Nic nie wiem, ale zgadzam się, że zwiastun powinien ukazać się już o wiele wcześniej. Tymczasem pojawialy się tylko zdjęcia z planu. Czekam na zwiastun od stycznia i chyba się nie doczekam. A szkoda, bo film zapowiada się fajny.

Własnie.
Zdjęć w planu też jest tak jakoś niepokojąco mało...

Dokładnie. Moim zdaniem powinni już dawno "reklamować" ten film. W końcu grają w nim takie sławy jak Emma Watson, Nina Dobrev, no i także Logan Lerman i Ezra Miller.

Zgadzam się.
Małe niedopatrzenie...
Mam takie przypuszczenie, że zwiastun pokażą podczas jakiejś gali rozdania nagród. Zwykle tak jest a teraz zbliża się MTV movie awards :)

Oo więc się nastawiam! :) Swego czasu codziennie wpisywałam w YT "The Perks ... trailer" i ciągle wyskakiwały tylko fan made'y.

Ja też, w sumie cały czas tak robię :)
Ale teraz czekam na MTV movie awards...
Oby TAM pokazali trailer...
I oby był dobrze zrobiony :)

Can't wait! Czytałaś książkę? Ja po angielsku, jak jeszcze nie ukazała się po polsku. Szczerze mówiąc nie miałam czasu jej dokończyć, ale niedługo zabieram się już za polskiego "Charliego".

Czytałam oczywiście, niestety tylko po polsku :(
Jednak zamówiłam sobie na amazonie wersję po angielsku, wiec jak tylko dostane zaczne czytac :)

Jest dostępna w PDFie, ale zawsze lepsza książka książka niż książka na ekranie :)

Dokładnie :)

wnioskuj ,ze polska wersjathe perks jest charli

Było jeszcze kilka scen z planu (bal maturalny, mecz, słynna scena z pickupem). Nie zmienia to faktu że zachowanie producentów to nie próba podgrzania atmosfery poprzez zachowanie tajemnicy a zwykły błąd marketingowy. Powieść ma status kultowej ale tylko w Stanach, dla reszty to tytuł mało znany toteż sama ekranizacja nikogo specjalnie nie zainteresuje . Nie przekonuje mnie argument, że jest to produkcja indie i nie musi być promowana , dobór aktorów młodego pokolenia sugeruje, że film to mocny kandydat do znaczącego miejsca w boxoffice'ie.
Ergo powód braku trailera jakiś być musi... Być może film w postprodukcji wyszedł nijaki, zwłaszcza po "uładzeniu" na potrzeby MPAA. Na forach anglojęzycznych podejrzewają, że problemem może być amerykański akcent Emmy. Zobaczymy. Też obstawiam rozdanie nagród MTV ale to jeszcze dużooooooooo czasu.
I najważniejsze - kto powiedział, że film będzie wyświetlany w Polsce? Nie takie produkcje omijały nas szerokim łukiem. Może czas zbierać kasę na DVD, zwłaszcza, że liczę na wersję "R".

Zgadzam się z Tobą w 100%.
Nie jestem przekonana, czy książka "Charlie" cieszy się w Polsce powodzeniem.
Hmm ale myślisz że ten film ominąłby polskie kina?

Raczej wątpię, żeby w Polsce ominęli film o takiej tematyce. Ludzie, a zwłaszcza ci młodzi, lubią tego typu historie. . "The Perks..." to w dodatku amerykańska produkcja ze znanymi gwiazdami, więc polscy dystrybutorzy będą stawiali na fanów Pottera i Precy'ego Jacksona. Nie odpuszczą sobie tego filmu.

Z tym może być różnie. W Polsce powieść nie przebiła się do szerszej świadomości i raczej furory nie zrobiła. Przyszły dystrybutor będzie musiał promować FILM (nie książkę) od podstaw. Postawi raczej na grających aktorów (czytaj Emma Watson) niż na popularność książki. Jeżeli w Stanach film odniesie sukces, bardzo możliwe, że znajdzie się krajowy dystrybutor. Ale powtórzę raz jeszcze - nie takie filmy przechodziły bokiem... Mówisz, że ludzie lubią takie historie. "Perks..." nie jest klasyczną powieścią licealną, jest trudna, wręcz traumatyczna. W Polsce takie historie nie znajdowały dużej widowni, to w końcu film "indie". Ja jestem sceptykiem:) Będę bardzo szczęśliwy oglądając film w kinie ale już mam kasę na film na DVD.

Wiadomo, na takie filmy trzeba patrzeć przez pewien specyficzny kąt, ale z tego co da się zauważyć w polskich rankingach kinowych, to polacy coraz częściej wybierają ciężkie, trudne, wręcz szokujące produkcje. A młodzi, zdolni aktorzy będą jeszcze większą zachętą dla publiki. Jestem prawie całkowicie pewna, że "The perks..." w Polsce coś zarobi. Jeśli nie z biletów kinowych, to z płyt DVD.

Chociaż do promowania książki w Polsce wzięli Maćka Musiała, a on ma wzięcie u młodych ludzi (się znaczy nastolatek), więc może coś z tego będzie. A poza tym na tylnej okładce książki wyraźnie napisali, że film już jest realizowany (choć napisali to w czasie przeszłym) i aby koniecznie przed obejrzeniem filmu przeczytać książkę, więc nie robiliby chyba tego gdyby nie zamierzali wpuścić filmu do polskich kin, nie sądzicie?

Z TYM MUSIAŁEM TO JAKIŚ ŻART?!

Nie. Ja się w sumie dowiedziałam o tej książce z wywiadu z nim w Bravo. Z resztą w tym programie "Poziom 2.0" chyba też coś o niej wspominał.

http://www.youtube.com/watch?v=EVvIVBEoDuA <------------- Luknij:-)

Czy jest tutaj ktoś, kto wierzy w to, że ów młodzieniec w "przerwach na planie filmowym czytuje książki"? o.O

Ja na przerwach w szkole czasami czytam, więc nie widzę w tym nic dziwnego... I żeby było jasne: nie jestem jakimś wyrzutkiem klasowym z własnym światem ;d
Inna sprawa, że na lekcjach też mi się zdarza przemycać książkę pod ławką ;p

Ja nie mówię, że nie- ja też mam to w zwyczaju, ale ÓW MŁODZIENIEC nie wygląda mi na mózgowca, którego czas pochłania literatura.

Z doświadczenia wiem, że wielu ludzi nie wygląda na mózgowców, a czyta książki i - CO WIĘCEJ - rozumie je - TAK< ROZUMIE!

Bo nie ma okularów o grubości denek od słoików, rozciągniętej koszulki i pryszczy? :d

Ponieważ media lansują go na boga nastolatek ze słuchawkami na pół szyi.

Poczytaj sobie jego bloga, pooglądaj wywiady z nim. On jest naprawdę bardzo inteligentny.

Dla mnie, do promowania niszowej i alternatywnej książki, producenci trafili z jego sławną osobą niczym kulą w płot.

Niszowa to ona jest w Polsce, no i dzięki jego osobie chcieli tą książkę u nas wypromować. Czy się udało nie wiem, w każdym razie ja się o niej dowiedziałem właśnie dzięki niemu.

I nie producenci, tylko wydawcy.

już oficjalnie:) 2 czerwca podczas rozdania nagród MTV. Tylko czemu trzeba było czekać aż tak długo?

Aaaa, wreszcie wreszcie wreszcie < 3

Matko, na prawdę? nie wierzę, że wreszcie się doczekam... mam wrażenie, że czekałam na ten film 10 lat -.-

tak! wiedziałam że podczas MTV movie awards
Strasznie się cieszę :)

Szczerze to zarwę nockę, żeby obejrzeć galę na MTV na żywo, o 3:00 w nocy z 3 na 4 się zaczyna tylko i wyłącznie po to, żeby jako jedna z pierwszych obejrzeć zwiastun 'Perks of Being a Wallflower'. Książkę przeczytałam wczoraj w wersji oryginalnej, może nie tyle dlatego że w moich małych księgarniach ale dlatego, że chciałam żeby moja pierwsza przeczytana w całości po angielsku książka była wyjątkowa- i zdecydowanie mogę powiedzieć, że była. Już teraz wiem, że często będę do niej wracać. A co do filmu- wcale się nie martwię, że coś pójdzie źle, Steven jest reżyserem i scenarzystą, role zostały powierzone moim zdaniem idealnym do tego aktorom, więc wystarczy teraz tylko czekać na zwiastun a potem na całość. :)

A kiedy jest ta gala MTV?

z 3 na 4 czerwca o 3:00 :)

na stronie amerykańskiego mtv pojawił się teaser

A tak w ogóle to macie link do plakatu filmu - znalazłam :-) :

http://www.imdb.com/media/rm1968354560/tt1659337

No i jak cofniecie to macie galerię zdj:-)

Aaaaaaaaaaaaaaa y 3 na 4 będzie!!!! Kocham kocham kocham! Tyle na to czekałam! Przepraszam za moją dziecinną wypowiedź, ale jestem taka happy :D Plakat boski <3 Tyle czekałam na trailer!!!

Widziałam zwiastun na tumblr.

Jeśli ktoś chce zobaczyc zwiastun to tutaj go znajdzie: http://www.tumblr.com/tagged/the+perks+of+being+a+wallflower

Dokładnie, tam są te zwiastuny tylko nie bardzo chyba można się nimi dzielić.

http://perezhilton.com/2012-06-03-2012-mtv-movie-awards-perks-of-being-a-wallflo wer-trailer-premiere#.T8yXpVIjvxl Tutaj również można zobaczyć zwiastun ;)

I już na yt :)) http://www.youtube.com/watch?v=NcpAZjQBIsI

http://www.youtube.com/watch?v=fSdM9UfDGP0

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=-dY5EbgJTvI

O Boże. Naprawdę nie wiem, co z tego będzie. Ani co o tym sądzić. Muzyka mi się podoba i mam nadzieję, że wykorzystają posenkę The Smiths "Asleep", o której Charlie często wspominał w książce. Ale sami mi powiedźcie, co mam sądzić o Patricku (lubię Ezrę Millera, uważam go za dobrego aktora i nic do niego nie mam), z którego zrobili trochę takiego stereotypowego pedzia. Co prawda nie we wszystkich scenach, ale na przykład na tym meczu futbolowym. Nie podoba mi się to, bo w książce był normalnym chłopakiem. :-/

Stephen wszystkiego pilnował, a Ezra jest niesamowicie utalentowany i nie ma możliwości, żeby "położyli" Patricka. :) Mi osobiście nie do końca pasuje Emma, ale zobaczymy... :)

Aha, i mam jeszcze jedno pytanie. Jak mniej więcej po przełożeniu na polski brzmi ten tytuł. Bo ja mam problemy z tłumaczeniem:-) A GOOGLE TŁUMACZ nie ułatwiają sprawy:-0

Ekspertem, jeśli chodzi o język angielski nie jestem, ale wydaje mi się, że dosłowny tytuł po polsku będzie brzmiał "Zalety z bycia obserwatorem". Wallflower to, niestety, idiom, więc można tłumaczyć go na wiele sposobów i sprawiło pewnie problem przy tłumaczeniu książki, dlatego w Polsce nazywa się po prostu "Charlie". Pewnie chcieli unikąć niedopowiedzeń w związku z trudnym angielskim tytułem.