Jestem za : oto kilka pomysłów na postmodernistyczne arcydzieło dotyczące 11.09.01
1) samoloty zostały porwane przez obcych, którzy totalnie nawalili się popcornem i pomylili drogę,
2) strażacy biegają do WTC nie po to żeby ratować ludzi, ale żeby naszabrować możliwie dużo towaru z podziemnych pasaży,
3) podsamażani w płomieniach ludzie nucą "Always look on the bright side of life"
4) główny bohater stylizowany na agenta 007 - wyskakuje z WTC na spadochronie z cynicznym uśmiechem, a charaktersytsycznym dla Arnolda głosem mówi "I'll be back"
5) córeczka bankowca który zginął w płomieniach spytana o tatę
mrugając do widzów mówi : złapali go na spalonym.
Kino wyje ze śmiechu.

Nowa Fabuła:

ngtrftrmobmvmtgkmbfrmbogvmgtrfmbvktgmbvmtrgmfmrflmb,5trm,mf,eiods,cmrgtfkmvdcxl, .orgfp.ovbot5kmrgfvbrmtgfbvorktmfgvbktrmbv kmg ktmgvbkbtmgvbrlf,kd,ckm,kt5lmr,feld,s.xmt,rkgfvgi5mtrkmfkdm,bvk,ckoptgm,hbmrfmbk vrgfmbkvtrmgkbvktrmkr,gtlfd,kvg,mfrbmtkm,gkorfd.,vklc,klfmr,mgkl5mtkmrfkgmkvt5rk mgwbhyremfkreekjngffkrejkemdfcrofgmtoimfklmde,c,rtggkbitiottktkbgkmkmbgtgtgtkltk jtkkbgkrotrotkjtimttkmtobviim,tokgr,fl,t5okg,rfkdlm,tkmgr,fdklmv,ckltmr,fkmgd,km tkmrfgkmyt5kmrfjbnmvjgmtifkoibg5tkrofmkbtgmrfkmtgrkfm,kmt,65grkfmd,kcmt,grkmfgkv mkytm,frkmg,kfmt5,rkmfd,gkmf,ktmyr,kdm,gfkmc,cktmr,dkmgfjkmt,rkdm,gkmfjtkrmdkjmg fkmctkrmdkgmf,kmt,rkm,gkhfm,tkmr,kgmftmr,mg,fkmtkrmgjkmfktmrkmgmkft,5krmf,kdmg,f m,tkrm,kgmf,ktrm,ytkmgdfkmtkrlmdkglm,fklmt,rklmf,kdlgmf,klmt,rklm,gklmf,klmtrmld klgmfklmt,rhktrgbkykgkiobgoikt,bf,mv,gtrf,bvb,iogtrf,lmkdlgmfklmtklrmklgdmfklmtr mdgkmf,ktm,rklmgf,klm,flctrkmfg,dlkmtfr,kdmg,ifmtiujmrfguimtkjrnmfedikgm,fokcm,i odtkrme,iokdmf,okmt,rieokemd,kfm,iokmt,rkm,gfiokmt,rioekdmg,fiokmt,krm,gkdmfkmtr klm,gf
t5lmrgfmnun5tmrkemdkfmkmktrm,ekmgdf,mtr4emdgkmfklmg5tikrme,kgmdfmtklrem,kdlgmf,t 5krlm,edklgsm,fkl,rt4eklm,dgkmf,kmlt5,r4e.\
ltg5r
gt,rlm,kmgfkmfkldm,fklt5m,rkelm,gdm,ftrklemt,uigkm5,tk4rlme,dkflm,kolt5mr,elm,gd kflm,ltrm,klgm,dfm,trklm,gfol,to5rkl,mgokdlf,ltrm,eokgld,mf,trelm,gkm,t5frle,gdf l,t5rl,gl,f5tm,ringjmiujt5muijrmkgiujk5tijrkiojkgijk5tiorjkgioflio5tkrliokglfiof klt5rokl,giok,iot5kr,lokgdlokt5lrolgopklvto5ppkre
;.grfmbkmbgrkfvddselo
.,bmgtrkmepgdkfopflt5rpkolepkglofpklok,pktrlgpoklopt5pkrlopkglop5tklopkrlpogkpof 5ktopk4rlpeokglpok5tlpokrlpoklgopklopt5klrpoklgopklpo5tklrpolgdopkl5toprpogklop5 tkrlpokglopk5yoptkrpokgopk5topkrkohgko5tkokrgkoko5ktokohkokokokytokhkt5okgokot5k hijguytuyt5krokgokoktrgkoktrkogkrkok5toghko5tkohgkoko5ktokgokt5okohkij5yuyuyjijk mgtrlfbg,ovpl,ytop,fgov,.tgkmr,fbkvlm,ktgm,kfmb,vkltg,rfklm,gvklt,grkfm,hgomgy5i tkrfh,gld,le,fl,gl,rlfigjijrekl,l,krtjkgl,kmrgk,vkmtgjrjikeiodjuhrhtrudmskmkkewo kioqjiueiuqmwklmklqmklmqkjnkjwnekjmklmfkjadnmiusimkledmjkneiwkpoekrwpeowq;,xklsm fckjnkjbzgcdsxwszaqwawdftgfwytterujwlmcdbvdgbxnk,l;,.xds.wlp[4r3el;r,e.w;';]p]p[ ].;e,wkflrrjntwkmlknrtgfjdnbhbrednjkfdnkjwnerdkjnjgrnfdmjbngyrfehdkjcb riujweoiwekwoprweiojjn vjfdnvkjsmcklfeopkdiogvnjckmfdl,povgfciomr,fedl

Tu nawet nie chodzi o to, że "Bękarty" to zły film, może nie jest aż tak zły jak mi się początkowo wydawało, może powinienem go obejrzec jeszcze raz i jeszcze raz.

Najbardziej mnie wkurwiają reakcje co poniektórych użytkowników. (rozumiem, że teraz będzie ich jeszcze więcej, w sumie to sram na to)

Film jest o rozwalaniu w realistyczny sposób ludzkich czaszek a koleś jeden z drugim pisze tak: "Film zajebisty! Super zabawa!"

Żebyś tak się jeden z drugim zesrał i porzygał od tej zajebistej zabawy.

Brawo, rzeczywiście tyle tu treści i sensu co w Bękartach. Widzę że niektórzy fani wznoszą się na wyżyny swoich intelektualnych możliwości.

Mój powyższy tekst wyglądał całkiem normalnie przed wysłaniem. Nie wiem co jest winą tego, że finalnie wyszło to co wyszło. Może kodowanie, albo błąd serwera? Oczywiście ty Ignatio dorobiłeś już własną teorię. Najprościej jest krytykować, prawda?

Mosquito ta Twoja nowa fabuła wygląda jak z filmu "Kod Mercury", jaki podprogowy tekst w niej ukryłeś szczwany lisie? ;P

Mosquito, ależ to co napisałeś jest niesamowite! I jakie symboliczne. Naprawdę niczego więcej nie trzeba:)

Pozdrawiam cię serdecznie.

Nasza wojna?

Pewnie wiesz, że do dziś i to zgodnie z międzynarodowym prawem pomiędzy Polską i Niemcami mamy tylko zawieszenie broni, ponieważ nigdy nie podpisaliśmy aktu kapitulacji, ani oni nam również takiego nie złożyli...
tak więc kuriozalnie nadal jesteśmy w stanie wojny z Niemcami...
(i to jedyny tego typu przypadek w tej wojnie w Europie, choć też się takie zdarzały, np. Japonia jest wciąż w stanie wojny z Rosją, a Pakistan z Indiami)

Tak, tak - zgodnie z międzynarodowym prawem - o tym mówili eksperci - to śmieszne, ale prawdziwe - Polska jest wciąż w stanie wojny z Niemcami...

Więc chwyćmy za broń i do dzieła, jeszcze możemy wygrać tą wojnę...

powiem krótko- zluzujcie poślady

w tej wojnie ginęli tak Polacy, jak i Amerykanie, Niemcy, Rosjanie, Francuzi, Czesi, Brytyjczycy, Nowozelandczycy itd itd
Nikt się w tym filmie nie naśmiewa z ofiar, wojna jest tylko tłem dla historii wymyślonej przez Quentina.
tak więc ponowię apel- nie napinajcie się tak

p.s.
Minie trochę czasu i Amerykanie sami zrobią tragi-komedię o 11 września.

Uważam, że w pewnych kwestiach POLACY są nadwrażliwi. Po obejrzeniu tego
filmu spodziewałam się dokładnie takich reakcji wśród krytyków i widzów.
Mnie się podobał i to bardzo. Postacie interesujące, dobra muzyka i typowa
fantazja Tarantino.

Btw , w filmie nikt nie śmieje z ofiar wojny - jeśli już to albo wspomina
się jako poległych krewnych "głównych mścicieli" w sensie pozytywnym, albo
NIEMCY komentują - a komentują tak jak mogli to robić w czase wojny i to
akurat nie jest fantazja.
Brak szacunku wśród nazistów , neonazistów i pseudonazistów (również wśród
młodych ludzi z POLSKI, są głupie dzieci które rysują swastyki na blokach)
- możesz na to ponarzekać - sądze, że to może ranić i boleć prawdziwego
patriote.
I jeszcze - Amerykanie brali udział w II WŚ - spałeś na lekcjach?
I jescze!!! to NIE JEST NASZA WOJNA - nie bez powodu nazywa się ją
ŚWIATOWĄ!!!

Nie, nie spałem akurat z historii zdawałem maturę, więc wiem z USA miała g*** do powiedzenia w wojnie przyłączyli sie dopiero pod koniec wojny po ataku na pearl harbor. Dlatego uwazam ze to nie ich wojna, nie ich świat, a juz napewno nie oni nas wyzwolili ale kazdy ma swoje zdanie.

Mając na myśli nasza wojna, chodziło mi o państwa które najbardziej ucierpiały w jej wyniku nie da sie ukryć ze do nich także zaliczała sie Polska a to że walczono nawet w Afryce, hitler był szalony i chciał podbić cały świat - kretyn.

Cóż Pearl Harbor było w grudniu 1941 roku po Mikołajkach:)
Tak więc w Europie wojna trwała już 2 lata!!!! To się zgodzę, ale...

Przez 1942, 1943, 1945 - do 2 września 1945 Amerykanie walczyli na wszystkich frontach II WŚ

w Europie - doszli do Berlina i 8 maja 1945 przyjęli kapitulacje z rak niemieckich
na Pacyfiku - 2 września przyjęli kapitulację z rąk Japończyków
walczyli w Afryce
walczyli w Azji kontynentalnej!!!!

Tak więc nie pieprz głupot!!!! Widać jak zdawałeś tą maturę z Historii!!!
Nikt nie walczył na tylu frontach co Amerykanie, oni mają główny wkład w pokonanie państw Osi!!! Później jest ZSRR, Wielka Brytania, no i na 4-5 miejsca Polska jeśli liczyć jeszcze Francję!

Po prostu dla Polski II Wojna Światowa zaczęła się 1 września 1939 roku
Dla ZSRR (Rosji) wojna zaczęła się dopiero 22 czerwca 1941
A dla USA 7 grudnia 1941


ZSRR też przystąpiło do wojny dopiero w połowie 1941 roku po 2 latach od jej rozpoczęcia, a chyba nie powiesz, że Rosjanie włożyli mniejszy wkład od nas Polaków, bo ich wkład był 10 razy większy od nas (samych poległych czerwonoarmistów zdaje się 12 milionów - jak 1/3 ludności całej Polski) mimo, że dla nich wojna trwała tylko 3 lata.....

Zresztą tu masz straty w materii ludzkiej....

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ofiary_w_II_wojnie_%C5%9Bwiatowej

Tak samo USA miało straty ponad 400 tysięcy poległych żołnierzy i prawie 2 tysiące cywili (gdzie w ogóle nie powinni mieć strat ponoeważ wojna nie zawitała na ich kontynent)....

Polskich żołnierzy w wojnie zginęło tylko 160 tysięcy więc mniej niż Amerykańskich.... oczywiście cywili zginęło 2,5 miliona ale....

Tacy Niemcy nas biją w stratach choć sami wywołali tą jatkę....
Proszę - ponad 4,5 miliona zabitych żołnierzy - jaki wkład w wojnę!!! 25 razy taki jaki miała Polska a w stratach cywilnych 2,7 miliona Niemców - widzisz nawet Niemców zginęło więcej niż Polaków i nie mów że zwykłym cywilom się to należało, no może tym prawdziwym nazistom tak!!!!!

A u Ruskich Boże - dzięki Stalinowi poszło do piachu 10,5 miliona Rosjan itp.

Więc nie jesteśmy nawet w pierwszej trójce największych ofiar tej wojny!!!!!!!

Wyprzedzają nas Rosjanie, Żydzi i Niemcy, a Polska w swoich stratach jest dopiero na 4 gdzieś miejscu!!!!!!

A co z Chinami, Japonią itp?


Odrób lekcje z historii....

Oczywiście zginęło też 3 miliony Polskich Żydów, ale to byli tylko Polscy obywatele, tak jak kilkaset tysięcy Ukraińców itp. ale to nie byli Polacy, więc nie doliczam tych 3 milionów do tych 2,5 miliona gdyż jestem uczciwy, a nie co jak niektórzy....

Nienawidzą Żydów, ale jeśli chodzi o II Wojnę Światową to chcieliby w statystykach widzieć 6 milionów martwych Polaków, a Polaków zginęło tylko 2,5 miliona, cała zaś reszta to 3 miliony Żydów plus reszta narodowości....

Nie bądźmy więc hipokrytami jak narodowcy nienawidzący Żydów, ale wliczający ich narodowość do Polskich strat, bo to jest po prostu śmieszne, taka dwulicowość, aby tylko Polska była bardziej pokrzywdzona i wyżej w rankingach, chore postępowanie i tyle.

Powiem nawet więcej

Jeśli ktoś się interesuje takimi szczegółami to wie, że

Amerykanie razem z pomocą Brytyjczyków, Polaków i Francuzów w pewnym momencie poczynali sobie na froncie zachodnim tak dobrze i tak szybko zajmowali kolejne tereny w związku z błędami popełnianymi przez Niemców dzięki utrudniającemu dowodzenie własnym dowódcom Hitlerowi, że

- wojna mogła się zakończyć kilka miesięcy wcześniej, nawet pół roku to mało powiedziane
- USA i ZSRR nie spotkaliby się w Berlinie ale daleko za Bugiem, co oznaczałoby, że Polska byłaby pod opieką Zachodnich Aliantów

ale....


no właśnie, układy, układy, układy....

Amerykanie specjalnie opóźniali jak tylko mogli swój przemarsz czekając na Rosjan, ponieważ obie gnidy dawno sobie ustaliły, że spotkają się w Berlinie....

I to jest smutna prawda...

A Polska miała swój wkład w walkach, w bohaterstwie, ale politycznie była niestety tylko pionkiem pomiędzy zachodem a wschodem.

Super kolego, podajesz mi wikipedie jako rzetelne zrodlo informacji.... Na maturze nie mialem II wojny swiatowej tym bardziej sprawy USA i g*** Ci do tego ja nie obrazam Twojej osoby. Wyrazilem tylko swoje zdanie o tym co sie na swiecie dzieje, jak nie szanuje sie ludzkiej krzywdy i do czego to pozniej prowadzi. Wiem ze wszystkim sterowała polityka i nadal steruje, naiwny nie jestem, wiem jak to wszystko działa, ale biorac pod uwage jakich zniszczeń dokonała wojna i jak pluję się na takie filmy jak Katyń a gloryfikuje parodie Tarantino to zastanawiam się gdzie sie podział Wasz patriotyzm?

PS. Szanuję filmy Tarantino, Pulp Fiction należy do moich ulubionych za dialogi głównie.

PS2 Nie wymawiaj mi antysemitizmu!!! Bo akurat śmiercią Polskich żydów sie przjełem najbardziej! Na lekcjach historii uczono nas 6 mln Polaków, w ksiązkach dane tez takie są, jakiego byli wyznania mało mnei to obchodzi bo byli ludzmi!

I chyba nie powiesz mi ze Amerykancy jeńcy wojenni byli przerabiani na mydło i guziki? I ze mieli takie super zakwaterowanie?

"i jak pluję się na takie filmy jak Katyń a gloryfikuje parodie Tarantino to zastanawiam się gdzie sie podział Wasz patriotyzm?"

no co za typ...

Czarli, nic dodac, nic ując. Choc ja akurat nie uważam filmu "Katyń" za film dobry.

A z Tarantino pisałem już jak jest. To nie jest kwestia patriotyzmu. Tarantino jest po prostu "cool", jest "zajebisty" - mówiąc językiem nastolatków. Filmy takie jak "Bękarty wojny" bardzo łatwo jest polubic, bo są zabawne, efektowne, przełamują pewne stereotypy i mają przy tym bardzo prostą fabułę i równie prostych, by nie rzec, prostackich bohaterów.

"Pulp Fiction" był i jest dla mnie filmem wielkim. Brawurowo ukazującym jak z tandetnego punktu wyjścia (tytuł odnoszący się do szmirowatych powieści) przejśc do głębokiego traktatu o kondycji ludzkiej (vide monolog Julesa).

"Bękarty" to film jawnie bezmyślny, byc może w jakimś sensie autoironiczny, gdzie tak naprawdę każdy jest zły. Źli są skalpowani Niemcy, źli są skalpujący, no może za wyjątkiem właścicielki kina.
Dlatego nie można podchodzic do tego filmu poważnie w związku z czym zarzuty o to, że Tarantino naśmiewa się z historii nie są moim zdaniem trafione.

Obejrzałem najnowszy film Tarantino, który jest zwyczajną farsą i dzieło to nie wywołało we mnie absolutnie niczego. Może i są w tym filmie świetne aktorskie kreacje, absolutnie doskonałe dialogi itd.

Dla mnie "Bękarty wojny" są idealnie puste jak model próżni.

Nie ja tylko proszę
Po pierwsze -- Nie mów, że II WŚ to tylko nasza wojna, bo my nie byliśmy nawet główną stroną konfliktu, jeśli już to głównymi stronami byli USA, Niemcy, Wielka Brytania i ZSRR - patrz Wielka Trójka.

Po drugie -- Nie umniejszaj roli USA w tej wojnie bo była zdecydowanie największa i tak jest w każdym podręczniku.

Po trzecie -- Nic nie pisałem, że jesteś antysemitą
W podręcznikach podawane jest 6 milionów, ale polskich obywateli, a nie Polaków (2,5 miliona polaków, 3 miliony Polskich Żydów i kilkaset tysięcy obywateli polskich innych narodowości takich jak Ukraińcy, Niemcy, Rosjanie itp.)

A skoro taki pajac jak Eli Roth ma żal do Polski, że nie zapewniła bezpieczeństwa swoim żydowskim obywatelom to się z nim zgodzić należy, bo to był zakichany obowiązek naszego kraju, zapewnić bezpieczeństwo swoim obywatelom. Nie dość, że nie zapewnili tego bezpieczeństwa i nie obronili własnych cywili to jeszcze jak tchórze uciekli do Rumunii - "bohaterskie" dowództwo polskiej armii.

Teraz naprawdę osiągnąłeś szczyt idiotyzmu. Pomijając Rydza który jako wódz armii miał obowiązek zostać z żołnierzami, ewakuaja polskiego rządu po wkroczeniu sowietów BYŁA OBIEKTYWNĄ KONIECZNOŚCIĄ, pozwoliła uniknąć hańby kapitulacji i zachować ciągłość Państwa Polskiego. Nasi sojusznicy - zdrajcy Angole i Francuzi którzy w czasie związania niemal całych sił niemieckich w Polsce mogli w ciągu kilku dni przejść spacerem do Berlina woleli zrzucać ulotki, a ty obarczasz Państwo polskie odpowiedzialnością za niezapewnienie bezpieczeństwa obywatelom ???????????? Jak to miało zrobić przez sojusz ze Stalinem czy Hitlerem ???
Amerykańscy Żydzi mieli Polskę wraz z Polakami wyznania mojżeszowgo w dupie i woleli zająć się kręceniem Casablanki niż pomocą. Karskiego który opowiadał im o zagładzie po prostu nie słuchali. Obywatel Polski -Żyd Szmul Zygielbojm - członek polskich londyńskich władz zabił się w prosteśce przeciw milczeniu świata wobec zbrodni na Żydach w Polsce "Nie mogę pozostać w spokoju. (...) Śmiercią swoją pragnę wyrazić najsilniejszy protest przeciw bierności, z którą świat przygląda się i dopuszcza zagłady ludu żydowskiego". Żydowskie, amerykańskie gnoje zainteresowały się holocaustem dopiero wówczas gdy mozna było zbijać na nim kasę i dziś pouczają Polaków którzy byli mordowani za pomoc Żydom i którzy jako jedyni w okupowanej Europie stworzyli państwową podziemną organizację Żegota powołaną do obrony obywateli polskich narodowości żydowskiej. Czy to nie zastanawiające że po wojnie filmy o obozach kręcili Polacy i Rosjanie a dla Hollywood ten temat nie istniał?
Powstanie w gettcie poza wsparciem z AK nie otrzymało żadnej innej pomocy, a amerykańscy Żydzi przypomnieli sobie o nim wiele lat po II wojnie - kiedy potęga wojskowa Izraela pokazana w wojnie 6 dniowej kazała USA zainteresować się mocniej Izraelem jako użytecznym sojusznikiem. Wówczas to amerykańscy Żydzi nabrali wiatru w żagle i poczuli, że na współpracy USA - Izrael można nieźle zarobić. Wobec silnego amerykańskiego rasiszmu i antysemityzmu wzrost znaczenia Izraela i Żydów amerykańskich potrzebował jednak jakiejś wspierającej ideologii. Nie mógł być nią syjonizm(zrozumiały tylko dla samych Żydów) więc odwołano się do holokaustu, który w oczywisty sposób usprawiedliwa każde (choćby nawet najpodlejsze) działanie Izraela czy amerykańskich Żydów.
Rola USA nie była w wojnie największa(takie bzdety mogą pisać w podręcznikach tylko amerykanie) bo ilość ofiar po stronie ZSRR i jego wysiłek militarny był nieporównanie większy - tyle tylko że cała ta wojna została wywołana na życzenie Stalina i przy jego wydatnej pomocy.
Podsumowując - wykazujesz monstrualną ignorancję i zacietrzewienie które odbiera Ci resztki rozsądku.

Dla mnie każdy miał prawo mieć nas w dupie!!!
Każdy kraj ma obowiązek sam o siebie zadbać. Jeśli dużo biedniejsze Niemcy mogły stać się potęgą pod rządami Hitlera, to co stało się z nami?
Dlaczego my, mimo że nie mieliśmy takiego kryzysu, okupacji, sankcji itp. nie potrafiliśmy się rozwijać?
To wina naszego rządu, naszej armii.
Gdyby dziś zaatakowała nas Rosja kogo będziesz winił, że znów byśmy przegrali, nasz rząd i naszą armię, czy Rosjan, a może jeszcze kogoś innego?

"ewakuaja polskiego rządu po wkroczeniu sowietów BYŁA OBIEKTYWNĄ KONIECZNOŚCIĄ, pozwoliła uniknąć hańby kapitulacji i zachować ciągłość Państwa Polskiego."

Jaką koniecznością? Tylko tchórz ucieka z pola walki.
Przypomnij sobie patriotyczne hasła "Bóg, Honor, Ojczyzna" - największym honorem jest przegrać w walce, największym tchórzostwem są zagrania polityczne i ucieczka.

"Rola USA nie była w wojnie największa(takie bzdety mogą pisać w podręcznikach tylko amerykanie) bo ilość ofiar po stronie ZSRR i jego wysiłek militarny był nieporównanie większy - tyle tylko że cała ta wojna została wywołana na życzenie Stalina i przy jego wydatnej pomocy.
Podsumowując - wykazujesz monstrualną ignorancję i zacietrzewienie które odbiera Ci resztki rozsądku."

Wysiłek militarny był większy po stronie USA, po stronie ZSRR stoi tylko liczba ofiar słabo wyszkolonych żołnierzy i brak dowództwa.

Spytam się kto sponsorował tą wojnę? Kto łożył ciężkie pieniadze na uzbrojenie aliantów... USA!!!!!
Armia ZSRR była sponsorowana przez USA, a najwięcej pieniędzy pochodziło ze zbiórek Polaków i Żydów mieszkających w USA!!!

Podsumowując - przeczytaj podręcznik historii, ale nie wydany przed 1989 rokiem.

Książek kistorycznych przeczytałem zapewne więcej niż ty masz lat (co pozwoliło mi m.in. wykładać historię w jednej z warszawskich prywatnych uczelni) śmieszy mnie gdy z jednej strony oburzasz się na ewakuację rządu i szermujesz hasłem Bóg Honor Ojczyzna, a z drugiej podziwiasz trzecią rzeszę za rozwój militarny. To rzeczywiście honorowe i bogobojne państwo.
Stwierdzenie że największym "honorem jest przegrać w walce największym tchórzostwem są zagrania polityczne i ucieczka" właściwe jest idiotom z PiS-u i niedojrzałym gnojkom, którzy nie mają jeszcze poczucia odpowiedzialności za przyzłość kraju czy rodziny. Poczytaj np. Stefana Kisielewskigo (był m.in. żołnierzem AK rannym w powstaniu), a może zrozumiesz że bohaterstwo to nie kretyńskie powstania i szarża z wisami na tygrysy tylko trzeźwa ocena sytuacji i zachowanie substancji narodu. Wojny wygrywa się żywymi żółnierzami, a zagłada elit potrafi zmienić losy narodów a nawet ich język na setki lat (np. bitwa pod Białą Górą i późniejsza rzeź czeskiej szlachty). Spójrz jak na II wojnie wyszli kolaboranci Francuzi, a jak bohaterowie Polacy, porównaj wygląd Paryża i Warszawy i pomyśl kto ma broń atomową - a może zrozumiesz, że właśnie polityczna kalkulacja przynosi znacznie więcej niż bezmyślne bohaterstwo.
Co zaś tyczy sponsorowania wojny poczytaj sobie np. Suworowa (Rezuna) to zobaczysz jaką potęgą był ZSRR, który do wygrania wojny nie potrzebował nikogo. Pomoc USA, Sycylia, Overlord przyspieszyły zakończenie wojny i pozwoliły ocalić przed sowietami część europy, ale Niemcy przegrały wojnę już 22 czerwca 1941. Bez Amerykanów sowieci męczyli by się pewnie rok może dwa dłużej, ale za to swój marsz na zachód zakończyliby w Portugalii.

W ogromnej części ci "tylko obywatele" mówili, czytali i pisali po polsku, a zapytani o narodowość odpowiadali często "Polak wyznania mojżeszowego". Sztywne dzielenie przedwojennego społeczeństwa polskiego na część polską i semicką jest tak samo idiotyczne w wykonaniu endeków jak i współczesnych syjonistów. Tuwim, Słonimiski, Aleksander Wat, Jan Brzechwa, Bruno Szulc, czy Marian Hemar to twórcy polscy i tyle.
Żegota nie powstała pzez przypadek ale dlatego że Państwo polskie brało w obronę obywateli polskich wyznania mojżeszowego, a szmalcownictwo karało śmiercią. Przeczytaj sobie "Przedsiębiorstwo Holocaust" to może zrozumiesz, że polski antysemityzm jest tak samo odrażający jak żydowski antypolonizm.

Kogo to obchodzi, gdy w papierach mieli napisane narodowość żydowska, a wyznanie mojżeszowe.
O Czeczeńcach itp. też powiesz, że to Polacy chociaż mówią nieźle po Polsku? Zastanów się, oni nigdy się za Polaków nie uważali.
Nawet Lem mówił, że za ojczyznę uważa Polskę, ale nie jest Polakiem, co najwyżej czuje się Polakiem, będąc Żydem.

Właśnie o to chodzi jak się czuli - jednocześnie Żydami i Polakami i jednym z największych upokorzeń było odbieranie im polskości. Tylko endeccy i faszytsowscy deblile nie byli w stanie zrozumieć, że mozna było być Żydem, Białorusinem czy Ukraińcem i jednocześnie Polakiem.
Można być Szkotem, czy Walijczykiem i lojalnym Brytyjczykiem, mozna być Włochem, Irlandczykiem czy Polakiem i lojalnym Amerykaninem.
Powtarzam zatem debilizm polskiej tzw. narodowej prawicy w dzieleniu narodu na "prawdziwych" Polaków i resztę niczym nie różni się od debilizmu syjonistów robiących dziś to samo i zapominających, że językiem kuluarów Knesetu był przez wiele lat język polski.

Adolf Hitler doszedł do władzy w drodze demokratycznych wyborów i niemal przez cały okres sprawowania władzy cieszył się ogromnym poparciem niemieckiego społeczeństwa. Analizując poniesione przez narody ofiary warto jednak pamiętać kto był agresorem.
Stwierdznie że jesteśmy "dopiero" na 4 miejscu to naprawdę ponury żart.

Niestety
Zobacz na straty ZSRR, Niemiec (i co z tego, że byli agresorami) i Żydów w tej wojnie....
Nam przypada 4 miejsce i nie jest to żaden żart.

Jeśli powiesz o Warszawie itp. spójrz na niemieckie Drezno, na Berlin, Hamburg itp. zrównane z ziemią.
Już nie wspomnę o mnogości strat ZSRR, cerkwie, zabytki, całe miasta i miliony ludzi.

Żydzi do dziś upominają się o stracone majątki, które im się prawnie należą, a zginęło ich ponad 3 miliony w samej tylko Polsce.

No i oczywiście, takie prawo ma kino! Zaraz po II wojnie światowej, temat wielkiej wojny stał się bardzo popularny za oceanem. Ale mamy im to zakazywać? Powstały niesamowite filmy wojenne! A komedie to już powstawały zaraz po wojnie, oczywiście te wojenne, a czemu? Bo ludzie ich potrzebowali po tak okrutnej wojnie, więc o co chodzi? A może Chaplin nie miał prawa naśmiewać się z Hitlera w czasie wojny, co? Głupoty gadasz! Wiesz, Bękarty wojny powstały przede wszystkim z miłości do kina, a kino ma wywoływać różne emocje, ale najczęściej te przyjemne, jak śmiech, czy radość(co z tego, że czasem mamy orgazm estetyczny oglądając jak kogoś mordują, wszak taka dzisiejsza estetyka). Ale nie o mordowanie tu chodzi! Po za tym ten film to hołd złożony żydom! Uciekając od antysemityzmu w Europie chowają się w nowej ziemi obiecanej zwanej Stanami Zjednoczonymi. Tam tworzą Hollywood ci sprytniejsi żydzi, a po co je tworzą, by żyć w szczęśliwym złudzeniu kinematografu, by nie myśleć o wstrętnej rzeczywistości. To co żydów boli najbardziej, to oczywiście holocaust. Tarantino daje im możliwość spełnienia marzenia i zemszczenia się na swoich największych oprawcach, czyli faszystach za pomocą właśnie kina! Rozumiesz teraz geniusz tego filmu? To jest niesamowite, ale też nie są to jedyne powody. A komedie o 11 września to już nie jedną wymyśliłem, zresztą śmiechem leczy się rany, śmiechem leczy się lęk przed śmiercią, a ci co zginęli - no trudno, ich już nic nie rusza, a my mamy prawo jakoś żyć skoro już tkwimy w tym gównie zwanym życiem. Pozdrawiam;p

Człowiecze, jaki geniusz???? Obudź się, niech ten film ci się podoba ale nie dorabiaj do niego jakieś pustej ideologii.

"Tarantino daje im możliwość spełnienia marzenia i zemszczenia się na swoich największych oprawcach, czyli faszystach za pomocą właśnie kina!"

Pewnie! No, genialne posunięcie! Jam bym na coś takiego nie wpadł za cholerę.

Tarantino nie traktuje swoich bohaterów serio więc jak, u diabła, mieli by byc oni czyimolwiek rzecznikiem?

Tarantino to dla mnie facet z jajami - pulp fiction - dialogi, kill bill - retrospekcje etc, no ewentualnie grindhouse za to ze z gówna zrobil ciekawy film, ale swojego zdania o bękartach nie zmienie, to nie ta tematyka. pozdrawiam

Ja również mam o tym filmie nienajlepsze zdanie.

"Nie ma dublera dla sapera" - wesoła komedia frontowa.

"Miś" ;D

I skończ z tym "Pulp Fiction", proszę. Podniecasz się najbardziej komercyjnym filmem Tarantino. Quentin ma w swoim dorobku znacznie lepsze filmy od "Pulp Fiction", ale ci co się podniecają tym co najbardziej znane już tak mają, prawda?
Lepsze są m. in. "Prawdziwy Romans", "Wściekłe Psy", czy "Kill Bill"....

Na tej samej zasadzie można oskarżać twórców "Jak rozpętałem drugą wojnę światową" - gdzie tu realizm? Gdzie powaga. Wesoły polaczek przeżył wojnę jak wakacyjną przygodę. Ale my możemy robić takie filmy?

Dla mnie problemu nie ma. Film zrobili amerykanie za własne pieniądze, jak najbardziej mieli do tego prawo. I już nie rób z nich takich debili, myślisz że przeciętny polski gimnazjalista wie gdzie leży Irak?

Skoro jesteś taki mocny Czarli to może pochwalisz się nam znajomością przebiegu

-wojny o niepodległość USA
-wojny secesyjnej
-wojny USA - Meksyk
-konfliktu Kubańskiego
-wojny na Pacyfiku
-wojny w Korei
-wojny Wietnamskiej
-wojny w Zatoce itp.

Jestem przekonany, że przeciętny Amerykanin wie dużo o tych wydarzeniach historycznych, a ty?

Znasz tylko polskie Westerplatte?

No pochwal się Czarli. pośmiejemy się, bo wyjdziesz na takiego samego niedouka z Amerykańskiej historii, jak Amerykanie z polskiej.

Może my Europejczycy nakręcimy film opowiadający o tym jak mały Murzyński oddział skalpuje Jankesów podczas Wojny Secesyjnej w USA??????
Co ty na to Czarli?
Będzie ci lżej?

Jestem przekonany, że wielu Europejskich, w tym polskich idiotów da się nabrać na taką głupotę, gdyż ich znajomość tematu jest prawie żadna.

Mosquito_6, powiedz mi, co zrobisz, jeśli kiedyś serwery na wikipedii padną?

Stworze je na nowo od podstaw, to moja praca.

Współczuję twojemu bossowi.

Współczuj moim pracownikom wymagającego szefa.

Wymagającego kaftanika i zimnego kompresu...

Alpha, Bravo - Charlie odnieś się do naszych wypowiedzi!
W związku z twoją nieobecnością wyczuwam, że brak ci argumentów szanowny userze.

Mosquito_6, a ty skończ z powtarzaniem w kółko o komercji.

"Pulp Fiction" najbardziej komercyjnym filmem". No, jasne, ty już tak człowieku pierdolisz, że d... boli.

Dopiero co zajrzałem na forum bo nie jestem no-lifem choc i tak ostatnio za duzo czasu spedzam przy komputerze. Odnoszac sie do waszych wypowiedzi podziwiam wasza znajomosc historii i chęć wyperswadowania innym swojej racji ale swojego zdania nie zmienie wszystko juz powiedzialem wczesniej w temacie:) Peace

"Tarantino to dla mnie facet z jajami - pulp fiction - dialogi, kill bill - retrospekcje etc, no ewentualnie grindhouse za to ze z gówna zrobil ciekawy film, ale swojego zdania o bękartach nie zmienie, to nie ta tematyka. pozdrawiam"