A myślałam, że wszyscy pojadą równo po tym filmie.
Grant w końcu nie denerwował!!!
Tak szczerze powiedziawszy to nie ma powodów, aby ''jechać'' po tym filmie ,bo był on na prawdę udany. Hugh Grant wyjątkowo pasował mi do swojej odgrywanej roli i pierwszy raz chyba nie irytował mnie swą grą i wyrazem twarzy!
Każdy ma swoich ulubionych lub mniej ulubionych aktorów, ja również tak mam. Lecz film to nie tylko gra aktorska przecież, dlatego nie omijam takich filmów w których grają Ci za ,którymi nie przepadam. Po za tym ,jak można stwierdzić ,że się kogoś wręcz nie lubi ,a krytykuje za grę, kiedy oglądało góra 2 filmy?
Więc zdecydowałem się na oglądnięcie ''Był sobie.....'' bo jakoś wcześniej go unikałem, mimo ,że okazja była ku temu aby zobaczyć ten film. Stwierdzam ,że byłem po seansie pozytywnie zaskoczony. Grant Grantem, ale Nicholas Hoult ,który odgrywał rolę Marcusa zrobił to na prawdę doskonale. Ogólnie film przyjemny, lekki, z dobrą grą aktorską. Kawałek ciekawej, wciągającej (o dziwo) historii. Można zobaczyć jak najbardziej. Ode mnie 7/10
pozdrawiam
Jak dobrze, że na tvn można oglądać w bez lektora. Dodatkowy plus. Chłapak był świetny, kaczka najlepsza, no cały czas usmiech nie schodzi z twrzy:)