Łukasz Muszyński powyżej napisał że Kocha Kino . Stary ja też je kocham a dzięki takim perełkom człowiek kocha je jeszcze bardziej .
Quentin obnażył wszelki idiotyzm nazizmu , podlał to sporym sosem ironii i stworzył wspaniałe wojenne karykatury .
Film przede wszystkim to skarbnica dialogów . Jak to zywkle u Tarantino bywa , następuję rozmowa , jest jej początek i koniec , atmosfera staje się gęsta i nadchodzi nieoczekiwany zwrot akcji .
Mistrzowsko dobrani aktorzy , z hollywoodzkim amantem na czele , który jak dla mnie został przebity przez rewelacyjnego Christophera Waltza .

Wielkie brawa dla Diane Kruger . Bridget Von Hammersmark niczym kopciuszek uciekający z balu gubi pantofelek . Teraz czas by książe znalazł tą jedyną i rozprawił się z nią po swojemu .

Heil Hitler i do kina , moi drodzy filmwebowicze ! Przed nami arcydzieło , które niczym Pulp Fiction przejdzie do kanonu światowej kinematografii .