"Casabalnce" lepiej obejrzeć w wersji pierwotnej czy koloryzowanej. Chciałbym wczuć się w klimat tamtych czasów. Z góry dziękuje za odpowiedź.
Czarno-biała!
Choć najważniejsza rzecz- dyskusje, dialogi wytrzymają pokolorowania... ale Humprey ciężko je znosi :/
Napisz jak Ci się podobało!
A ja właśnie wczoraj po raz pierwszy oglądałem Casablance ... i to w wersji...kolorowej! I powiem szczerze: dawno mi się żaden film tak nie spodobał. Niby 1942 r. ale wymiata! Nie wiem czy coś stracisz oglądając kolorową wersję, bo musiałbym pooglądać teraz wersję czarno-białą żeby Ci odpowiedzieć, ale myślę, że nie ma różnicy.. Jeśli nawet to ja bym proponował wersję kolorową, taką jaką właśnie zobaczyłem:)