film całkiem niezły, może nawet lepszy od książki. specyficzny angielski humor. Nie przepadam za Grantem, ale w tym filmie był znośny:)
Lepszy od książki? Nie, nie. Choź film też bardzo mi się podoba to książka jest świetna. W ogóle Hornby rewelacyjnie pisze, jego "wierność w stereo" albo najnowsza książka "Juliet, naga"...wszystkie jak dla mnie są cudowne.