prosta historia o życiu, śmierci, przyjaźni, miłości i pewnie paru innych. Prześwietne aktorstwo. Poza tym świetny humor. Szkoda, że nie zostało pokazancyh więcej scen "spełniania się" bohaterów, które nie polegają tylko na zwiedzaniu. Świetny motyw z Górą. Poza tym wzruszająca końcówka. Co do samego przesłania filmów i "inteligencji" scenariusza - nie rozpisuje się. nAPISZE tylko, ze gdyby w cylku "Okruchy dnia" były takie filmy to polubiłbym ten cykl ;P Po prostu uważam ten film za b. odbra udaną pozyjcę dla każdego. O fanach dwóch rewelacyjnych światowych sław nie wspominam nawet ;)
Plus piękna ballada JOHNA MAYERSA - "SAY" na końcu.
polecam.
pzdr.