Duży samolot rejsowy ma kilka czarnych skrzynek. Rejestrują one różne płaszczyzny i specyfikacje lotu. Czasami dublują swoją pracę, bo zdarza się, iż jednej lub kilku CS nie można odnaleźć po wypadku. A czasami nagrywają "solo" czyli jedna od nagrań głosowych z kabiny pilotów, inna od warunków pogodowych, kolejna od monitorowania systemów, pracy autopilota, wychylenia drążków, wysokości, ciśnienia i innych.
Zależy od modelu statku powietrznego. Nowsze typy mają co najmniej zdublowane zapisy w kilku miejscach.

Właśnie miałem napisać to samo, ale miło poczytać jak ktoś coś mądrego napisze.
A autor posta nie oglądał dokładnie filmu - była o tym mowa już na samym początku ;)

Dodatkowo w wielu nowszych maszynach parametry lotu są przesyłane przez satelity bezpośrednio do producenta na żywo. Może nawet iść tą drogą transmisja audio choć nie wiem czy jest to stosowane. Kodeki GSM pozwalają skompresować rozmowę do 1-2 kB/s a takie zapisy mogą być bezcenne gdyż czasami nie udaje się odzyskać czarnych skrzynek albo danych w nich zapisanych.

Były problemy z danymi z rejestratora danych lotu. Mogli polegać tylko na rejestratorze zapisu audio kabiny pilotów.

Szkoda że nie ma kamer z pokładu a to jest dziwnie to byś my wiedzieli wszystko nawet jak kaczka rozj... Tupolewa.

Wiesz może jak to zrobiła? Przejęła stery? Sterroryzowała pilotów?