Z Na'vi jest podobnie
Na'vi - zantropomofizowany - humanoid - zwierze
Kot ze Shreka miał ludzką postawę
Shrek również
A czy Pinokio ze Shreka to humanoid twoim zdaniem?

"Na'vi - zantropomofizowany - humanoid - zwierze"
Uważasz Na'Vi za zwierzęta?
Na jakiej podstawie?
No jestem ciekaw...
A kosmici to twoim zdaniem wysokorozwinięta rozumna istota czy tylko zwykłe zwierze jak zwykły pies?
"Kot ze Shreka miał ludzką postawę"
Nieprawda.
Możesz nauczyć kota stać na dwóch łapach ,a i tak to będzie tylko kot.Kot w butach ze "Shreka" to zwykły kot stojący na dwóch łapach.
"A czy Pinokio ze Shreka to humanoid twoim zdaniem? "
Z całą pewnością prawdziwszy od tego kota.

"A czy Pinokio ze Shreka to humanoid twoim zdaniem? " ( Snajpero)
"Z całą pewnością prawdziwszy od tego kota." ( Huang)
Dalej mam wątpliwości Huang... Pinokio z tego co wiem, to ożywiony kawałek drewna, nie ma jednej z podstawowych zdolności istot żywych: zdolność do rozmnażania. Co ty na to?

Nie wiem jak zdolność do rozmarzania ma się do humanoidalnej postawy ciała O_O O_o?

Humanoid jest żywą istotą, a Pinokio... drewnem? Co prawda ożywionym... czy humanoidem może być istota sztucznie stworzona, przez człowieka? Nie wydaje mi się... już pomijając to rozmnażanie... chociaż jest to podstawowa cecha stworzeń żywych, aby mogły przetrwać.

Cyborg może być humanoidem, jeśli jest stworzony na podobieństwo ludzkie (tak mi się wydaje).

Teraz wiem ; )

Już wiem... nie ma tematu... doczytałam ; )
Masz rację.
Nie da się edytować !

Zrozumiałem od razu co masz na myśli, ale chciałem zobaczyć jak odpowiesz kiedy zacznę drążyć temat :)
Wystarczyło napisać, że postawa humanoidalna zależy od uwarunkowań genetycznych (bądź niekoniecznie jeśli mamy na myśli roboty/cyborgi podobne do ludzi), które będą wspólne dla gatunków, ras.

Jedyna forma uczłowieczenia, to ludzki głos? Nie zgodzę się... z tego co pamiętam, to osiołek miał dziewczynę... i kotek chyba też.... z tego co wiem, to zwierzęta zazwyczaj nie wiążą się z partnerem na całe życie... ale tylko po to aby przedłużyć swój gatunek...a na pewno nie to chciały osiągnąć te zwierzęta ... trudny, dziwny temat ; )
Oczywiście masz rację, że do humanoidów w żaden sposób nie należały, bo chociażby nie są istotami dwunożnymi i nie mają kończyn chwytnych...

"Jedyna forma uczłowieczenia, to ludzki głos? Nie zgodzę się... z tego co pamiętam, to osiołek miał dziewczynę... i kotek chyba też.... z tego co wiem, to zwierzęta zazwyczaj nie wiążą się z partnerem na całe życie... ale tylko po to aby przedłużyć swój gatunek...a na pewno nie to chciały osiągnąć te zwierzęta ... trudny, dziwny temat ; ) "
Owszem łączą się na całe życie - wilki chociażby ,łabędzie - kurde czego was tam uczą w tych szkołach?

Naprawdę?? no cóż... nie wiedziałam...
" kurde czego was tam uczą w tych szkołach " -- byłam na profilu humanistycznym, więc może dlatego... ; )

"BO TO TYLKO GADAJĄCE ZWIERZE ,NIE MAJĄCE NIC WSPÓLNEGO Z ISTOTAmi rozumnymi ,z wyjątkiem zdolności mowy"

Owszem ma. charakter, osobowość, temperament, ambicje, mimikę oraz gestykulację.

Zwykłe zwierzęta też mają charakter ,osobowość ,temperament ,choć nie tak rozbudowane jak u człowieka.
Aha i ten "kotek" nie jest humanoidalny.

Humanoidalny może i nie jest, ale jest ludzki :) (to moja subiektywna opinia)

Zachowuje się jak człowiek.

Nie zgadzam się z Tobą. Kotek ze Shreka i Na'vi są tak samo ludzcy.

Nie zgadzam się z tobą snajpero - nie są tak samo ludzcy.
Ten kot nie jest humanoidalny.
Kot stający na dwóch łapach nadal jest kotem.

I tak i nie
Na'vi to też przerośnięte koty

"Na'vi to też przerośnięte koty"
O_O O_O O_O
Ty chyba żartujesz.
Kto ci powiedział że Na'Vi to koty?

Nie koty... ale kotowate...
gdzieś to czytałam...

Do tygrysów są podobne :)

Jeśli Na'Vi są kotowate to ja jestem murzynem ;)

ok

Dlaczego nie są kotowate? Przecież są zwinne jak kot, mają uszy, ogon, który pomaga utrzymać równowagę... są drapieżnikami...
Tak jak człowiek pochodzi od małpy, tak Navi pochodzą od... kota? LOL

W dodatku Navi wyglądają jak przerośnięte koty :) Z resztą sam J.C to chyba mówił w jakimś wywiadzie.

No też mi się tak wydaje... pisałam, że to gdzieś czytałam.
Co ty na to Huang.... może jednak jesteś murzynem... ; D

Chyba a na pewno to spora różnica...

Na'vi wg. ciebie nie przypominają kotów?

"Przecież są zwinne jak kot"
Człowiek też może ,po latach ciężkiego treningu.
"mają uszy"
Człowiek też ma uszy O_o.
"ogon, który pomaga utrzymać równowagę"
Bo są smukli i mają 3m wzrostu.
Gdyby mieli 1.60 to by go nie potrzebowali.
"są drapieżnikami"
A człowiek nie?
Kiepskie te argumenty...

Ostatni argument: Cameron sam o tym mówił...
( nie mam teraz czasu tego szukać, ale znajdę, potem... jutro ; ) )

"

"mają uszy"
Człowiek też ma uszy O_o.

"

Huang czy ty jesteś tępakiem czy uparciuchem?

ponawiam pytanie.

ty chory zboku... to co tu wypisujesz i pokazujesz powinno podlegać pod jakiś paragraf.. to jest zoofilia.... obreśny zgredziku wolałbym żeby zamkneli cię w psychiatryku za to co tu wypisujesz.... ty sie lecz, tylko tyle napisze: TY SIĘ LECZ

i następny :)

dziwisz się... przeciez to nic dziwnego:) przeczytaj na spokojnie pierwsze posty jakie napisales...:)

Brawo
Kolejny, który poznał się na Trollu Plantumowskim

tak owszem dziwię się.

Niektórzy leją w gacie na widok Corleone, a ja leję na widok Neytiri. Co w tym złego?
W życiu trzeba mieć ulubiony film i ulubioną postać. :D

No w sumie to masz rację

Cieszę się że to zrozumiałeś pacanie.

A co tu jest do rozumienia deklu?

Tutaj jest dla ciebie jeszcze bardzo wiele rzeczy do zrozumienia.
Wiec zaczynajmy,
czy rozumiesz że jesteś trollem?

"czy rozumiesz że jesteś trollem?"
Nie durniu nie jestem.
Za to ty jestes trollem dosłownie i w przenośni, a teraz spadaj do swojego trollejbusa i won do swojej nory, śmierdzielu.

Popieram Snajpera.

"Nie durniu nie jestem."


BEEEP
zła odpowiedź.

Podobno zakupiłeś sobie nowy Trollejbus, pewnie jeździsz nim do lasu, aby się lansować i zarywać padlinę.

Bym ci coś napisał ale się powstrzymam.
Skoro zoofilia to współżycie ze stworzeniem nie obdarzonym rozumem i świadomością ,to jakimż sposobem współżycie z wysokorozwiniętą istotą rozumną pokroju człowieka miałoby być zoofilią?
Einstein miał rację - permanentnym dowodem na istnienie pozaziemskiego rozumu jest to ,że się z nami nie kontaktuje.

Einstein to był świr, genialny, ale świr

Ale był genialny.

:)