PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=732548}

Big Short

The Big Short
7,4 150 560
ocen
7,4 10 1 150560
7,7 47
ocen krytyków
Big Short
powrót do forum filmu Big Short

Tematyka filmu była trudna. Poprzednie próby fabularnego wyjaśnienia kryzysu subprime w USA podjęte w filmach "Margin call" i "Wall street pieniądz nie śpi" zdecydowanie przerosły ich twórców.
Dlatego należy docenić wysiłek scenarzystów i reżysera aby wizualnie i przejrzyście przedstawić widzom, piramidę finansową, jaką były obligacje zabezpieczone hipotekami sprzedawane przez banki, określane w filmie jako CAO.
Cała czwórka głównych aktorów zagrała dobrze i niektórzy bardzo dobrze: Carell i Bale którzy zasłużyli na wyróżnienia i nominacje do nagród.

Film co warto podkreślić pokazuje hipokryzję i zblatowanie "big money" z rządem USA. Ciekawe były realne zyski głównych graczy. Największa ryba czyli fundusz zarządzany przez Bala zarobił 4:1, trochę mniejsza ryba fundusz Carell'a nie wiemy precyzyjnie ile ale pewnie ciut niżej.
Małe rybki zarobiły 2,66:1 przy potencjalnych zyskach 10:1 a nawet 30:1.
Tak "big money" tnie swoje straty i szantażuje grających przeciwko systemowi, własnym upadkiem aby zmusić ich do zamknięcia pozycji. Później wchodzi tylnymi drzwiami do Białego Domu i uzyskuje dofinansowanie swoich strat z pieniędzy podatników.

Lekcja warta zapamiętania, a fakt, dopiero po 7 latach od kryzysu potrafiono stworzyć jasny i przejrzysty scenariusz demonstrujący przyczyny tego kryzysu, dowodzi jak to system potrafi zaciemnić reguły gry aby nikt z nim nie wygrał. Jedyną ofiarą kryzysu ze strony banków był Szwajcar, który ukrył straty (co robili wszyscy) ale tylko on poszedł siedzieć. Może dlatego, że w Szwajcarii jeszcze poważnie traktuje się odpowiedzialność bankowców za oszustwa w przeciwieństwie do USA.

Teraz EBC drukuje ojro na potęgę i następna odsłona kryzysu będzie tajfunem który spustoszy świat jaki znamy.

ocenił(a) film na 10
Rozgdz

No właśnie co mi to daje, że wiem jak działa FED, jak działaja dzisiejsze banki, jak kreowany jest pieniądz itd.

Skoro w każdej chwili może się coś stać, nadejść kryzys itp. a ja nie mam pojęcia co zrobic żeby sie przed tym "zabezpieczyć"

_Adix_

Najprościej? Mieć państwową posadę.

użytkownik usunięty
Martin von Carstein

I tak pokazali dużo jak na amerykański film nominowany do Oscarów w kilku kategoriach, z dużym zasięgiem ;)

Swoją drogą rząd ma taką rolę, że musi rozproszyć kryzys na zwykłych ludzi, żeby nie doprowadzić np. do wojny (oczywiście jeśli wojna nie jest w interesie w tym momencie).
Winić tutaj trzeba banki, które z zasady zarabiają na stratach zwykłych ludzi i nieustannie oszukują, no i wypadałoby też trochę obwinić zwykłych ludzi, którzy biorą ryzykowne kredyty, czy też biorą kredyty jak bank daje, nie mając pokrycia.

To co w tej sytuacji zrobił rząd USA było już jedynym wyjściem (co by się stało, gdyby wszystkie banki upadły ?!), natomiast to co zrobił odchodząc od standardu złota wiele lat temu, to było łajdactwo, które pokutuje do dzisiaj.

p.s. i tak wiemy, że to nie rządy rządzą państwami i światem...
p.s.2 chciałbym zobaczyć film (s-f :D), który opowiada o tym jak w przyszłości rozprawiono się z tymi trzymającymi realną władzę nad światem

ocenił(a) film na 7

Amerykanie mają wręcz zakodowany w genach swój "sen", są jak narkomani i trudno mi ich winić za takie zachowanie. To tacy głupi narkomani, którym jeżeli się pomacha przynętą w postaci kredytu mieszkaniowego to z pewnością ją złapią choćby była na kotwicy. Banki o tym wiedzą, obniżają wymagania, dają pieniądze, księgują mające zostać zapłacone w przyszłości kwoty jako obecny zysk.

Gdyby rząd USA trzymałby się parytetu złota, nie luzował sektorowi bankowemu w latach 80-tych byłoby dobrze. Niestety zrobili po swojemu chcąc gwałtownie podnieść poziom życia wyborców, rozpędzić nitrem kredytowym gospodarkę co w tamtych latach przyniosło spektakularne efekty i co zrodzi równie spektakularną katastrofę. Zresztą nie tylko oni tak robią, żeby tylko wspomnieć o malutkiej Islandii, gdzie ten system się parę lat wcześniej zawalił.

O.d.p 2 - obejrzyj jakiś film postapokaliptyczny, bo to taka historia będzie.

nawieczor

Przed chwilą skończyłem oglądać. Przykro mi człowieku, BS to niezły film ale do "Margin call" to mu daleko.

Czy kryzys z 2008 roku to jakiś nowość? ;) Tak jest od lat trzydziestych ubiegłego wieku, kiedy druk dolara przejęły prywatne podmioty. No i co? No i nic. hihi ;) Kryzys mamy średnio co 10 lat i za każdy z nich płacą pokornie podatnicy. Rothschild, Morgan, Rockefeller i reszta błogosławionego narodu wybranego z Wall nie krwawi. Oni po prostu sprzedają "marzenia". ;)))))

ocenił(a) film na 7
Mrok


Precyzyjnie od 1912 r, gdy ustawą Kongresu utworzono w USA system rezerwy federalnej


nawieczor

Kryzysy były i wcześniej. Właśnie dlatego stworzono rezerwę federalną, by temu przeciwdziałać.

nawieczor

Zacząłem oglądać, ale tematyka mnie jednak powaliła. Stwierdziłem, że nie będę się katował na siłę śledząc historię, która mnie specjalnie nie interesuje w wersji fabularnej, a jeśli będę się chciał dowiedzieć konkretów, to sięgnę po fakty, po wikipedię, po artykuły prasowe punkt po punkcie wyjaśniające wszelkie niuanse związane z kryzysem i jego przyczynami.

Nie znaczy to, że odrzucam ambitniejsze kino, wprost przeciwnie. Są jednak sfery, dziedziny (np. ekonomia, sport), które w wersji fabularnej mnie zupełnie nie interesują. Tak po prostu. Lubię sport, ale nie w filmie fabularnym, ekonomia też jest w szerokiej sferze moich zainteresowań, ale także nie w fabule.

per333

Ten film jest po prostu nudny. Ludzie którzy koszą kasę i jednocześnie użalają się nad bidakami, którzy zostaną niebawem wydymani. Daj sobie na luz. hihi ;) Margin call - warto obejrzeć, tam nie ma takiego picu.

użytkownik usunięty
nawieczor

nie podobał mi się montaż i praca kamery, ujęcia, były naprawdę ubogie, aktorsko najbardziej spodobał mi się Christian Bale, bardzo dobra rola w moim odczuciu, ciężko trawiłem Carrela, chyba ze względu na jego komediowe emploi; film no coż nic odkrywczego: głupota zawsze zwycięża, zły pieniądz wypiera dobry, od siebie dodam, że żadna idea nie ma szans w starciu z ludzką niedoskonałością; popieram jednego ekonomistę renegata, który stwierdził, że ekonomia to nie nauka to religia; potrafimy wysłać satelity poza układ słoneczny, zauważyć fale grawitacyjne, ale spróbuj przewidzieć cenę akcji Orlenu za tydzień w poniedziałek, ni chu.a; praktycznie całe działanie głównych bohaterów poza postacią Bale'a, było oparte na naśladownictwie i psychologii, prawie jak małpy

nawieczor

piękny film o dymaniu klasy robotniczej przez tzw elit (idioci ignoranci) i do tego potem wszystko polane liberalna polityka zamiecione pod dywan społeczeństwo spłaci te wałki no i powinni przeprosić bankierów

ocenił(a) film na 9
nawieczor

Bush w swojej książce ''Kluczowe decyzje'' napisał: ,,Moja administracja i osoby odpowiedzialne za regulacje nie doceniły ryzyka podejmowanego przez Wall Street. Agencje ratingowe wykreowały złudne poczucie bezpieczeństwa, błogosławiąc niepewne aktywa. Firmy finansowe nadmiernie lewarowały i ukryły część ryzyka dzięki księgowości pozabilansowej. Wiele nowych instrumentów było tak skomplikowanych, że w pełni nie rozumieli ich nawet ich twórcy. Z tych powodów daliśmy się zaskoczyć kryzysowi, generowanemu od ponad dekady".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones