Na pozór - to sztuczna, atelierowa rekonstrukcja prowincjonalnych Włoch pod rządami faszystów w latach 30. W istocie: przejmujący osobisty notatnik artysty z czasów młodości, przybierający formę gorzkiej komedii(...)
Tytułowe słowo "Amarcord" (będące kontaminacja słów "kochac" i "wspominać") jest tyleż magicznym zaklęciem, które wprawia w ruch wyrwany zapomnieniu świat, jakiego dawno już nie ma, co poetycka ramą zamykająca ten świat w granicach ludzkiej pamięci...
więcej:
Marek Hendrykowski, Sto lat kina: 1974 - Amarcord, w: Kino, 9/1996, s. 41-42
Amarcord jest wizerunkiem pewnej społeczności. Opowieścią o małej mieścinie nad morzem, o życiu, które toczy sie ospale pośród zmieniających się pór roku, właściwie od wiosny do wiosny, kiedy to w powietrzu unosi sie puch topoli. Jest też filmem o czasie, o cykliczności czasu, o wiecznej powtarzalności jako zasadzie kosmicznej. Tylko czas historyczny przemija szybko i bezpowrotnie, skazany na rozpad i nieuchronna zagładę...
więcej:
Maria Kornatowska, Fellini, Warszawa 1989