PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=573838}
6,8 69 tys. ocen
6,8 10 1 68509
5,7 7 krytyków
Colombiana
powrót do forum filmu Colombiana

Jestem ciekaw jak reżyserowi uda się mnie przekonać, że ważąca 60 kilogramów i mierząca 170 cm dziewczyna jest w stanie być skuteczną w walce wręcz, mało tego, że potrafi sama poradzić sobie ze świetnie wyszkolonym i uzbrojonym oddziałem SWAT.

Modrzew88

hmm bruce lee był mężczyzną a poza tym na filmach widać ,zę musi temu samemu gościowi przyłożyć po koleji, nim wstanie, z 3-4 razy, był szybki ale miał średnie ciosy
kobietki, nie możecie zrozumieć że do pewnych rzeczy nie jesteście stworzone? kobieta była stworzona do rodzenia dzieci i ich wychowywania, a mężczyzna do polowania, dlaczego chcą to teraz odwrócić?

Schizofrenik_XXI_wieku

Bo teraz polować już nie trzeba...i nie wszystkie kobiety nadają się rodzenia i do wychowywania dzieci wystarczy poczytać prasę ,i poodwiedzać porodówki...Gdy by tak było skąd wzięła się cesarka?i śmierć po porodzie i inne komplikacje okołoporodowe....
Co do Bruca skoro ważył 50 kilka kilo to trudno wymagać by miał cios nokautujący zresztą Chińczycy nie mają mocnego ciosu.

ocenił(a) film na 7
enigmatyczni

Bruce Lee uczył się WIng Chun, a potem ćwiczył boks. Poza tym miał pokaźną masę mięśniową, więc zakładam, że musiał się w życiu nieźle natrenować. Do mojego przekonania 'jakoś' trafia.

luizka92

Modrzewowi się rozchodzi o to że:Bruce Lee był mężczyzną a do tego w latach 50,60,70 nie było tylu napakowanych sterydów ważących po 100kg ze wzrostem 180-195 cm jak jest teraz.Do tego mężczyźni maja większą ilość mięśni od kobiet i są 80% silniejsi fizycznie.

szarit

Tfu mój błąd są 20%silniejsi,a to my mamy tylko 80% ich siły...

enigmatyczni

różnie podają wagę Bruce Lee poza tym on był bardzo silny fizycznie czytałem co potrafił np. pompki z obciążeniem 120kg czy utrzymywanie ciężaru na wyprostowanych rękach przed sobą ponad 50kg niejeden koks tyle nie da rady...

Modrzew88

To jest jeszcze nic kolesiu. Andżelina Dżoli jest jeszcze chudsza od Columbiany, a naparza wszystko i wszystkich z półobrotu. Musisz zrozumieć. Im bardziej wychudzona modelka tym lepiej się naparza.

MacGregor82

ponoć nawet kawa naparza z półobrotu. MAcG ma rację, im bardziej wychudzona, tym łatwiej jej naginać prawa fizyki.

Modrzew88

A mi się wydaje że 99% z Was ma problemy z czytaniem...
Modrzew wyraźnie napisał 60kilogramowa kobieta VS oddział Swat.
Oddział Swat to nie banda napakowanych lamusów, tylko świetnie wyszkoleni żołnierze, znający sztuki walki i wszelkie inne ceregiele.
Więc nawet żeby ta kobieta była wyszkolona przez CIA/FBI/MI5/Mossad to nie poradziłaby sobie z 50kg cięższym od niej mężczyzną.
Tak jak tu ktoś napisał - mądrzą się kobiety, które przeszły kursy samoobrony czy Aikido, a (za przeproszeniem) nigdy w twarz nie dostały. Nie chcę tu wyjść na damskiego boksera (daleko mi do tego) ale nieraz jak facet odbierze cios w twarz od przeciwnika 100 kilogramowego to się dalszego starcia odechciewa. A co dopiero kobieta ... ;)

Cadi_filmweb

Dokładnie, to co dzieje się na treningu jest zgoła odmienne od walki na ulicy... Są ludzie trenujący sztuki walki przez kilka, nawet kilkanaście lat, którzy w starciu z podpitym, nabuzowanym przeciwnikiem nie są w stanie za wiele zdziałać. Te umiejętności wywodzą się przede wszystkim z praktyki i z "obyciem" się z dostawaniem po mordzie, wyrabianiem pewnych instynktów... Co do dźwigni, to w praktyce to wszystko wygląda trochę mniej kolorowo niż na treningu aikido - przeciwnik, który ma za sobą trochę praktyki, względną siłę i wyćwiczone mechanizmy obronne nigdy nie da sobie założyć dźwigni tak "z marszu". Aby zastosować takową, trzeba pozbawić go na chwilę orientacji, sprawić, by jego napięte mięśnie zwiotczały i wtedy dopiero można przechodzić do wyginania kończyn. No chyba, że mamy nadludzką siłę i wytrzymałość i jesteśmy w stanie wyginać oponentowi przeguby we wszystkie strony, nie zważając przy tym na jego napięte, naładowane adrenaliną ciało i ciosy, lecące nam na głowę... Tylko, że w tej sytuacji jest mowa o 60-kilogramowej kobiecie, walczącej z elitarnym oddziałem policji ;p

Co do "świetności" i skuteczności aikido to nie będę się wypowiadał, popatrzcie na ten filmik, najlepiej obrazuje, że określenie "sztuka walki" zostało nadane mu trochę na wyrost. Żaden człowiek, mający niezłą formę fizyczną i podstawową wiedzę o walce wręcz nie ma prawa tak latać!
http://www.youtube.com/watch?v=IVm2ld4f08I

I jeszcze krótka, ale treściwa wypowiedź doświadczonego fightera MMA na temat efektywności elementów aikido podczas normalnego starcia.
http://www.youtube.com/watch?v=-k_uumIQ1uk&feature=related

Pozdrawiam ;)

Cadi_filmweb

Tylko że ona ze SWATem nie walczyła nawet się z nimi osobiście nie spotkała,zwiała w pięknym stylu a w całym filmie stoczyła aż 1 walkę i to z gościem co był od niej ze 20 lat starszy,wyraźnie słabszy kondycyjnie ,ej wzrostu a walce stosowała wszystko co jej w rękę weszło a on tez niezbyt potrafił walczyć.Proponuje obejrzeć film zamiast komentować ten temat powinien dotyczyć innych filmów z kobietą w roli głównej ale akurat ten się pod tym względem nawet broni

szarit

Przepraszam, ale nie obejrzałem filmu, więc nie będę się wykłócał. Wszedłem tu aby zobaczyć co piszecie na temat filmu i czy wart jest mego czasu.
Jak zobaczyłem setki rozwścieczonych kobiet (jak mniemam), które teoretyzują na temat sztuk walki nie mając PRAKTYCZNEGO przygotowania, postanowiłem odpowiedzieć i wrzucić swoje 3 grosze ;)

Moja odpowiedź była nawiązaniem do posta autora który pisze :
"Jestem ciekaw jak reżyserowi uda się mnie przekonać, że ważąca 60 kilogramów i mierząca 170 cm dziewczyna jest w stanie być skuteczną w walce wręcz, mało tego, że potrafi sama poradzić sobie ze świetnie wyszkolonym i uzbrojonym oddziałem SWAT."
Pozdrawiam ;)

ocenił(a) film na 8
Modrzew88

tak gwoli ścisłości to ta chudzina waży góra 45 kilo ,a nie 60

CelineMarie

Nie przesadzaj może z 52 ; )

Modrzew88

apropos wagi... to warto przypomnieć o walce Fiodor Emelianenko vs Hong Man Choi

ocenił(a) film na 5
Modrzew88

film jest zajebiscie naciagany, widziales ta scene jak ona sie bije z tym mafioso (ten co w blow grał)?? on ja okłada. sama jestem budowy jej i wiem ze bym padla po odepchnieciu a ona go oklada- ten odskakuje, ,a ona przeciez ledwo go potknela kantem dłoni. WTF?! moze jest giętka, sie wszedzie wetknie i zna jakies tam sztuki walki ale bez przesady.....film LIPA

Modrzew88

a ja się cieszę, że można porozmawiać na poziomie, nawet na forum takiego średniego {ponoć, bo jeszcze nie widziałem} filmu [ dyskusja na 3 strony i nie padły jeszcze epitety , Bravo! ]

czupurny

Brakuje mi tego typu dyskusji prowadzonych na filmwebie. Teraz zdarzają się niebywale rzadko.

ocenił(a) film na 9
Modrzew88

Mimo tego, że czasami bohaterka uzyskiwała fizycznie wręcz niemożliwą przewagę (jak twierdzi większość tutejszych znawców walki wręcz itp.), to myślę że nie należy brać tego dosłownie - filmy akcji mają to do siebie, że główny bohater zawsze ma przewagę i nawet jako chudzina poradzi sobie ze 100-kilowymi typami. W filmie została pokazana bardzo zgrabna i wciągająca historia. Osobiście spodobała mi się szybka akcja, fabuła i rozpoczęcie filmu z perspektywy sprytnej smarkuli.

Modrzew88

Nie, nie jest w stanie, ale pamietaj, ze to jest film klasy B, bez wiekszych aspiracji.

Tak samo jak Marit Bjoergen nie jest w stanie wygrac z Peterem Northugiem. Tak jak zadna kobieta nie jest w stanie przebiec setki szybciej niz Usain Bolt. Tak jak zadna kobieta nie pokonalaby w ringu mlodego Mike'a Tysona. Mnie tez rozsmieszaja filmy fantasy tego rodzaju, dlatego staram sie je omijac szerokim lukiem.

ocenił(a) film na 9
Modrzew88

A po co niby ma cię do czegokolwiek przekonywać ? Tkwij sobie w swoich urojeniach że do pokonania kogoś wielkości i wagi wieprza musi być większy wieprz :) 100 % prosiaków z siłowni pokonałby malutki, chudziutki i leciutki Bruce Lee :) No ale, jak wspomniałem, tkwij sobie w swoich urojeniach.

ocenił(a) film na 9
Amenhotep

No dobra, powiedzmy 90% żeby nie było. Może 10% z nich potrafi coś oprócz unoszenia żelastwa. Widziałem wielokrotnie takich "strongmanów" podczas prób przebiegnięcia kilku metrów haha. Zasapani, zziajani, upoceni i w ogóle. Przecież większość się ruszać nie potrafi. Myślą że zrobią się wielcy i będą podziwiani. Śmiech na sali w ogóle :) Mały procent tych ludzi z siłowni faktycznie wie co robi. Nie skupiają się tylko na byciu wielkim ale robią też inne rzeczy poza siłownią. Rozwijają się ogólnie że tak można powiedzieć a nie jak świnie tylko masa i na ubój ;)

ocenił(a) film na 4
Modrzew88

Odbiegnę od tematu , ale pozwolę coś od siebie wtrącić. Filmu nie oglądałem i raczej nie obejrzę. Podejrzewam , że film jest podobny do rambo czy gier typu Lara Croft. Miałem okazję strzelać ostatnio z desert eagle i kilku innych znanych pistoletów. Powiem tak Lara trzymając dwa takie gnaty robiła fikołki , turlała się i w między czasie strzelała. Powiem tak jest to kompletnie nie możliwe. Nie jestem może jakimś bykiem , ale jak by po pedalsku złapać ten pistolet jedną ręką i strzelać to spokojnie wyrwało by go z ręki. Nie sądziłem , że pistolet może mieć taki odrzut i siłę , huk przy jego wystrzale spokojnie mógł by konkurować z sylwestrowym pokazem fajerwerków.