PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=687215}

Batman v Superman: Świt sprawiedliwości

Batman v Superman: Dawn of Justice
2016
5,8 130 tys. ocen
5,8 10 1 129784
4,4 44 krytyków
Batman v Superman: Świt sprawiedliwości
powrót do forum filmu Batman v Superman: Świt sprawiedliwości

Gal Gadot

ocenił(a) film na 8

I co ta dziewczynka pocznie, gdy przejdzie jej wystąpić w filmie w całości poświęconym Wonder Woman...

ocenił(a) film na 8

Zależy w jakim kontekście użyje się danego słowa. Słowo "laska" też może zostać źle odebrane, bo przecież laska służy do podpierania się, a czy jakakolwiek kobieta byłaby zadowolona, gdybyś powiedział jej, że chcesz się na niej podeprzeć? Mniejsza o to, wyczuwam w Twojej postawie pewne napięcie i reakcję obronną. Nie musisz się mnie obawiać, ja nie chcę źle.

użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

Nie mam pojęcia o jakich reakcjach obronnych tutaj piszesz. Twórcy BvS chcieli poudawać trochę filmu dla dorosłych ale mieli marną kategorię wiekową to pokazali jak się goła Lois w wannie ślizga i część widzów pewnie nawet pomyślała "ciekawe czy zaraz pokaże cycki". Oczywiście że nie pokazała bo twórcy nie mogli, nie ten film. Deadpool miał kategorię R to mogli pokazać więcej, nie twierdzę że pokazali dużo, po prostu więcej bo mogli sobie na to pozwolić, nie było to tak wyśrubowane jak w BvS.
I już lepiej byłoby napisać że laska kiepsko zagrała albo laska nie daje rady bo wtedy świadczyłoby to o podejściu do tematu z dystansem a co ta dziewczynka pocznie to jak witajcie w moim klubie hejtu na Gadot. Pomimo że to nie Gadot zawaliła tylko reżyser i scenarzyści.

ocenił(a) film na 8

Myślisz, że tak wielu widzów jest aż tak małostkowych? Uważam, że piersi są już trochę przereklamowane, ale zobaczyć łono na dużym ekranie, to byłoby coś. Ale to było chyba jeszcze bardziej nierealne, bo za dużo wody nalała do wanny.

użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

Golizna zawsze działa i zawsze się sprzeda w każdej ilości. Codziennie w necie tyle pojawia się materiału XXX że tego nie da się ogarnąć. Tak duże jest zapotrzebowanie a jeszcze i w mainstreamowych produkcjach wyczuwalny jest głód widowni. Inaczej nie byłoby w ogóle akcji z wanną w BvS a Deadpool nie zostałby w swoim filmie solidnie dopieszczony. 50 twarzy drewniaka też zarobiło kupę kasy.

ocenił(a) film na 8

Myślę, że scena w wannie była potrzebna, bo w końcu była następstwem burzliwych przeżyć bohaterki w Afryce. Była zakładniczką i miała przystawiony pistolet do głowy, nie każda kobieta przeżywa coś takiego. Po czymś takim naturalne było, że Lois weźmie gorącą kąpiel, żeby do siebie dojść, zamiast na przykład gotować obiad dla Clarka. Tyle tylko, że ta scena była słaba, na mnie w ogóle nie zadziałała nagość tej kobiety. Rozumiem, gdyby trzymanej przez Murzyna zsunęło się jej ramiączko odsłaniając stanik, to byłoby coś. Albo gdyby powiew wiatru wytworzony przez mknącego Supermana podniósł jej spódnicę, pokazując pończochy, a nawet majtky. Nie sądzisz, że to byłoby fajne i niejednemu facetowi mogłoby na zawsze zmienić wyobrażenie Amy Adams?

użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

Moim zdaniem całe silenie się BvS na dorosłość było nie udane a gwoździem do trumny tego filmu jest "Marthaaa!!!" oraz troll jaskiniowy pasujący do poważnego filmu jak pięść do nosa. A postać Lois to jakiś żart, ktoś traktuje poważnie jeszcze to wszystko? Ona powinna mieć na koszulce napis "Supermanie uratuj mnie" ponownie....Murzyna? Nie lubię tych wszystkich gangbangów z murzynami:I Dalej to już w ogóle odleciałeś. Może niech po prostu pokaże te cycki w wersji reżyserskiej skoro ma być już ta kategoria R zamiast tak kombinować.

użytkownik usunięty

Jeszcze niezamierzenie zabawny początek filmu. Zatroskany Bruce Wayne dzwoni żeby jego korporacyjne szczury mogły wreszcie przerwać pracę i uciekać z walącego się budynku.:D

ocenił(a) film na 8

Ewentualnie mogło jej się przytrafić coś takiego ;)

https://pre08.deviantart.net/cb04/th/pre/i/2015/157/2/a/commission__lois_lane_wa rdrobe_malfunction_by_grimphantom-d6jou7x.png

Mnie tam się podobała mhroczność tego filmu, lepsze to niż cukierkowate Avengersy. Troll jaskiniowy za to przypominał właśnie ten drugi film i to bolało. Ale jeszcze bardziej wkurzający był Eisenberg. Pomijam to, jak (nie)wiernie oddawał charakter postaci komiksowej, ale jego szczeniacka nadpobudliwość po prostu irytowała. Myślę, że niepotrzebnie tak postarzyli piękną Diane Lane, mogli do tej roli wziąć kogoś naturalnie zmęczonego życiem. I jeszcze Fishburne na każdym kroku rzucający jakimś chwytliwym hasłem na pierwszą stronę gazet. Czy naprawdę każdy redaktor naczelny poważnej gazety jest tak zboczony na tle swojej pracy? A Ironsa to jednak wolałbym oglądać w jakimś ambitniejszym kinie.

Film zawiera mnóstwo absurdów i jakkolwiek nie byłby mroczny, czy w inny sposób próbujący udawać poważne kino, to zawsze pozostanie jedynie filmem o gościach w rajtuzach i pelerynach, którego nie można traktować poważnie, tylko powinno próbować się dobrze na nim bawić, tak, jak dobrze bawiliśmy się czytając przed laty komiksy o tych bohaterach.

użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

Avengers to świetny film rozrywkowy, BvS to przeciętny film rozrywkowy udający coś więcej niż film rozrywkowy. I czemu mam nie traktować tego film na poważnie? Myślałem że to filmy Marvela są niepoważne a DC to ma być ta wersja ekranizacji komiksów na poważnie. Nie ma żadnej taryfy ulgowej dla twórców BvS jak i samego filmu. Z hejtu zwalniam tylko aktorów, wszystkich aktorów, nawet Gadot.

użytkownik usunięty

BTW muzyka w BvS też była zbyt często wkurzająca i nie na miejscu.

użytkownik usunięty

https://youtu.be/S7TVMroNrO8
https://youtu.be/QZdcBjwrkl4

ocenił(a) film na 8

Nie, no, możesz traktować ten film poważnie, jeśli tak czujesz... Ja też go traktuję na poważnie na tyle, na ile mogę traktować na poważnie film o przebierających się gościach.
A na czym polega przeciętność BvS i świetność Avengersów w byciu filmami rozrywkowymi?
Muzyka to chyba najmocniejsza strona tego filmu. Nie uważam, żeby była wykorzystana niewłaściwie czy z przesadą.

użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

W tym że Avengers od początku do samego końca wie czym jest i nie udaje czegoś czym nie jest. Finałowa walka w Avengers na ulicach miasta jest tysiąc razy lepsza niż pojedynek z Doomsdayem w BvS. W BvS nas.ali tego CGI że nic prawie nie widać. Cała koncepcja ssie bo najpierw film udaje jakiś dramat a pod koniec drugiej połowy jakby się oglądało zupełnie inny film. Ja bym zupełnie zmienił koncepcję tego filmu, wyciął z 40 minut a na pewno wyciął sceny z Lois bo sceny z nią są po prostu nudne. Już od początku nastawiłbym się na Trójcę i pojedynek z Doomsdayem. Wonder Woman dałbym tyle czasu co pozostałej dwójce bohaterów tak jak podszedł Whedon każdemu w miarę po równo, zmienił koncepcję na Luthora i zrobił z niego przebiegłego, inteligentnego cwaniaka a nie błazna, zmienił design Doomsdaya na bardziej komiksowy. Pogłębił relacje pomiędzy trójką bohaterów tak aby tworzyli już pod koniec zgraną drużynę, zabawne sytuacje mogłyby wynikać z ich dużych różnic charakteru, nadał bym luzu Kentowi tak aby zgon Supermana był przeżyciem a nie jak u Snydera rzemiosłem, nie dał bym na końcu do zrozumienia że Superman jednak przeżył, Luthor wciąż udawałby dobrego i płakał krokodylimi łzami nad grobem Supermana.

użytkownik usunięty

Ten konflikt Batmana z Supermanem mógłby być już w pierwszej połowie filmu, coś jak pojedynek thor vs iron man w Avengers, jakiś konflikt interesów, różnic charakterów przed i tak oczywistym zjednoczeniem przed wspólnym zagrożeniem. Podobną potyczkę można by było zrobić Supermana z Wonder Woman, wszystko to ma spowodować oczywiście interakcje pomiędzy postaciami których w BvS praktycznie nie ma.

użytkownik usunięty

Za to w BvS osią filmu ma być pojedynek pomiędzy Batmanem i Supermanem pomimo że w końcówce jest to już kompletnie bez znaczenia bo pojawia się nowe zagrożenie. To pokazuje tylko jak nieudaczną produkcją jest BvS i że wzięli się za to jakieś półgłówki.

ocenił(a) film na 7

Ten post dowodzi tylko, ze spodziewales sie zupelnie innego filmu.

użytkownik usunięty
Qjaf

Ten film po prostu nie wiedział czym chce być. Już ktoś założył temat i napisał że BvS wygląda jakby było kilka scenariuszy zmieszanych i zrobiony z tego jeden film który w ogóle nie trzyma się kupy. Jest tu kilka fajnych scen ale jako całość produkcja się nie broni. Ze 40 minut spokojnie można wyciąć i film by tylko zyskał.

ocenił(a) film na 7

Na pewno film zyskalby na dynamice gdyby usunieto czesc irytujacych popisow Lexa. Niemniej ja to jestem w stanie przelknac.
Natomiast dla mnie generalnie film broni sie. Jest tylko jeden szkopul. Ten film oglada sie lepiej w domu niz w kinie:D

ocenił(a) film na 8

BvS też wie, czym jest. Może tylko wprowadził kiczowatą walkę z Doomsdayem, żeby film przypadł do gustu też Marvelofanom.
To najpierw chcesz, żeby Lois pokazała piersi, a potem piszesz, że byś ją całkowicie wyciął? Ona musiała być, bo przecież jest nieodłączną częścią opowieści o Supermanie.
I dlaczego Wonder Woman miałoby być tyle samo, co Batka i Supcia, skoro film nosi tytuł "Batman v Superman"? Pojawienie się jej, jak i krótkie sceny przedstawiające pozostałych bohaterów miały być tylko wprowadzeniem do odrębnych filmów z nimi w rolach głównych i do "Ligi Sprawiedliwości". Żeby być bardziej konsekwentnym, na miejscu Snydera bym całkowicie wywalił Gadot z tego filmu i zostawił tylko zajawkę z nią, jak te z Aquamanem i pozostałymi. No ale trzeba było pokazać też jakąś zgrabną laskę, bo Lois to już tylko taka zwykła dziewczyna Supermana.
A z tymi efektami specjalnymi to chyba żartujesz. W BvS może i jest chaos za sprawą CGI, ale to w końcu miała być rozpierducha, a w Avengersach widać, że 90 procent filmu to CGI, takie to wszystko sztuczne i kolorowe.

użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

Wątpię żeby ten film się spodobał fanom Marvela tylko dlatego że wyskoczył jakiś śmieszny potworek pod koniec. I nawet nie chodzi tu o powagę tylko o to że Bvs w ogóle nie daje rady jako film rozrywkowy. Taki Zimowy Żołnierz nie miał humoru a i tak był fajny. BvS po prostu nie jest fajny. W Avenegers te efekty nawet pasowały do konwencji a w BvS to miał być super poważny, ambitny film to nie powinno być tych kolorków zwłaszcza że wcześniej film jest utrzymany w mrocznej tonacji. Ja bym z tego nie zrobił BvS tylko Trinity. Wtedy Wonder Woman byłaby równoprawnym bohaterem a nie doklejką do prezentacji pozostałych członków JL. Marvel robił to lepiej od początku. Nawet Black Widow dali więcej czasu w Iron Man 2. Ale ludzie z DC mają widocznie pół mózgu i nie potrafią robić tych filmów tak dobrze jak Marvel:)

ocenił(a) film na 8

Są gusta i guściki. Ja drugą część Avengersów wyłączyłem po piętnastu minutach, a na BvS wytrwałem do końca i wcale nie traktuję go jako ambitne kino...

użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

Druga część Avengers była pewnym rozczarowaniem, wciąż to dobry film rozrywkowy. BvS to nie wiadomo co to miało być. Jeśli tak ma wyglądać przyszłość filmów DC to nie wróżę ani dużego sukcesu komercyjnego ani tym bardziej artystycznego.

ocenił(a) film na 8

Może i dobry film rozrywkowy dla dzieci. Tak samo jak Spider-many. Ja w każdym razie na takich filmach za długo nie usiedzę.
A co do sukcesu komercyjnego, to BvS już swoje zarobił i to jeszcze nie koniec. Może nie są to zarobki jak te Avengersów, no ale zdaje się, że grupy wiekowe odbiorców w obydwu przypadkach były różne, a to też świadczy o tym, dla kogo te filmy są robione i komu mogą się podobać.

użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

Więc uważasz że BvS to film dla dorosłych? Czy samo posługiwanie się ciemną kolorystyką i utrzymywanie atmosfery kija w tyłku automatycznie oznacza film dla dorosłych?

ocenił(a) film na 8

Nie, uważam tylko, że to Avengers jest filmem dla dzieci :)

użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

Nie tylko dla dzieci, to film rodzinny. BvS z kolei nie nadaje się dla małych dzieci ale i tak jest bardziej wygładzony niż Deadpool. W Deadpool sceny akcji naprawdę są brutalne i główny anty bohater nie patyczkuje się z wrogami. BvS ma tylko mroczną, depresyjną otoczkę ale nie ma jaj i scenariusz jest denny i infantylny.

ocenił(a) film na 8

A to muszą być w filmie brutalne sceny, żeby był fajny?

Scenariusz w BvS jest denny i infantylny? No proszę Cię. Historia w tym filmie sprawia pozory najbardziej wiarygodnej z niemalże wszystkich komiksowych bajeczek. Nie ma tam aż takich głupot jak w Avengersach.

I co ma Deadpool do BvS i Avengersów? To zupełnie inna bajka.

użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

Porównując wciąż BvS do Avengers wcale nie nadajesz jakiejś wyższej rangi BvS, wprost przeciwnie, traktując oba filmy jako czysto rozrywkowe blockbustery z kategorią PG-13 to BvS przegrywa sromotnie. Avengers jest dziecinny i autoparodyczny z założenia, BVS udaje mroczny i poważny a jest niezamierzenie śmieszny i kiczowaty co nie świadczy dobrze o twórcach. Filmy które są robione na poważnie a okazują się niezamierzenie śmieszne "Marthaaa!!!" nazywane są kiczem i gniotami. Avengers jest filmem rozrywkowym z założenia i wywiązuje się z tego założenia w 100 %, BvS stara się być rozrywką i czymś więcej i polega na obu tych polach. Film jest nudny i głupi zarazem. Można parsknąć ze śmiechu z zachowania Lois jak wrzuca tą dzidę do wody a potem po nią nurkuje tylko po to żeby setny raz zostać uratowana przez Supermana, prześmieszne jest też jak Batman bierze umywalkę i wali nią Supermana przez łeb. To się nazywa klozetowe starcie dwóch ikon komiksów:D

ocenił(a) film na 8

”Porównując wciąż BvS do Avengers wcale nie nadajesz jakiejś wyższej rangi BvS” – bo przecież o tych dwóch filmach cały czas piszemy. Nie porównuję go za to niepotrzebnie do jakiegoś Deadpoola.

Coś Ty się tak uczepił tego mroku? Być może właśnie dzięki temu da się ten film oglądać, w przeciwieństwie do kolorowo-cukierkowych Avengersów. Troskliwe misie też są świadomie skierowane do dziecięcej widowni, więc czy to znaczy, że wciąż robią na Tobie wrażenie?

Co było śmiesznego w tym, że Superman chciał ratować swoją matkę i przygniecionemu butem Batmana ciężko było wymówić jej imię? Co było niemądrego w chęci pozbycia się przez Lois broni, która mogła zabić Supermana, a potem próba wyłowienia jej, gdy okazało się, że może ona pomóc w zniszczeniu wroga? Czy Lois potrafiła przepowiadać przyszłość, żeby wiedzieć, że włócznia za niedługo będzie potrzebna? Co jest śmiesznego w użyciu umywalki na gościu, który jest ledwo żywy i przypuszczalnie stracił swoje nadludzkie moce? Twoje zarzuty to takie czepianie się na siłę, przy czym zapominasz, że w Avengersach można znaleźć dużo więcej rzeczy, które są naprawdę głupie.

Podaj jakieś konkretne i sensowne argumenty, zamiast pisać, że film udaje coś, czym nie jest. Jak dla mnie fabuła była w nim spójna i nie miałem problemu z jej zrozumieniem, a noc i padający deszcz w niczym mi nie przeszkadzały, a tylko budowały dobrze klimat.

użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

A co mi po mroku jak scenariusz jest do bani? To jest ekranizacja komiksu na litość boską a nie jakiś dramat i thriller w jednym. Facet w zbroi okłada się z gościem w niebieskim wdzianku i czerwonym płaszczu a oni kręcą film jakby robili jakiegoś Bergmana. Przecież to jest idiotyczne samo w sobie! W Avengers są głupoty bo tam są głupoty robione w założeniu a nie wychodzą głupoty nieświadomie jak w BvS. Bo tym właśnie są komiksy, komiksy są głupotami, kulturą masową a nie pracami naukowymi na Nobla do których trzeba koniecznie podchodzić z kijem w tyłku.

użytkownik usunięty

Snyder to psujak, on zrobi wszystko żeby obrzydzić temat superbohaterskich ekranizacji. Jego superbohaterowie są drętwi, nie budzą w ogóle sympatii, nawet zgon Supermana pozostawia zupełnie obojętnym. Nawet w filmie rozrywkowym w którym jest mrok powinien być jakiś fun. U Snydera wszyscy są jak kukły ze spuszczonymi głowami, tylko na chwilę się rozluźnia gdy wkracza do akcji WW ale to za mało żeby uratować tego gniota. I to nie świadczy dobrze o filmie skoro w filmie na plus jest scena jak pojawia się jakaś amatorka a wcześniej dwóch prawdziwych aktorów odgrywa okładające się drzewa.

ocenił(a) film na 8

No więc jeszcze raz powtarzam, że ja tu jakichś większych głupot nie dostrzegłem. Ty może tak, bo jesteś jakoś dziwnie uprzedzony do tego filmu, ale nie mając żadnych poważnych podstaw do krytyki. A bo ciemne kadry, bo scenariusz kiepski (na czym ta kiepskość scenariusza niby polega? Na tym, że Superman za często ratuje Lois Lane? Zaraz, w komiksie chyba też dość często się to zdarzało... Historia jest opowiedziana dobrze, spójnie, a że niektórym przeszkadzają zajawki innych bohaterów, zbyt krótkie starcie Batmana z Supermanem, albo akcesoria sanitarne używane jako broń, to już tylko tych osób problem, skoro spodziewali się drugiej zamierzenie infantylnej bajeczki a la Avengers). To, że film jest utrzymany w ciemnej tonacji, a bohaterowie nie rzucają co chwila jakimś żartem nie czyni go w żaden sposób kinem ambitnym, a jedynie bardziej strawną historią o gościach w rajtkach dla faceta po trzydziestce takiego, jak ja. Z tego, co pamiętam, to większość komiksów o Batmanie też miała dość mroczny charakter, a jeśli nawet nie, to taka może być po prostu interpretacja Snydera, który - o czym mogłeś zapomnieć - nakręcił wcześniej "Strażników", "300" i "Człowieka ze stali" i żadnego z tych filmów nie można raczej nazwać grzeczną zabawą słodkich bohaterów. Skoro wiedziałeś, że to film Snydera, to nie lepiej było sobie odpuścić ten seans i obejrzeć po raz kolejny Avengersów lub Deadpoola?

użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

O tak Deadpoola na pewno obejrzę wkrótce kolejny raz jak tylko wyląduje na blu. Avengers już widziałem kilka razy ale zamiast tego z pewnością wybiorę się na Civil War bo to będzie takie Avengers 2,5. Uwielbiam mroczne filmy ale thrillery i horrory. Od filmów superbohaterskich wymagam głównie rozrywki, filmu który nie będzie nudził i męczył. Co to za przyjemność przesiedzieć 2/5 godziny w kinie na tych potworkach które tworzy Snyder, męczących filmach bez ładu i składu. Aż taki zdesperowany nie jestem, chcę wyjść z kina zadowolony a nie wymęczony. Absolutnie nie nazwę filmu strawnym w którym nie ma też bohaterów którym bym kibicował. Porównując takiego Thora do Supermana. Obaj aktorzy są drewniani ale Thor to jest gość któremu się kibicuje. Superman Snydera to tylko wkurzający buc który lepiej że zginął. Nawet antybohater w ekranizacjach komiksów powinien być do polubienia.

użytkownik usunięty

Batman jest mroczny ale Superman już nie. Snyder wciąż nie rozumie Supermana, ba on nienawidzi Supermana. Superman nie jest mroczny a Kent powinien być sympatyczny i ciapowaty. Superman odgrywa Kenta a nie jak u Snydera Kent jest jak Superman tylko że zakłada jakieś okulary. Walić Snydera i jego Supermana.

użytkownik usunięty

I Batman to nie psychopatyczny Punisher nastawiony na zemstę i eliminację bandziorów ale co może wiedzieć Snyder. Chłop się nie zna.

użytkownik usunięty

Błądzi...Niech kręci Punishera ale od Batmana trzyma się lepiej z daleka.

ocenił(a) film na 8

Wiesz, różni ludzie różnych rzeczy oczekują od filmów i ich bohaterów. Ja na przykład cały ten film oglądałem ot tak, bez jakiegoś większego zainteresowania, bo nie miałem akurat nic innego do roboty i nie kibicowałem jakoś szczególnie żadnemu z bohaterów. Może trochę byłem zatroskany o losy Batmana jako człowieka. Może takie podejście jest dobre, nie oczekiwać od filmu zbyt wiele, to wtedy można wyjść z kina nie aż tak bardzo rozczarowanym? Pomijając już kwestię, którą poruszyłem w poprzednim komentarzu: po co w ogóle iść na film reżysera, którego uważamy za partacza, i który wiemy, że robi mroczne ekranizacje komiksów, podczas gdy tego nie lubimy?

użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

Wydaje mi się że głównym powodem dla którego tak dużo ludzi już ten film obejrzało pomimo kiepskich recenzji był Batman. Batfleck nie był jakiś rewelacyjny ale ciała też nie dał, po prostu nie była jego wina że trafił mu się akurat taki Batman w scenariuszu który ciągle jest wkurzony na Supermana a jak tylko usłyszy "Marthhaaaa!!" to staje się jego najlepszym przyjacielem. No taka głęboka psychologicznie metamorfoza bohatera może być tylko w mrocznych, ambitnych ekranizacjach komiksów od DC dla wyrobionego widza - o ironio.
Jeszcze wracając do kategorii wiekowej oraz zawartości to uważam że BvS jest kompletną porażką. Cavill mówił że chce żeby z synem iść na film to robią PG-13 wycinają sceny z kategorią R pod wersję reżyserską a tu du.pa. Film i tak nie nadaje się na wypad rodzinny. To jest ogromna wada dla mnie gdy twórcy nie wiedzą co chcą i stwarzają taki zgniły kompromis jakim padł BvS który to filmowi bardzo zaszkodził. I to nie tylko BvS mi się nie podoba pod tym kątem ale z Marvela też Straznicy Galaktyki są do bani. Tam też jest takie przemycanie jakiejś brutalności i innych rzeczy. Film nie dla dzieci ale dla dorosłych też nie bardzo. Strażnicy to wyjątkowo przeceniony syf filmowy, aż trudno uwierzyć że aż tak pozytywnie został przyjęty.

ocenił(a) film na 8

Był wkurzony na Supermana tak po prostu, bez powodu? Nudziło mu się, czy chciał, żeby to Batmana ludzie wielbili, a nie tamtego? Nie, widział w nim zagrożenie dla ludzi i to ze względu na ich bezpieczeństwo chciał go zabić. A w komiksach zmiany zachodzące w bohaterach też nie były jakieś skomplikowane. Batman słyszał, że matka Supermana jest w niebezpieczeństwie, to dopiero mógł się z nim jakoś utożsamić. Chciał jej pomóc, bo sam już wiedział, jak to jest kogoś takiego stracić i nie móc temu zapobiec. A że ta miała tak samo na imię, jak jego matka, to zadziałało to na niego jeszcze bardziej. I takie coś wystarczy w ekranizacji komiksu. Prostota, nawet jeśli trochę naiwnie to wygląda.
Dla mnie to był najlepszy Batman jak do tej pory, choć - paradoksalnie - Afflecka nie lubię.

użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

I oczywiście były pomiędzy nimi braki w komunikacji które wynikały z tępoty w scenariuszu. Film jest głupi i naiwny jak but a jak tego nie widzisz bo przysłaniają ci to mroki i poważne gęby cedzące ze śmiertelną powagą głupoty to już nie mój problem, tkwij w swoim stanowisku. Michael Bay nałożył by na Tranformersy jakieś ciemne filtry i kazał wygłaszać swoim bohaterom pseudo pompatyczne teksty i efekt byłby taki sam. Gniot udający ambitny film.

użytkownik usunięty

U Snydera nawet pogrzeb musi przyjąć formę teledysku! Bohater nie może okazać prawdziwych uczuć przy stracie rodziców on musi być bohaterem teledysku wpadającym do dziury. Snyder to przykład dziecka MTV któremu jednak w przeciwieństwie do Michaela Baya poprzestawiały się klapki w głowie i uwierzył że jest artystą. To jest największe nieszczęście Snydera, on naprawdę wierzy że robiąc te ponure, efekciarskie gnioty naprawdę jest artystą i to dużego kalibru.

ocenił(a) film na 8

W dziwnym świecie żyjesz :) Najpierw wspominasz o Deadpoolu, potem o Strażnikach Galaktyki, a teraz o Bay'u i jego Transformersach. Po co? Nie potrafisz tak po prostu udowodnić, że BvS jest złym filmem? Ciemne filtry i poważne charaktery postaci jeszcze nie świadczą o tym, że ktoś próbuje robić ambitne kino i tym bardziej, że takie kino jest złe. Teledyskowy styl scen też nie jest niczym złym, gdyby tak było, więcej ludzi wyraziłoby sprzeciw i mówiło, że chce oglądać po prostu rozwałkę, jak ta z Avengersów. Zadzwoń do Snydera i powiedz mu, że jak chce być artystą, to nie może robić filmów o superbohaterach :)

użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

Jak chce być artystą to niech najpierw nauczy się robić dobrze filmy i nauczy opowiadać fabułę a nie tylko robić ruchome obrazki i silić się tym na pseudo artyzm.
Ta recenzja doskonale oddaje to o co mi chodzi. Cieszę się że większość recenzentów zna się jednak na swoim fachu i nie daje nabrać na pseudo sztukę Snydera.
https://xmuza.wordpress.com/2016/03/29/batman-v-superman-dawn-of-justice-2016-za ck-snyder/

ocenił(a) film na 8

Możesz podać definicję pseudo artyzmu i pseudo sztuki? :)

użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

Lady Zgaga jest dla mnie idealnym przykładem pseudo artyzmu i pseudo sztuki. Komercyjny chłam z wysokobudżetowymi teledyskami który udaje wielką sztukę.

ocenił(a) film na 8

Widzę, że Ty nawet nie wiesz, czym jest normalna sztuka, a piszesz na ten temat, jak jakiś znawca :)

użytkownik usunięty
Zloty_Deszcz

A co to takiego nienormalna sztuka? Sztuka jest sztuką.

ocenił(a) film na 7

Skoro już wymieniłeś Capa 2 to tu jest taki temacik i odpowiedzi wiernych marvelfanów.
http://www.filmweb.pl/film/Kapitan+Ameryka%3A+Zimowy+%C5%BCo%C5%82nierz-2014-615 202/discussion/B%C5%82edy%2C+g%C5%82upoty+i+inne,2672353
O to jak reagują na krytykę soich arcydzieł. Każdy film ma błędy i głupoty. Ale nie każdy stara sie je dostrzegać

użytkownik usunięty
ant887

Większość tych rzeczy to zwykłe czepialstwo. W przypadku BvS mówimy o zaprezentowaniu fabuły i montażu jako całości a nie czepiamy że Batman np. rozwalił ścianę łapami a przecież ma siłę zwykłego człowieka.

ocenił(a) film na 7

Wymienianie błędów MCU =czepialstwo, Wymienianie błędów DC= normalna krytyka filmu. Ok, spoko ale ja to nazywam podwójnymi standardami oceniania i pachnie to trochę fanbojstwem