Właśnie zacząłem oglądać film. Pierwsza scena - ta z globusem - a moje oczy nie mogły uwierzyć w to co widzą. Patrze na granice II RP i się okazuje, że nie dość że w ogóle nie mieliśmy dostępu do Bałtyku to jeszcze byliśmy mocno przesunięci na wschód.
Jak oglądałem film za pierwszym razem to chyba nie zwróciłem na to uwagi. Pozdrawiam.