ledwo obejrzałam do końca, kompletne dno ,niech tarantino zajmie się lepiej filmami typu stworki, wampirki itp. jak to miało miejsce w "Od zmierzchu do świtu " bo tematyka II wojny światowej zdecydowanie go przerosła!
Tarantino nie chodziło żeby zapełnić mózgi takich jak Ty ignorantów akcją i pustymi dialogami. Chciał pokazać inną opcję zakończenia wojny , całkiem realistyczną.
Bez porownania więcej realizmu jest w Stawce większej niż życie, Czterech Pancernych, Wielkiej włóczędze czy złocie dla zuchwałych. Nazywanie arycfikcji nietrzymającej sie jakichkolwiek reguł zdrowego rozsądku (bo o prawdzie historycznej nie ma nawet co marzyć) realistyczną opcją zakonczenia wojny jest albo średniej klasy żartem albo dowodem na żenujacą ignorancję autora tej "myśli".
Ja pitolę. Tarantino chciał pokazać inne zakończenie wojny. I co zabronicie mu? To jest żałosne. Wróćcie do swoich "American Pie", bo "Bękarty" Was przerosły.