Miej jakie chcesz zdanie o tym filmie. Ja oglądając go, jak i wiele innych zachwycam się.........wyobraźnią tworzących:) Wątki zawarte w tym filmie tak bardzo przypominają walki wojsk z dawnej epoki ( jazda "konna", piechurzy przeciwko armatom:p) . Można znaleźć też podobieństwo do wojny w Iraku (dostęp za wszelką cenę...
więcej
masakrycznie marny film.
pozytywnych aspektów tego filmu jak na lekarstwo.
błędów w uj.
co raziło? wszystko.
strzelanie do chmary ptaków z karabinu i nie trafienie niczego. majstersztyks.
na platformę między uzbrojoną grupę 7,8 komando wpada kosmita i tłucze ich łukiem jak pałką. oczywiście żaden kutafon nie...
Może i w kinie film robił wrażenie, na ekranie telewizora przypomina coś w rodzaju połączenia
Kontaktu i Pingwinów z Madagaskaru.
Jak to ktoś już wcześniej napisał, to co robi wrażenie to scenografia, ta dżungla jest faktycznie
niesamowita.
Obejrzałem Avatara po raz drugi, tym razem w tv i podobnie jak po wyjściu z kina mam nieodparte
wrażenie kalki scenariusza innego filmu. Podobieństwo dzieła Camerona do Tańczącego z
Wilkami jest wręcz uderzające! Zarówno cała opowiedziana historia jak i poszczególne postaci w
obu obrazach są zdumiewająco podobne....
Scenariusz-to wszystko już było Efekty-trącą kiczem(o wiele lepsze bardziej realnie wyglądające można zobaczyć we Władcy Pierścieni).Wszystko to co jest w Avatarze już było...Film jest wg mnie filmem dobrym i nic poza tym.NIe ma tego czegoś.James kręcił lepsze i bardziej odkrywcze filmy-Terminatory i...
1. Czemu nie puścili wersji rozszerzonej?:P
2. Czym były te koraliki/obroże na szyjach "niebieskich" za pomocą których mogli się porozumiewać? To też działało na zasadzie przekaźników neuronowych (czy jakoś tak)?
Film oczywiście bardzo dobry. Oglądałem trzeci raz;)
Jestem świeżo po przeczytaniu sagi Endera i teraz dopiero widzę, że pan Cameron nawet odrobinę się nie wysilił żeby być oryginalnym. Myślę, że nawet wypadałoby z jego strony dodać "scenariusz na podstawie książek O. S. Carda".
W zasadzie ten film nie ma nic przełomowego, poprostu wzieli znanych aktorów znanego reżysera i znany oklepany scenariusz... i gdyby nie to "rewelacyjne" 3d w kinie to ten film byłby poprostu totalnym gniotem tak jest z tego napompowanymi pieniedzmi w marketingu sukces, i arcydzieło ostatniego 10lecia,
nie...
...a kto ich zastąpi te niebieskie żaby w tym animowanym filmie? jeszcze duzooo pracy czeka
programistów aby taką ilość mimik choćby człowieka zapisać w programie ...ale to fakt za
kilkadziesiąt lat aktorzy przestaną być potrzebni ..bo naśladownictwo już się znudzi ...a modne
zaczną być filmy 20 wieku ...gdzie...
nie jestem fanką filmów SF ale w Avatarze poruszyła mnie niesamowita sceneria, chapeau bas
dla scenarzysty za niesamowitą wyobraźnię...
czy mimo to uważacie, że film mi się spodoba? Ma znakomite recenzję więc pewnie warto obejrzeć, ale nie mogę się przełamać, zachęćcie mnie, proszę :D