Filmów o radzieckiej wojnie w Afganistanie jest niewiele między innymi dlatego, że cenzura skutecznie blokowała informacje na temat prowadzonych działań (oficjalnie była to obecność kontyngentu wojskowego mającego chronić legalnie wybrane władze). Poza tym wydaje się, że świat zachodni skupiał większą uwagę na wojnie między Irakiem a Iranem (ten pierwszy był hojnie wspierany ze względu na gwałtowne przemiany fundamentalistyczne w drugim).
Zdumiewający jest też fakt, że nie było żadnych nominacji do Oscara dla niego (według mnie powinny być co najmniej za rolę Georga Dzundzy i scenografię). Ale wtedy poprawiały się relacje między USA a rozpadającym się ZSRR i być może Amerykanie nie chcieli podburzać Gorbaczowa.