat. niech mu wyjdzie na zdrowie ;D
i także nie cierpię Reese Witherspoon.
a co to za ikona kina ten Hardy, że tak nad nim bolejesz? na razie to wyrobnik jakich wielu.
nie nazywam go nigdzie ikoną kina, uważam, że jest bardzo utalentowanym aktorem. wyrobnik, serio?
Szpieg nieźle; Incepcja bez wyrazu. Nie musimy mieć takiego samego zdania, pozdrawiam
ludzie, bronson! warrior!!!!!! szpieg również. nie wiem czy widziałeś te filmy (czytam, że szpiega tak, gra tam jedna z wielu drugoplanowych postaci, więc nie miał pola do popisu), ale nie oceniaj go negatywnie po kilku drugoplanowych rolach.
ludzie, bronson! warrior!!!!!! szpieg również. nie wiem czy widziałeś te filmy (czytam, że szpiega tak, gra tam jedna z wielu drugoplanowych postaci, więc nie miał pola do popisu), ale nie oceniaj go negatywnie po kilku drugoplanowych rolach.
Negatywnie nie,ale na razie nie ma się czym zachwycać. Zagra coś "konkretnego" wtedy będziemy ubolewac nad jego wyborami.
jak tom w incepcji był bez wyrazu to ja nie wiem kto ten 'wyraz' tam miał. on i watanabe - 2 najciekawsze kreacje w filmie*, w którym większość bohaterów wycięta została z kartonu (bez obrazy dla filmu i tak go loffciam hard(y))
w razie potrzeby mogę rozwinąć
dokładnie. w tym filmie widać, że nie jest zwykłym aktorem. koleś jest niesamowity.
jak ktoś nie widzał to polecam film "Bronson" Z Hardy'm w roli tytułowej... masakra! kozak
Powiem tak. Rola w tym filmie jest dla Hardy'iego taką samą rolą jak rola Vin'a Diesel'a w Pacyfikatorze. Jeśli prześledzisz karierę dowolnego aktora z tych na świeczniku dopatrzysz się wiele takich "zabiegów", że tak je nazwę. Pozdrawiam.
ja doskonale o tym wiem, myślałam tylko, że hardy jest na tyle wyjątkowy, że takich zabiegów nie będzie stosował. Należy do wąskiej grupy aktorów, którzy (oczywiście od czasu kiedy stał się na tyle popularny, że może sobie pozwolić na wybieranie ról) biorą udział jedynie w rzeczywiście wyjątkowych filmach.
W wyjątkowych ? Sucker Punch, Wichrowe wzgórza.. to są wyjątkowe filmy ? To że znacie faceta z 2 ról i uważacie, że gra tylko w tego typu filmach świadczy o wszej ignorancji i niechęci zwykłego przejrzenia listy filmów w których grał. Nie rozumiem o co chodzi.. jest w swoim żywiole, a, że doszedł do tego element romansu znaczy, że się sprzedał ?
Trudno .żeby miał same dobre role w swoim dorobku ( nawet De Niro tak nie ma ) ale facet nie jest wyrobnikiem albo aktorem od ról łatwych lekkich i przyjemnych ,zagrał świetnie Stuarta i Bronsona a tu nagle takie nic - bo ten film to typowy popcornowy romantyczno - sensacyjno -bezpłuciowiec amerykański filmiec który zarobi hajs ale nic kompletnie mu nie da jako aktorowi wiec troszke szkoda ,że wziął tak niewymagająca role
widziałam: helikopter w ogniu, marię antoninę, bronsona, rock'n'rollę, złodziejski kodeks, incepcję, szpiega i warriora do tego oglądałam kompanię braci, gdzie tez sie pojawil . z tego co widzę to 8 filmów, w których zagrał mniejsze lub bardziej znaczące role. nie nazywaj mnie chlopie ignorantką, bo nie masz takiego prawa. jeżeli się na jakiś temat wypowiadam to mam na ten temat pojęcie. Sam jesteś ignorantem...
W Twoim przypadku wychodzi na to, że to TY widziałeś z nim ledwie 2 filmy i już doskonale wiesz, jakim jest aktorem. Poszerz zainteresowania, Sucker Punch? I naprawdę na podstawie tego się wypowiadasz? Litości
To nie jest tylko wybieranie roli, on w tym/takim filmie musi zagrac raz na jakiś czas, by nie sfiksować. Większość aktorów którzy graja głównie w "mocnych lub ciężkich" filmach musza grać też lekkie role. Taki reset umysłu by pozostac sobą. Pozdraiwm.
Osobiście powiem tak, po obejrzeniu tego 9min zwiastuna, nie moge się doczekać tego filmu...
film swietny, a on byl najlepszy!!!! troche rozczarowana zakoczeniem jestem ale on pasuje do tego filmu idealnie!!!!
Jeżeli mogę zapytać z kim była na końcu ? bo mnie raczej do kina nie wpuszczą mam 15/16lat : / <w listopadzie 16ur.>
czytałam kilka opinii na temat filmu, sama go jeszcze nie widziałam, chyba nie chcę. większość komentarzy jest tak jak się spodziewałam negatywnych.
właśnie obejrzałam 40 min... więcej nie dałam rady. CO ZA KOSZMAR. MAKABRA. N IECH NIKT KTO MA JAKIE KOLWIEK POCZUCIE DOBREGO SMAKU NIE BIERZE SIĘ ZA TEN FILM.... OSKAR DLA WHITERSPOON TO POCZĄTEK KOŃC OSKAROW, KOOOOOOOOOOSZMAR................................