PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=211364}
7,7 44 tys. ocen
7,7 10 1 43929
6,7 24 krytyków
Control
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Jakbym nie wiedział, że istniał taki zespół jak Joy Division, i że rzeczywiście był znany, to na pewno z filmu bym tego nie wywnioskował. Podchodząc do historii 'bez wiedzy' ma się wrażenie, że jest to historia jakiejś grupki zapaleńców, która gdzieś tam gra, raz im się nawet udało wyjechać za Ocean, ale nic poza tym -...

więcej

Film odbieram jako hołd. Dokument ma ukazywać życie ,a nie emocjonalne show. Celem jest poszanowanie człowieka takim jakim był.

Bardzo dobry film!

ocenił(a) film na 10

ale przede wszystkim dla fanów Joy Division i ich muzyki, bo jest jej tu sporo (choć mi na koncu zabrakło kawałka "Something must break")...

Film o życiu wokalisty Joy Division, Iana Curtisa. Jak to w przypadku Antona Corbijna - zdjęcia, klimat filmu i jego mroczność na wysokim poziomie jak i gra aktorów, natomiast nudny i mało ciekawy scenariusz obniża wartość całej produkcji. Niemniej jednak warto obejrzeć.

w filmie co chwilę jest podkreślane ,że Ian jest bez grosza ,nie ma pieniędzy,jest zmuszony pomieszkiwać u swojego menadżera(to już końcówka filmu a więc i końcówka życiorysu Iana)a tymczasem w internecie można wyczytać ,że w chwili śmierci Ian miał na koncie 2 miliony dolców,po cholerę ten wątek biedy?miał dodać...

Chyba jestem za stary żeby mi się podobała taka kapela. Nie znałem tego wcześniej ale pamiętam, że w wieku 20 lat słuchałem wszystkiego czego teraz bym nie wytrzymal. Chyba aktor lepiej śpiewał.

smutny wokalista,smutna muzyka.Nie mój klimat.

zabrałem dwie gwiazdki. Największym plusem filmu jest, że to o Joy Division, jakby to było np. o Uriah Heep to nie dotrwałbym do końca. W sumie ładne zdjęcia i czasem spoko aktorstwo, zdecydowanie wolę 24 Hour Party People.
PS. Co za band JD !! W sumie nie mieli słabego kawałka, nawet odrzuty i utwory z Warsaw są...

Sam Riley

ocenił(a) film na 7

Podobieństwo jest tak niesamowite, że powinien się spytać matki czy przypadkiem ten rok przed jego narodzinami nie była na bekstejdzu Joy Division.

Pisząc na temat film fajny. Zna ktoś inne zespoły grające posępną muzę? jeśli tak, to napiszcie. Dzięki

Zaskakująco, biorąc pod uwagę skromne doświadczenie reżysera, udana biografia Iana Curtisa. Podana z dużą dawką humoru, co również może budzić zdziwienie, gdy oczekiwało się raczej obrazu skąpanego w ponurej melancholii. Kino dobrze zagrane, efektownie sfotografowane (Corbijn akurat na tym się zna) i opatrzone dużą...

Film jako obraz dramatyczny świetny, zapada w pamięć na długo. Jako obraz biograficzny już
nie. Scenariusz oparto w dużej mierze na książce porzuconej żony głównego bohatera.
Natomiast kochanka (jedna z głównych postaci) wypowiedziała się w kwestii związku z
Curtisem tylko raz (wiele lat po jego po śmierci). Jej...

więcej

wtorny do bolu.

użytkownik usunięty

poza dobeymi zdjeciami, nie dostajemu w sumie nic ciekawego. schemat jak w kazdym filmie o "muzykach wykletych". niestety walkowany juz tyle razy, ze zaczyna byc zenujacy. Corbijn mial szanse przelamac trend, bo jak fotograf grupy, mogl pokusic sie o mniej zaangazowana relacje, albo z innej perspektywy. jednak ciagle...

więcej

Chętnie obejrzę jeszcze raz po kilku latach ;)

Listen to the silence, let it ring on
Eyes, dark grey lenses, frightened of the sun
We would have a fine time living in the night
Left to blind destruction, waiting for our sight..............

hipnotyzujący

ocenił(a) film na 9

hipnotyzujący film. Bezbłędne dobranie kolorów, oszczędny, świetne ujęcia oraz moim zdaniem fantastyczny Sam Riley w roli głównej. Wszystko to połączone z muzyką Joy Division. Dla mnie 9/10

Pod koniec zeszłego roku Peter Hook (basista joy division) wydał książkę pt. Inside Joy Division. I tu jest pytanie: wie ktoś czy jest ona dostępna w Polskim wydaniu, ewentualnie kiedy się ukarze? Pisze tu, ponieważ nie ma żadnego polskiego forum o Joy Division ;D

Mam pytanie oglądałem wczoraj w ale kino wprowadzenie do filmu,jeden z gości powiedzial ze jego córka po obejrzeniu tego filmu wytatuowała sobie słowa piosenki.o jaka piosenkę/tekst chodziło.Dodam ze jako osoba nie sluchajaca Joy Division,po tym filmie mam ochotę zaznajomić sie z ich muzyką i historią za to film...

http://www.filmweb.pl/film/Joy+Division-2007-475690

polecam, dostępny na iplex.pl, wg mnie dużo lepszy niż "Control", wersja fabularna z aktorami nie
oddaje prawdziwego klimatu zespołu i mimo że Sam Riley zagrał nieźle to nie ma tej charyzmy co
Ian...

Zestawiłam ze sobą Jesteś Bogiem, Control i The Doors, aby pokazać dwa sposoby, w jakie
można mówić o życiu i śmierci muzyka. Dwa pierwsze filmy robią to przez dogłębną analizę jego
psychiki i niejako zignorowanie jego statutu gwiazdy; kolejny zaś zamiast zdjąć go z piedestału, to
jeszcze bardziej przyczynia się...

więcej