PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=687215}

Batman v Superman: Świt sprawiedliwości

Batman v Superman: Dawn of Justice
2016
5,8 130 tys. ocen
5,8 10 1 129780
4,4 44 krytyków
Batman v Superman: Świt sprawiedliwości
powrót do forum filmu Batman v Superman: Świt sprawiedliwości

BvS jest na swój sposób filmem wobec którego ciężko przejść obojętnie.
Można znaleźć multum, nalisanych przez profesjonalistów, miażdzących recenzji, a w opozycji opinie fanów zakrawające o fanatyzm.
Prawda jak często leży gdzieś pomiędzy...
Przede wszystkim nie można zaprzeczyć krytykom. Film nie tylko powiela wasy poprzednika ale dodaje kolejne:
- role drugoplaniwe praktycznie nie istnieją. Ot pałętają się gdzieś nic nie znaczące, zagrane bez politu postacie by jakoś zaludnić uniwersum. Może z jednym wyjątkiem o ktorym później.
- wtórna muzyka Zimmera dokraszona absurdami pokroju pierwsze wejście WW.
- silenie się na pseudośmieszne wstawki, którw (nie licząc Alfreda) zawsze są wymuszone i nie na miejscu. Ot wielokrotne zatkało kakao januszy polskiego dubbingu.
- batman odarty z tego co czyni go batmanem. Zabija? Wypala piętno? Działa bo ma przeczucie? Daje się wodzić za nos komuś i robić co ta osoba chce nie mówiąc o tym ile osób odkrywa od tak jego tożsamość. Bardzo słabo...
- superman fabularnie jak zwykle nieciekawy, ale to wina postaci.
- upychanie dziesiątek wątków mało istotnych. Po co jednym filmem Apowiadać 10 innych? Nie o to tu chodzi.
- ogólny chaos fabularny sprawiający, że bez znajomości innych mediów pół filmu traci sens.
- dialogi gdzie rzeczywiście wszystko jest przemową...
- luthor, który jest karykaturą tej postaci. Kompletnie skrzywioną i bliższą jokera.
- film jest mocno pocięty, widać, że wiele sce gdzieś się zgubiło.

Niebjest to jednak dzieło bez wad.
- przede wszystkim affleck, który naprawdę daje radę jako Batman i Wayne.
- Irons jako świetmy Alfred i jeden z najjaśniejszych punktów filmu.
- sceny walk, tak tytułowa jak i z doomsdayem, znacznie lepiej poprowadzone niż w MoS a przez to znacznie przyjemniejsze.
- Mroczny klimat nie boli wręcz przeciwnie.
- Luthor mimo, że zawala jako postać to jest grany z jajem i sceny z nim są zawsze dobre (pomijając, że to joker a nie lex...).
- efekty bez zarzutów.
- film mimo, że dość długi nie dłuży się.

Podsumowując możliwie obiektywnie zdecydowałem się na ocenę 6 na 10 choć bez części uniwersum dotyczącej batmana byłoby gorzej.
Zapraszam do dyskusji ludzi, którzy nie dają na ślepo najwyższych not bo tak;)

Dealric

Jak na razie ciężko powiedzieć co to było i czy w przyszłych filmach wątek będzie kontynuowany.

ocenił(a) film na 5
ElTabasco

W tym rzecz. Takie urwane wątki wprowadzają chaos. O tym pisałem. Wrzucenie, bo może coś kiedyś?

Dealric

tylko że to nic do głównej fabuły nie ma więc wielkiego problemu nie widzę fani uniwersum mają coś nad czym będą się zastanawiać a dla nowych po prostu sen lub jakaś wizja przyszłości nad którą nie ma się co głowić.

ocenił(a) film na 5
ElTabasco

Od taka acena upchnięta bi tak do i tak dlugiego filmu? Nie dziekuje. Ale dziur jest wiecej. Skad luthor znal tozsamosc batmana? Albo supermana jeszcze przed pustynia? Skad to, skad tamto. Wciaz.fabula.i scenariusz leza.

ocenił(a) film na 8
Dealric

'Na pewno ktos rozpozna flasha w snie, zrozumie nawiazania w snach, ogarnie darkseida w dodatkowej scenie itp itd..'

Ja komiksu nigdy w ręku nie miałem, wszystkie te nawiązania we śnie itp nic mi nie powiedziały, a mimo tego nijak nie upatruje tego jako coś złego. Wręcz przeciwnie, jestem zaintrygowany tym, że ujawnili rąbek jakichś kolejnych wątków, pokazali, że historia jest bardziej złożona i będzie kontynuowana. Nie chodzi przecież o to, żeby ją na dzień dobry zrozumieć i rozkminić. To wszystko się rozwinie w kolejnych częściach.

Nie wpłynęło to u mnie zupełnie na odbiór głównej fabuły, która również przychylam się do opinii - była prosta. Zupełnie rozumiem zarzuty odnośnie zbyt wielu wątków i być może słabego montażu. Aczkolwiek osobiście tego nie zauważyłem.

I również muszę postawić weto odnośnie twojego punktu o batmanie. Ot, inna interpretacja, dla mnie osobiście dużo ciekawsza i bardziej intrygująca. Wkur**ny Bruce Wayne, dużo bardziej ludzki, niedoskonały, złamany. Być może Tobie taka interpretacja tej postaci mniej odpowiada, ale nie możesz tego kwalifikować jako problem bądź błąd w filmie, a raczej element, który Tobie osobiście nie odpowiada. Natomiast z tego co się orientuję generalnie klimat i specyfika nowego batmana przyjęła się wśród widzów bardzo pozytywnie.

ocenił(a) film na 5
Stolarcfc

Fabula byla chaotyczna co nie znaczym ze trudna. Zly montaz, lukim wpychanie znedmych watkow na sile. To jest problem.
Co do Batmana to oczywiscie jest.moja opinia. Nie znaczy to, ze jest to obiektywna wada, ktora kazdy musi widziec. Batman w komiksie wiele razy byl zlamany, ludzkim zawsze niedoskonaly. Ale jego zasady byly zelazne. Nie podoba mi sie odchodzenie od kluczowej cechy postaci bez uzasadnienia. A takowego nie bylo.

ocenił(a) film na 8
Dealric

Osobiście za ukryte tłumaczenie uznałbym kadr na trzymany w hołdzie kostium Robina.

ocenił(a) film na 5
Stolarcfc

Wytłumaczenie, którego za cholere nie zrozumiesz nie znając komiksów, a nawet wtedy nie mogąc być pewnym bo nie ma info o tym w uniwersum filmowym.

ocenił(a) film na 8
Dealric

Fair enough kolego.

ocenił(a) film na 5
Stolarcfc

Ktos nieznajaxy komiksow w watly sposob moze byc w stanie skojarzyc to z jokerem, w koncu pojawil sie w kinie te kilka lat temu.
Kostiumu Robina? Juz raczej nie. Tym bardziej o co we wszystkim chodzi.

użytkownik usunięty
Dealric

Ten film powinien być reklamowany "ktokolwiek wygra to starcie tytanów to z kin i tak zawsze wyjdzie najbardziej przegrany widz" albo " Zobaczcie to ptak? Nie. Samolot? Nie, Marthaaa!!!"

ocenił(a) film na 5

O tak. Ta jedna scena sprawia, ze chce sie wyjsc zkina.

ocenił(a) film na 6
Dealric

Podobne odczucia jak i podobna ocena, jednak czekam teraz na wersje R która mam nadzieję że będzie lepiej przedstawiała urywki scen z początku filmu.

ocenił(a) film na 5
DemiaN

Możliwe, ale i tak planuje się trzymać oceny. W końcu to jest wersja, która zostałą zaakceptowana przez twórców jako końcowe dzieło.

ocenił(a) film na 3
Dealric

Byłem mocno ale to mocno zahajpowany BvS. Czekałem na niego od pierwszej informacji o powstaniu (chyba koniec 2013 roku) i kiedy dowiedziałem się że film jest jeszcze gorszy niż MoS to chciałem sobie odpuścić seans ale kiedy WSZYSTKIE opinie mówią o wyśmienitym Batmanie to wybrałem się i.... (bo jestem fanem Batmana) Jedyna rzecz jaka się udała BvS to Batman! Wszystko co jest z Batmanem jest po prostu wyśmienite (aczkolwiek Snyder mógł złagodzić troszkę Batmana bo dziwnie mi się ogląda gdy Batman zabija! Nie chcę mi się wierzyć żeby po wybuchu granatu ten koleś przeżył.... Albo piętnowanie przestępców było kompletnie nie potrzebne... Snyder chciał tym odwołać się do wyrysowania swastyk na nazistach z ,,Bękartów wojny" czy co?! ) Na Justice League raczej nie będę optymistycznie nastawiony i najprawdopodobniej się nie wybiorę na seans (no chyba że okaże się że tym razem ten film okaże się przynajmniej niezły). Naprawdę szkoda mi BvS bo mógłby być to znakomity film a wyszło jak wyszło.... Średni film, z bardzo dobrym Batmanem, Alfredem, niezłymi efektami oraz z nijakim Supermanem, beznadziejnym Lexem Enigmą (Luthorem), taką sobie Wonder Woman, zbędnym Doomsdayem, z niepotrzebną śmiercią Supermana.... Mógłbym tak wymieniać godzinami.... Dla mnie film zasługuje na (naciągane!) 5/10 Zawiodłem się i to bardzo.... Oczekiwałem dobrej fabuły, dobrej walki pomiędzy Batmanem a Supermanem (niby ją dostałem ale zakończenie tej walki jest tak naciągane....). A co dostałem?! W pi*du wątków które można by o połowę wyciąć i by na to samo wyszło. Spokojnie sekwencje w Afryce można by wyciąć, tak samo ,,prezentacje" innych bohaterów, sekwencje snu (po zwiastunach myślałem że wniesie coś do fabuły że Batman po tym śnie będzie jeszcze bardziej wkur* na Supka a tu nic..... tylko Flash z przyszłości...) Żeby SS wyszło :)

ocenił(a) film na 5
Peplik11

Przynajmniej mozemy liczyc na solowego Batmana. Osobiscie wolalbym prequel chocby z historia smierci Robina i zalamaniem Batmana. To byloby cos mocnego.

ocenił(a) film na 3
Dealric

Mam nadzieję że w solowym Batmanie pokażą znowu podczas napisów początkowych kolejny sen Bruce'a ale tym razem o śmierci Robina (coś jak początek Batman w cieniu Czerwonego Kaptura). A potem wracamy do rzeczywistości. Na taki film bym bardzo mocno czekał :) Chciałbym zobaczyć na wielkim ekranie Scarecrowa ale tym razem komiksowego bo ,,realistycznego" szaleńca w worku na głowie już mieliśmy xD Te zabawy halucynacjami byłyby naprawdę ciekawe :) Byle do 2018 roku !