Gdyby ubiegłoroczna „Barbie” była dobrym kinem feministycznym, prawdopodobnie wyglądałaby tak, jak „Biedne Istoty”. Początkowo myślałam, że nie będę recenzować tej produkcji, mimo że mnie naprawdę urzekła. Po dłuższym zastanowieniu zmieniłam zdanie. Film ten posiada wystarczająco elementów grozy, żebym wspomniała o...
Są fajne w tym filmie. Reszta też jest fajna. Francuski Dom publiczny też fajny. Emma nie jest piękna, jest zaledwie ponadprzeciętnie ładna. Film polecam do spokojnego obejrzenia
Programowanie ludzi żeby robili to co chcą żeby eksperymentowali... Sex to tylko przyjemność, nie ma związku z miłością dwóch kochających się ludzi, kobiety w sumie mogą być dziwkami jak chcą to nic złego... do tego wątek pedofilski. Ten film to masakra! Chociaż bardzo dobrze zagrany
Ktoś wie jaka jest realna data premiery VOD? Źródła internetowe podają 12 marca, ale póki co ani widu ani słychu
ale to wszystko. Jest naprawdę ładny, ma ciekawe efekty, ma dobrą charakteryzację, scenografię, itd. Jest bardzo dobrze zagrany, dzięki czemu dobrze się go ogląda, niestety jeśli chodzi o fabułę to wsadzono tu masę jakichś filozoficznych przemyśleń tak że widzowi w pewnym momencie odechciewa się zastanawiać nad tym co...
więcejobejrzane (piszę do bez przekąsu) z niekłamaną przyjemnością. To co może przeszkadzać, to fakt, że wszystkie dziwa ją zaludniające mają garby po słusznej stronie tzn. takiej, która zadowoli zapewne grupę trzymającą nagrody. Mały zawód na końcu filmu wynika z podrzucania tropów mających prowadzić do odkrycia dzieła...
więcej
Biedne Istoty (2024)
Świetne dzieło! Emma Stone w wybitnej roli tytułowej 'Biednej Istoty' poznawającej życie, a ją samą prowadzącą do Oscara
Bajkowy steampunkowy klimat świetnie skupia uwagę widza na dialogach oraz fabule, która podsuwa nam przemyślenia na temat praw jakimi rządzi się nasza cywilizacja oraz każda...
Jak każdy film Jorgosa, i ten jest pełen absurdu i mądrości. Skupia się głównie na Belli, jej rozwoju, w sferze seksualnej, w dużej mierze, ale nie tylko. Ewolucja potwora Frankensteina, który sam wygląda jak potwòr, haha, co też ma głębsze znaczenie, moim zdaniem. bardzo mącry film!
Inne aspekty życia - poza sferą seksualną zostały potraktowane bardzo pobieżnie - szkoda że nie rozwinięto wątku nowych znajomych bohaterki albo innych zainteresowań: socjalizm, medycyna, filozofia… Rewelacyjna Emma Stone, ciekawy pomysł, piękny wizualnie, zabawny - szkoda że wciąż tylko o jednym…
Czy ktoś jeszcze odniósł wrażenie że w kilku miejscach tłumaczenie wersji kinowej było do bani? Tak jakby tłumacz nie znał nieco bardziej złożonej frazeologii języka angielskiego i tłumaczył jak Google.
Trochę żenada.
Kto ten film dystrybuuje?
A sam film palce lizać. I co tam kto jeszcze lubi ;)
Nie mówię, że w filmie nie może być sceny seksu, albo gdy jest ich więcej, ale ich użycie będzie miało jakiś morał/sens, tutaj niestety tego zabrakło. Od momentu samogwałtu głównej bohaterki sceny erotyczne pojawiały się non stop, a każda była obrzydliwsza od drugiej (lesbijska też musiała być, no bo jakże by inaczej...
więcej