Bardzo piękny film o dojrzewaniu do śmierci, takich filmów mogłoby byc znacznie wiecej. dwaj znakomici aktorzy Freeman i Nicholson w wzruszającym a nawet czasami zabawnym filmie dla każdego. jestem swiezo po obejrzeniu i nie wiem jakich slow użyć by opisać ten film. napewno nie jedna osoba miala tak jak ja, co z reszta juz pisaliście. momentami zdaje sie ze mógłby byc lepszy lecz końcówka filmu pokazuje nam ze wszystko co w tym filmie zostało pokazane, bylo zrobione w sposób w jaki należało to zrobic. film skłaniający do przemyśleń, własnych refleksji, tym bardziej jak ktos jest nastawiony nastrojowo przed oglądaniem. morgan freeman jak zwykle rewelacyjny, każdym swoim filmem udowadnia jak wielkim jest aktorem mimo nie młodego juz wieku. niby blahy temat- śmierć, umieranie, marzenia a duzo lepszy od kina sensacyjnego, warto na czas trwania filmu oderwać sie od tych wszystkich filmów w których leje sie krew i jeden napakowany gościu rozwala całe stado oprychów. moze i przesadzam ale oceniam 10/10. polecam, naprawde warto obejrzeć ten film.