obejrzałam ten film tylko i wyłącznie ze względu na obsadę. oglądając doszłam do wniosku, że jest bardzo przyjemny i lekki, jednak nie rewelacyjny. jestem osobą, która może obejrzeć cały film dla jednej sceny, a tą sceną było tutaj: spotkanie Edwarda ze swoją wnuczką, przytulenie jej i pocałowanie, po czym wykreślenie z listy punktu: "pocałować najpiękniejszą dziewczynę na świecie". przez tę scenę nie potrafiłam już obiektywnie spojrzeć na film i pewnie dlatego zawyżyłam ocenę (;